Bartuś miał dzis badanie moczu i niestety nada jest bardzo brzydki

, jest stan zapalny i musi nadal byc na antybiotyku a tez dziś dostał przeciw zapalny zastrzyk .
Miki mimo sterydu tez słabo je

, boli go ta zmiana na języku i od dzis tez jest na antybiotyku

a Fibi mi od wczoraj nie chce wychodzić na spacer bo go boli kręgosłup i jest na syropie przeciw bólowym
Noemi ok , juz odzyskała siły

, ale jeszcze nie powinnam jej pozwala na szaleństwa , a jeśli tak to tylko na chwileczkę i jak wrócę z psami to ja wypuszczać na trochę ...
Wincenty dziś w południe musiał być osikany bo troszkę sie zatrzymał , ale bez dramatu , nie przepada za kąpielami ale jakoś sobie radzimy
Obrzęk na kręgosłupie nadal sie utrzymuje

, dostaje codziennie dostaje Niwalin i antybiotyk a do jedzenia daje mu olej i beta glukan który poprawia odporność , a apetyt to ma wręcz wilczy

A tez lubi sie wtuli w dłoń i tak cichutko mruczeć , nigdy nie zrozumie jak można tak potraktować zwierze
Zaczynam mu powoli masować , ale na razie tylko same stopy , robią mu się przykurcze

zanik mięśni tez jest znaczny

.