Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Villentretenmerth pisze:Odi ma to samo! Grucha prześlicznie jak go tylko dotknąć czy zagadnąć. Ale jak czegoś chce od człowieka to trzeba mu się bacznie przyglądać, bo też tylko bezgłośnie otwiera pyszczek i cisza - niemy film. Już myślałem, że ma coś z krtanią a to tylko stres -jak widać. Będzie dobrze prawda? Ten stres go nie zabije?
melancholia4 pisze:Mój dopiero po 3 tygodniach zaczął kumać, że pobyt u mnie to nie wczasy od schroniska tylko coś, co będzie już codziennością. Pewne tajemnice jednak zostają w kociej duszy. Bicie, samotność, zimno, głód, obojętność, choroby. Czasem lepiej nie wiedzieć .... Na pewno docenia to jak jest teraz:).
Szpitlland pisze:Ja tam nie wiem o czym Wy mówicie... Ja nie mam żadnych problemów ani zmartwień, a przy okazji.. Nie przestawaj ok?
http://i49.tinypic.com/29f2xbk.jpg
I jeszcze pod bródką...
http://i50.tinypic.com/2e4djkp.jpg
Mrrr.....
Szpitlland pisze:
Mrrr.....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 118 gości