Bielsk Podlaski, kocie sprawy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 30, 2013 13:39 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.chwila oddechu i do ro

Sylwia, trzymaj sie. Jesteś wspaniałą osobą. Nie załamuj się, my Cię podziwiamy. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Wto lip 30, 2013 21:14 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.chwila oddechu i do ro

Sylwia, jak dla mnie jesteś wielka - nie wiem, czy poradziłabym sobie w Twojej sytuacji. Moją Mamę też to spotkało i powiedziała, że tylko praca, zajmowanie czymś głowy, szukanie zajęć - obsesyjne sprzątanie, opieka nad starszymi członkami rodziny, robienie dawno odkładanych porządków, byleby czymś zająć ręce i głowę - ją uratowało. Ale osiwiała całkowicie przed trzydziestką, jak mnie rodziła, to już była całkiem siwa.

Odpocznij, znajdź inne zajęcie, jakieś neutralne, bo to "kocie" jest niestety pełne bólów i rozczarowań :( do kotów wrócisz, bo jesteś dobra i wrażliwa, ale daj sobie czas.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 19:24 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.chwila oddechu i do ro

Madre słowa.
I mnie spotkalo to samo. Pamietam, ze z domu balam sie wyjsc i chcialam umrzec. Na szczescie otoczona bylam ludzmi, ktorzy mnie kochali. Nie byłam sama.
Potrzeba duzo czasu, ale nigdy nie zapomnisz, lecz bedzie lepiej.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sie 16, 2013 12:44 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.chwila oddechu i do ro

Zapraszam na Pchli Targ viewtopic.php?f=27&t=150484, do 20.08.2013 promocja na pakiety ogłoszeń!!!


maluchy u mnie na DT: viewtopic.php?f=1&t=155646
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Czw sie 22, 2013 23:08 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

nie odzywam się na wątku, ale sterylki kotek są realizowane, niebawem skorzystam z pomocy Operacji Zabieg :), która zgodziła się sfinansować 2 sterylki :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Czw sie 22, 2013 23:14 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

sylwia1982 pisze:nie odzywam się na wątku, ale sterylki kotek są realizowane, niebawem skorzystam z pomocy Operacji Zabieg :), która zgodziła się sfinansować 2 sterylki :mrgreen:


Ja też się nie odzywam, ale kciuki za Ciebie wciąż trzymam :1luvu: :ok:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw sie 22, 2013 23:30 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Chiara pisze:Ja też się nie odzywam, ale kciuki za Ciebie wciąż trzymam :1luvu: :ok:

I ja też :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sie 23, 2013 0:21 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

bardzo dziękuję za słowa otuchy :D i za kciuki :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pt sie 23, 2013 16:06 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Sylwia!!! super!!!
Pisz co i jak:) :kotek: :ok: :kotek:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 09, 2013 21:50 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

muszę uzupełnić zdjęcia na wątku, pewnie zrobię to dopiero w sobotę lub w niedzielę :twisted:, czasu brakuje, doba jest dla mnie zdecydowanie za krótka 8O


napiszę krótko oj dzieje się dzieje, dzięki Operacji Zabieg sterylki nabrały tempa :)
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto wrz 10, 2013 17:32 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Sylwia, a jak zareagował ten pan na wieść, że kota uciekła z lecznicy?:(

I pisz jak tam sterylki w Bielsku i okolicach idą, choć rzadko piszę bardzo często myślę o Tobie i o kićkach z Bielska...
Idzie zima, trzeba coś pokombinować z budkami na cmentarzu...ehh :roll:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro wrz 11, 2013 11:50 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

sylwia1982 pisze:

napiszę krótko oj dzieje się dzieje, dzięki Operacji Zabieg sterylki nabrały tempa :)


Powodzenia! :ok: :ok: :ok: :1luvu:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt wrz 13, 2013 1:14 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Magdulka pisze:Sylwia, a jak zareagował ten pan na wieść, że kota uciekła z lecznicy?:(

