nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 24, 2013 21:44 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Goyka pisze:Witaj dzidziu :) pozdrowienia od Twojej wychowanki :)

Obrazek

Przepraszam za OT ale Dyzio nam wybaczy :)


Dziękuję bardzo :D Sliczna ta Chrupeńka :1luvu:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt maja 24, 2013 22:12 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Śliczna a jaka kochana :1luvu: koci aniolek grzeczna, przytulasta i slodka do entej potęgi same ochy i achy dziękujemy za nia raz jeszcze :1luvu: a co u Ciebie Beatko? Kotostan bez zmian plus york? :)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt maja 24, 2013 22:25 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Tak, u mnie bez zmian :) trzy koty i york :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob maja 25, 2013 10:03 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Cześć Dyziulku! :love:
Jak się miewasz?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob maja 25, 2013 22:19 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Dziś mgska napisała na wątku kotylionowym:

"Dzisiaj u dzieciaków była felusia. ja wpadłam tylko na chwilę przywieźć mokre jedzonko.
Maja brykała jak tygrysek zaczepiając Oskarka, który władował się do kartonu po jedzonku.
Wojtuś siedział na drapaczku. a Dyziek siedział na swojej budce, choc drzwiczki miał otwarte i wyjść nie chciał.

Dla Dyzia trzeba połączyć 2 klatki
a Majkę puscić niech bryka. takie moje zdanie.
Uważam, ze nie stanowi zagrożenia dla Wojtusia. A z Oskarem sie tez fajnie dzisiaj przy tym kartonie zaczepiali."
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 25, 2013 22:24 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

to super, że Dyzio będzie miał 2 połączone klatki :D
tylko nie wiem jak je połączyć, mam nadzieję, że dziewczyny wiedzą :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 25, 2013 22:36 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

bardzo słabo tym razem sprzedają się cegiełki na allegro :roll:
na dług w lecznicy i na karmę Dyzia

Erin kochana :1luvu:
czy mogłabyś napisać o tej aukcji i poprosić o wpłaty ?
każda złotówka jest bardzo cenna - dziękuję :1luvu:

http://allegro.pl/charytatywna-dyzio-cu ... tabsAnchor
(pełny link po kliknięciu na "cytuj")
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 25, 2013 22:48 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

martwię się, że Dyzio mało je :(
w lecznicy jadł 2 tacki dziennie a teraz nawet pół tacki nie zjada :(
właściwie je głównie karmę suchą nerkową

może to zmiana miejsca, może stres ...
oby nie depresja ...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 25, 2013 23:37 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Dobrze, że suche nerkowe je :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 26, 2013 5:53 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Dobrze, że je. uściski
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 26, 2013 9:04 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Dyzio chętnie je suchą karmę ale też nie są to duże ilości.

Przy mnie chce wyjść z klatki, delikatnie próbuje gdy mu sprzątam klatkę,
ale nie wypuszczam go, jak jestem sama nie mam możliwości go upilnować
bo rano jest sporo do zrobienia

może też nie chce wychodzić bo boi się Oskara
ale wtedy przy mnie też by nie chciał wyjść
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 26, 2013 11:17 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Buziaczki, Dyziulku :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie maja 26, 2013 12:32 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Może mu się przejadła ta nerkowa karma mokra :(
Ale naprawdę - najważniejsze, że je :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 26, 2013 15:34 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

dziękuję, że jesteście :kotek:

Dzisiaj Dyzio miał w misce mokrą karmę i suchej też sporo
ale mam nadzieję, że podjadał sobie suchą.

przy mnie zjadł trochę suchej karmy

tabletki podałam mu w małej ilości saszetki Kitekat,
która się zajadały inne koty, ale powąchał i nie chciał :(
dodałam trochę sosu z saszetki Whiskasa, pomlaskał i zostawił :roll:

potem nałożyłam mu też nowy smak jego nerkowej karmy
ale nie zainteresował się

ale są i dobre wiadomości :D
Dyzio mruczy :D mruczał i mruczał i mruczał :D


gdy wyjęłam wszystko z klatki,
rozłożyłam mu na kocu jeszcze zielony mięciutki kocyk,
który wcześniej miał dodatkowo w budce ale co jakiś czas go wyciągał
chyba mu przeszkadzał albo mu było za gorąco ;)

i jak zobaczył ten rozłożony kocyk, zaczął się przytulać do kocyka i do mnie :D
bardzo mu się ten kocyk spodobał, rozkładał się zadowolony do głaskania i mruczał :D
słodki Dyziaczek :D

przestawiłam mu budkę - była z przodu klatki i wejście miała od środka klatki
a teraz budka jest na tylnej ścianie klatki i wejście skierowałam na pokój,
żeby Dyzio mógł oglądać co się dzieje :) wygląda na to, że mu się spodobało
wystawił śliczne łapeczki z budki na kocyk i patrzył na wszystko dookoła :)

byłam dzisiaj u kotów 3 godziny, głaskałam i głaskałam :)
zrobiłam dużo zdjęć, później wkleję

Dyzio gdy długo byłam w innej części pomieszczenia
nawoływał mnie pięknie pomiaukując
a może lepiej by brzmiało tęsknie pomiaukując ;)

zawsze przytula główkę do ręki i bardzo lubi głaskanie
Ostatnio edytowano Nie maja 26, 2013 15:46 przez wibryska, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 26, 2013 15:44 Re: Dyzio Torcik odratowany po otruciu - prosi o dom - filmi

Paczenie jest dobre, Dyziu. Niech ten dom Cię wypaczy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], Google Adsense [Bot], wistra i 105 gości