Poznań Główny PKP| Zapraszamy na dworcowe dyżury

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 16, 2012 13:36 Re: Poznań Główny PKP| Lola odnaleziona !!! :-)))

Hektorkowej się nie poprawia. Okropnie się martwimy :( Założyłam nowy wątek z prośbą o rady:

viewtopic.php?f=1&t=145201

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Czw sie 16, 2012 17:30 Re: Poznań Główny PKP| Lola odnaleziona !!! :-)))

Jolek pisze:Bardzo długo szukaliśmy miejsca na kotulnię. Staraliśmy się także indywidualnie o taki lokal z miasta. Ale miasto oferowało absurdalne miejsca – na dalekich peryferiach, do remontu w kwotach po kilkadziesiąt tysięcy złotych, ogrzewane węglem…

Wewnętrzenie borykamy się cały czas z brakiem czasu, rąk do pracy i finansów. Nie wyobrażam sobie z obecnym zapleczem zaangażować się w takie przedsięwzięcie na skalę całego miasta. Dlatego działamy na miarę naszych możliwości.

Jolek, ale to nie musi być przedsięwzięcie na skalę całego miasta - może być na skalę działania Waszej fundacji. Możecie wystąpić jako Agape z projektem mniejszym - na miarę Waszych możliwości.
Skoro fundacje nie są w stanie razem zarządzać jednym lokalem, to może to jest rozwiązanie?

Miasto może sfinansować lokal + wyposażenie, natomiast nie sfinansuje bieżącej działalności placówki - tyle już wiem.
Czyli jest tak, jak kiedyś chciały fundacje - Miasto daje lokal w używanie fundacjom. A co one z tym lokalem zrobią, jak go będą wykorzystywały i jak będą dzieliły kosztami utrzymania, to już leży w gestii NGOsów.

Problemem zawsze był brak miejsca na przechowywanie kotów do adopcji, kotek po sterylizacji i kotów wymagających leczenia. Tutaj problem lokalu by się rozwiązał.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 17, 2012 9:11 Re: Poznań Główny PKP| Lola odnaleziona !!! :-)))

marinella pisze:
mircea pisze:To ja się odniosę po kolei, jako współtwórczyni tegoż projektu (Budżetu Obywatelskiego znaczy się) i osoba, która jest współodpowiedzialna za jego przebieg.

Dla jasności: nikogo nie namawiam do wnioskowania o fundusze na kociarnię.
Po prostu temat kociarni wraca do urzędu co i rusz w różnym wydaniu,.


a które to fundacje się dobijają o kociarnie? tak z ciekawosci pytam
oprócz ZIM które ma rózne pomysły tylko gorzej z ich wykonaniem...

Wniosek o kociarnię składała oczywiście ZiM, ale również Fundacja “Animal Security” oraz Straż Ochrony Zwierząt w Polsce.
Pomysł kociarni wcześniej był wałkowany również na forum przy okazji rozmów z radną Kretkowską i wtedy potrzebę takiego zaplecza widziało zdecydowanie więcej organizacji.
-----------------------------------------------


Odnośnie zwiększenia kasy na sterylki:
Miasto (jako urząd) przygotowało Projekt "Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi..." z realną kwotą 40 tys. zł na sterylki.
Ten projekt poszedł do zaopiniowania przez NGOsy.
NGOsy wnioskowały o zwiększenie środków, na co nie zgodziła się dyr. Wydziału Gospodarki Komunalnej, uzasadniając, że w budżecie nie ma zagwarantowanej większej puli środków.
Wtedy na scenę weszli radni i przegłosowali poprawkę z kwotą 100 tys. zł - mając świetne zagranie "pod publikę", a nie licząc się z realnymi możliwościami.
Tym sposobem w projekcie istnieje wirtualne 100 tys., które po wakacjach zostanie zapewne zredukowane poprawką do projektu, bo tych pieniędzy po prostu nie ma.


Można wnioskować o kasę na sterylki z budżetu partycypacyjnego - jak najbardziej.
Tylko to też nie będzie takie szybkie, bo przy kwocie 100 tys. zł obowiązuje postępowanie przetargowe.
Poza tym zasady są wtedy proste: wygrają te placówki, które będą tańsze, co nie oznacza, że będą to placówki, na których zależałoby NGOsom. Może się okazać tak, że wygra ktoś, kto będzie to robił tanio, ale źle (to już też kiedyś przerabialiśmy) i wtedy jest sytuacja patowa: bo jeśli kwota na sterylki nie zostanie wykorzystana, to wynika z tego, że tak naprawdę nie była potrzebna i była szacowana na wyrost. Wtedy w następnym budżecie zostanie okrojona.


