Wiejskie Kociambry-zamykamy wątek ,jesteśmy w nowym

Ganiaj TAM zdrowo i czekaj na nas.. Przyjdziemy w końcu do Ciebie.. [']

Maciejku [*]
Kociamo, Budrysku - przytulam. Czasami niestety się nie udaje :cry:

Bardzo mi źle, że musiałam Ci taką wiadomość przekazać... Strasznie mi się ściska serce...

... Ja przepłakałam pół soboty i wciąż mam łzy w oczach.
Wiem, że Aga zrobiła wszystko co w jej mocy i wiem też, że i ona ma mega doła po śmierci tego kotka... Dziwny ten świat i bardzo niesprawiedliwy...

...
Przytulam Iwuś mocno...!

Kociama pisze:Dzisiaj Halny chce drzewa powyrywać,ale za to cieplej się zrobiło

Wczoraj dostałam smutną wiadomość
Mały podrzucony Maciuś nie żyje [']
żegnaj Mały Skrzacie,nie tak miało być
nie wiem po jaką cholerę śpiewałam mu tą piosenkę

"kiedyś tam ,Będziesz spodnie miał na szeklkach kiedyś tam ,kiedyś tam
ale dziś jesteś mały jak muszelka którą los rzucił nam"
przepłakałam całą noc
Dziękuję BUDRYSKOWI za okazane mu serce,za opiekę i chwile miłości
Dziękuję Lucynce za Pomoc

Gdybym Go wcześniej znalazła ,gdybym mogła usłyszeć
Maciusiu codziennie sprawdzam wszystkie zakamarki żeby się nie powtórzyło to co spotkało Ciebie
Tam za TM mostem jest Duzy Maciejek który pewnie się Tobą zaopiekuje
kiedyś się spotakmy Mała Muszelko

Biedne kociatko

Kociamko, doczytalam ... mialam kilka tygodni naprawde okropnych
dlatego te zaleglosci. Ale pamietam i martwie sie o Ciebie i Twoich.

Serdecznie Ci wspolczuje wszystkich tych ostatnich przykrosci.
Trudno sobie wyobrazic, ze az tyle na jedna osobe ...

zo

[']

Hejka Dziewczyny,

nie było mnie trochę bo zarobiona byłam i o świecie Bożym nie wiedziałam, wchodzę na forum a tu takie smutne wieści :cry:

Biedne kociątko

Trzymaj się Kociamko, myślami i sercem jestem z Tobą i z Wami dziewczyny. :1luvu:

Wiecie co, musze sie o coś zapytać.
Czy to normalne że Koko, tak dwu i półmiesięczna kotka ciumka za cycki PYSIA, kocurka rocznego?
Ostatnio zauwazyliśmy że KOko podciąga Pysionka. Co więcej Pysionek jest całkiem z tego zadowolony, no ale to kocurek przecież.
A najczęsciej to robi o godzinie 4 rano. Pysio jak zawsze wskakuje do nas na łóżko a konkretnie na poduszkę.
Za Pysiem wskakuje KOKO no i zaczyna się karmienie tuż przy moim albo męża uchu.
No wiec dla mnie to znak dla mnie że koty głodne i tzreba biec na złamanie karku do kuchni.
Mam nadzieję ze KOko odzwyczai się od tych swoich niecnych praktyk bo Pysio ma cycki powyciągane :mrgreen:

agusialublin pisze:Wiecie co, musze sie o coś zapytać.
Czy to normalne że Koko, tak dwu i półmiesięczna kotka ciumka za cycki PYSIA, kocurka rocznego?
Ostatnio zauwazyliśmy że KOko podciąga Pysionka. Co więcej Pysionek jest całkiem z tego zadowolony, no ale to kocurek przecież.
A najczęsciej to robi o godzinie 4 rano. Pysio jak zawsze wskakuje do nas na łóżko a konkretnie na poduszkę.
Za Pysiem wskakuje KOKO no i zaczyna się karmienie tuż przy moim albo męża uchu.
No wiec dla mnie to znak dla mnie że koty głodne i tzreba biec na złamanie karku do kuchni.
Mam nadzieję ze KOko odzwyczai się od tych swoich niecnych praktyk bo Pysio ma cycki powyciągane

Nie jest w tym odosobniona. Moja Pigułka przez ponad rok ciumkała pod szyją swojego brata Psota.

agusialublin pisze:Wiecie co, musze sie o coś zapytać.
Czy to normalne że Koko, tak dwu i półmiesięczna kotka ciumka za cycki PYSIA, kocurka rocznego?
Ostatnio zauwazyliśmy że KOko podciąga Pysionka. Co więcej Pysionek jest całkiem z tego zadowolony, no ale to kocurek przecież.
A najczęsciej to robi o godzinie 4 rano. Pysio jak zawsze wskakuje do nas na łóżko a konkretnie na poduszkę.
Za Pysiem wskakuje KOKO no i zaczyna się karmienie tuż przy moim albo męża uchu.
No wiec dla mnie to znak dla mnie że koty głodne i tzreba biec na złamanie karku do kuchni.
Mam nadzieję ze KOko odzwyczai się od tych swoich niecnych praktyk bo Pysio ma cycki powyciągane

To normalne Dziołcha

gdy w naszym domu pojawiła się mała Icia i Ebiś to ciumkały dwa Kocurki
Rudziszona i Filipa
długo tak robiły Skrzatki
wywiązała się ogromna więź,nie przeszkadzałam im bo w sumie Chłopaki uwielbiały jak maluchy je ciumkały
Icia do dzisiaj kocha Filipka mocno ale Ruduś stracił swojego Ebisia i widzę że brakuje mu przytulasa
mam wiele zdjęć tej cudownej czwórki zakochanej w sobie po uszy

teraz tymczasiki ciumkają mnie :roll:

mam juz uszy jak murzynka z dzungli ponaciągane :wink:

wyciumkane wszystko,Kocurek przysysa się do moich ust i tak głosno ssie że mozna paść ze śmiechu
normalnie myć się nie trzeba :wink:

Iwonko bardzo mi przykro. Maluszku [']

Wiejskie Kociambry-zamykamy wątek ,jesteśmy w nowym

Kto przegląda forum