... Lea, Luna, Lando s.34, 39, 42 i... Tać! s.50

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 21, 2013 9:25 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

O, jak szybciutko :lol: Dzięki! :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 21, 2013 9:27 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

:mrgreen:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 21, 2013 10:41 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Bardzo Wam dziewczyny dziękuję!
Chyba czas zainwestować...
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Śro sie 21, 2013 10:49 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Powodzenia :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 23, 2013 19:51 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 23, 2013 22:39 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

już nie wygląda gamoniowato
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt sie 23, 2013 22:40 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Maskuje się :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 24, 2013 16:37 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

OKI pisze:Maskuje się :mrgreen:

jak to gamonie :evil:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob sie 24, 2013 17:17 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Tego i tak uszy zdradzają - na pierwszy rzut oka widać, że chłopak z Pragi :twisted:


Odgracam i odgracam i końca nie widać :roll: Usiłuję odzyskać cokolwiek przestrzeni i miejsc do przechowywania dupereli i nie tylko.
Pralka chodzi non-stop, altana śmietnikowa cała moja :twisted:
Jeszcze z miesiąc urlopu bym miała, to może bym doprowadziła ruinę do stanu używalności :roll:

Niciak przerobiony na kociak (kociaptek?) to był strzał w 10tkę.
Łącznie z miejscem w którym stoi - wszystkie krople, maści, piguły i osprzęt mam akuratnie pod ręką w miejscu, gdzie przeprowadzam większość faszerowań :mrgreen: Potwory już się przyzwyczaiły, że jedzą pod daszkiem :lol:

Ogólnie kociaste zadowolone z czynności (oczywiście dopóki odkurzacz nie działa). Wyciągam masę pudeł, pojemników i pojemniczków, w ktorych natychmiast można się przecież słodko uwalić.
W nosie mają, że wyciągam głównie w celu odkłaczenia, odświeżenia i przejrzenia zawartości :twisted:

Z tej radości ogólnej tryskają inwencją twórczą - nie wystarczyło narobienie na sufit w świeżo umytej kuwecie (jak??? ja się pytam - jak do diabła i które takie zdolne??? :evil: ), można przecież narobić też na świeżo umyte okna :twisted: Bo przyklejanie kupy do ściany nad kuwetą to już nuda :roll:
Ktoś narzeka, że mu koty leją? Zapraszam do mnie - chciałabym, żeby się do lania ograniczyły :evil:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 25, 2013 0:52 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Oh, mon dieu.... jakie tu tłumy...

Enterogelan odkupię :oops: :oops: :oops:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie sie 25, 2013 5:35 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Ja tam lubię sprzątać ale też warunkiem jest robienie tego na wolnym ,
za dwa tygodnie urlop ,będzie się działo :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie sie 25, 2013 7:23 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Sierpień miesiącem sprzątania :twisted:
Niciak :ok: ale kupa na oknie to nic fajnego :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sie 25, 2013 11:24 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

alix76 pisze:Sierpień miesiącem sprzątania :twisted:

To zapraszam do mnie, roboty do końca sierpnia na pewno starczy :twisted:

OKI, mam Enterogelan. Możemy się jakoś na mieście umówić, albo podjedź do mnie.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 25, 2013 11:34 Re: Odchodzą i odchodzą... :(

Aleba, dzięki wielkie :1luvu:
Podjadę jakoś jutro (wieczorkiem można?), klatkę przy okazji podrzucę :D

iwona66 pisze:Ja tam lubię sprzątać ale też warunkiem jest robienie tego na wolnym ,
za dwa tygodnie urlop ,będzie się działo :mrgreen:

Ja nie znoszę sprzątać, to robota głupiego :x
Ale już się tak zagraciłam, że kompletnie nie mam się gdzie ruszyć :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue, Doris2, Google [Bot], koszka i 53 gości