Pozostaje też drugi wariant (bardziej optymistyczny): mamy 100 tys. zł i weterynarzy, którzy są ok.
100 tys. to jest ok. 1000 sterylek rocznie (uwzględniając ceny przetargowe, czyli hurtowe).
Czyli miesięcznie 83 sterylki.
Ile organizacji zajmuje się w Poznaniu sterylizacją kotów? 5? 7?
Czy każda z tych organizacji ma warunki na przetrzymanie min. 12 wysterylizowanych kotek miesięcznie?
Licząc oczywiście czysto statystycznie.

Pojawia się więc pytanie: czy organizacje są w stanie wysterylizować tysiąc kotów w ciągu roku?

Warto to sobie przemyśleć, bo niewykorzystane pieniądze przepadną i będą obciążeniem przy wnioskowaniu o fundusze na przyszłość.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 17, 2012 9:24 Re: Poznań Główny PKP| Lola odnaleziona !!! :-)))

mircea pisze:
marinella pisze:
mircea pisze:To ja się odniosę po kolei, jako współtwórczyni tegoż projektu (Budżetu Obywatelskiego znaczy się) i osoba, która jest współodpowiedzialna za jego przebieg.

Dla jasności: nikogo nie namawiam do wnioskowania o fundusze na kociarnię.
Po prostu temat kociarni wraca do urzędu co i rusz w różnym wydaniu,.


a które to fundacje się dobijają o kociarnie? tak z ciekawosci pytam
oprócz ZIM które ma rózne pomysły tylko gorzej z ich wykonaniem...

Wniosek o kociarnię składała oczywiście ZiM, ale również Fundacja “Animal Security” oraz Straż Ochrony Zwierząt w Polsce.
Pomysł kociarni wcześniej był wałkowany również na forum przy okazji rozmów z radną Kretkowską i wtedy potrzebę takiego zaplecza widziało zdecydowanie więcej organizacji.
-----------------------------------------------


owszem widziało ale wtedy o ile mnie pamięć nie myli była mowa o stworzeniu prawdziwej kociarni przy schronisku finasowanej przez miasto a nie na zasadzie "macie kasę, zbudujcie a potem to obsługujcie i utrzymujcie"

zaraz sobie poszukam tego wątku i doczytam
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt sie 17, 2012 9:40 Re: Poznań Główny PKP| Lola odnaleziona !!! :-)))

mircea pisze:

Pozostaje też drugi wariant (bardziej optymistyczny): mamy 100 tys. zł i weterynarzy, którzy są ok.
100 tys. to jest ok. 1000 sterylek rocznie (uwzględniając ceny przetargowe, czyli hurtowe).
Czyli miesięcznie 83 sterylki.
Ile organizacji zajmuje się w Poznaniu sterylizacją kotów? 5? 7?
Czy każda z tych organizacji ma warunki na przetrzymanie min. 12 wysterylizowanych kotek miesięcznie?
Licząc oczywiście czysto statystycznie.

Pojawia się więc pytanie: czy organizacje są w stanie wysterylizować tysiąc kotów w ciągu roku?.


tutaj jest dostepne dla każdego sprawozdania Kp
http://kocipazur.org/index.php?id=1351
widać ile zostało zrobionych sterylek
agapy z tego co widzę robią ok 100, podobnie Animalia
ZIM też sporo ciacha http://zwierzetaimy.pl/category/o-funda ... -fundacji/

Odpowidając na Twoje pytanie, myślę że organizacje są w stanie tyle zrobić jeśli miałyby na to budżet i zamiast uszczuplac swoje na opłaty za kastracje przeznaczyć te środki na sprzęt, lokal czy inne potrzeby
Myślę że Fuesthatos prosząc o taką a nie inną kwotę nie wzięła sobie jej z kosmosu i przemyślała wszystkie opcje
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt sie 17, 2012 9:47 Re: Poznań Główny PKP|Bardzo chora Hektorkowa :-( Szukamy po