I pisz jak tam sterylki w Bielsku i okolicach idą, choć rzadko piszę bardzo często myślę o Tobie i o kićkach z Bielska...
Idzie zima, trzeba coś pokombinować z budkami na cmentarzu...ehh :roll:


kotka uciekinierka wróciła do karmiciela :), sterylki cały czas w toku :), Magdulka czy dasz radę zrobić ze 2 budki dla kotów z cmentarza? podobno jest tam kotka i 5 młodych kociaków, kocur gdzieś przepadł
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pt wrz 13, 2013 9:44 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Wczoraj zajechałam do Sylwii i podjechałysmy na cmentarz. Jest jedna kotka, juz w ciazy i byl jeden mlody kotek, taki z 3 m-ce. Akurat fajnie bo spotkałysmy jakiegos pana, ktory pokrojona kiełbaske im podawal i mleko. Zagadałam, a on, ze najlepiej te koty zabrac, bo idzie zima i na cmentarz malo kto przychodzi a jesli juz to raz na kilka dni. Ten pan pochowal syna, ktory zginal bardzo mlodo, mial 25 lat i jako ojciec przychodzi tam czesto i zawsze cos tym kotom przyniesie, ale zimą tam nikt nie odsnieza i nawet ten pan nie przychodzi.
Umowilysmy sie z Sylwia, ze w czwartek, bo Ona ma wolne, pojade i zasadzimy sie z klatką na te kotke. Sa tam tez inne koty, ponoc jedna kotka zginela pod kolami. Marne maja tam zycie, bo ta budka, to taka, ze nie wiadomo czy dwa koty sie zmieszcza. Zreszta stoi na ziemi, podłoge ma cienką. No ale co robic? na razie tylko tak mozemy pomoc.
Przy okazji "pochwale sie", ze ciachnełysmy jedna suczke bezdomną. Na razie dochodzi do siebie u mnie, ale nie moge jej zatrzymac, bo za kilka dni biore do siebie trzy psy i trzy koty z Wolki Zaleskiej na 2 - 3 tygodnie, bo Teresa jedzie z mezem na bzdania do Warszawy. Jak ja mam ją wyrzucic na ulice? no jak? kiedy ona taka szczesliwa, cichutka, z budy nie wychodzi, bo pewnie sie boi, ze ją straci. Nie szczeka, nikogo nie zaczepia. Jest taka potulna, kochana. Na sama mysl juz jestem chora. Chyba skoncze z tym przetrzymywaniem po sterylizacjach, bo nie daje rady ich potem wypuszczac. Jeszcze kiedy kotka dzika, czy suka jakas wredna, dzika i wiem, ze poradza sobie w swoim srodowisku jako wolne, to tak nie przezywam. Myslalam, ze i ta sunia jest taka, ale ona jest wspaniala, taka kochana. . . . .
(Sylwia wstaw jej fotki). Nie wiem, moze jej wydarzenie założyć, czy watek na dogomanii? ale mam jeszcze jedna suke, mix bernardyna i tez nie wiem co robic, bo ta z kolei na ulicy i zycie jej mocno wisi na wlosku. . . .ehhhhhh. . . .
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 15, 2013 19:08 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

sylwia1982 pisze:
Magdulka pisze:Sylwia, a jak zareagował ten pan na wieść, że kota uciekła z lecznicy?:(

I pisz jak tam sterylki w Bielsku i okolicach idą, choć rzadko piszę bardzo często myślę o Tobie i o kićkach z Bielska...
Idzie zima, trzeba coś pokombinować z budkami na cmentarzu...ehh :roll:


kotka uciekinierka wróciła do karmiciela :), sterylki cały czas w toku :), Magdulka czy dasz radę zrobić ze 2 budki dla kotów z cmentarza? podobno jest tam kotka i 5 młodych kociaków, kocur gdzieś przepadł


Tak! Poczyniam już przygotowania do tego, jednak cały czas zastanawiam się, jak tu wykombinować żeby zimą nie zasypał tego śnieg... gdzie to postawić? Pod płotem - koty nie będą miały dojścia przez te zaspy, pod tym drzewkiem - boje się, że też zasypie, a przecież nie postawie na asfalcie na środku drogi :(. Pudła będą najprawdopodobniej na palecie i może na takim podeście ze styropianu, ale przecież jak napada tam śnieg to będzie go z 50cm! Przecież tego nikt nie odśnieży:(
Myślę też o zrobieniu takiego karmnika zadaszonego żeby jedzonko im nie mokło.. kiedyś robiłam taki dla osiedlowych bezdomniaków i były zadowolone ;)

Trzeba w miarę możliwości zabrać te kicie z tego cmentarza, ale jak?gdzie? ;( / Jedna kotka przecież tam wróciła po tym jak ją zgarnęłam ;(/
Oby chociaż udało się pociachać całe te towarzystwo... :roll:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 754 gości