To co zadziwia mnie od początku w Poznaniu, to fakt że talony są tylko na kotki. Bez problemu wykorzystalibyśmy te 1000 talonów, gdyby można było także ciachać kocury. Mieć albo nie mieć te 60 parę złotych, które płaci się za kastrację, to jednak różnica. Moglibyśmy tą kasę wydawać na leczenie, odrobaczenia, odpchlenia, bo przecież wiadomo, że zabieg to często tylko początek opieki weterynaryjnej złapanego kota.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pt sie 17, 2012 9:56 Re: Poznań Główny PKP| Lola odnaleziona !!! :-)))

marinella pisze:
mircea pisze:
marinella pisze:
mircea pisze:To ja się odniosę po kolei, jako współtwórczyni tegoż projektu (Budżetu Obywatelskiego znaczy się) i osoba, która jest współodpowiedzialna za jego przebieg.

Dla jasności: nikogo nie namawiam do wnioskowania o fundusze na kociarnię.
Po prostu temat kociarni wraca do urzędu co i rusz w różnym wydaniu,.


a które to fundacje się dobijają o kociarnie? tak z ciekawosci pytam
oprócz ZIM które ma rózne pomysły tylko gorzej z ich wykonaniem...

Wniosek o kociarnię składała oczywiście ZiM, ale również Fundacja “Animal Security” oraz Straż Ochrony Zwierząt w Polsce.
Pomysł kociarni wcześniej był wałkowany również na forum przy okazji rozmów z radną Kretkowską i wtedy potrzebę takiego zaplecza widziało zdecydowanie więcej organizacji.
-----------------------------------------------


owszem widziało ale wtedy o ile mnie pamięć nie myli była mowa o stworzeniu prawdziwej kociarni przy schronisku finasowanej przez miasto a nie na zasadzie "macie kasę, zbudujcie a potem to obsługujcie i utrzymujcie"

zaraz sobie poszukam tego wątku i doczytam

Kociarnia przy schronisku i tak powstanie.
Pytanie tylko, czy dadzą radę w tym roku?

A fundacje chciały kociarnię do przetrzymywania kotów po sterylkach na własny użytek - nie pod szyldem Schroniska.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 17, 2012 9:56 Re: Poznań Główny PKP|Bardzo chora Hektorkowa :-( Szukamy po

viewtopic.php?f=1&t=104571&hilit=Kociarnia+pozna%C5%84&start=45

dla przypomnienia innym
przypomniałam sobie już czemu kociarnia pod opieką ZIM oraz team radna Kretkowska i Pani Zgrabczyńska nie odniosła sukcesu
i dlaczego Poznańskie fundacje nie chciały się wówczas zaangażować
szukano jeleni do roboty ale brakło chetnych :twisted:
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt sie 17, 2012 9:56 Re: Poznań Główny PKP|Bardzo chora Hektorkowa :-( Szukamy po

MartaK pisze:To co zadziwia mnie od początku w Poznaniu, to fakt że talony są tylko na kotki.

z bardzo prostej przyczyny: braku kasy.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 17, 2012 9:57 Re: Poznań Główny PKP| Lola odnaleziona !!! :-)))

mircea pisze:
marinella pisze:
mircea pisze:
marinella pisze:
mircea pisze:To ja się odniosę po kolei, jako współtwórczyni tegoż projektu (Budżetu Obywatelskiego znaczy się) i osoba, która jest współodpowiedzialna za jego przebieg.

Dla jasności: nikogo nie namawiam do wnioskowania o fundusze na kociarnię.
Po prostu temat kociarni wraca do urzędu co i rusz w różnym wydaniu,.


a które to fundacje się dobijają o kociarnie? tak z ciekawosci pytam
oprócz ZIM które ma rózne pomysły tylko gorzej z ich wykonaniem...

Wniosek o kociarnię składała oczywiście ZiM, ale również Fundacja “Animal Security” oraz Straż Ochrony Zwierząt w Polsce.
Pomysł kociarni wcześniej był wałkowany również na forum przy okazji rozmów z radną Kretkowską i wtedy potrzebę takiego zaplecza widziało zdecydowanie więcej organizacji.
-----------------------------------------------


owszem widziało ale wtedy o ile mnie pamięć nie myli była mowa o stworzeniu prawdziwej kociarni przy schronisku finasowanej przez miasto a nie na zasadzie "macie kasę, zbudujcie a potem to obsługujcie i utrzymujcie"

zaraz sobie poszukam tego wątku i doczytam

Kociarnia przy schronisku i tak powstanie.
Pytanie tylko, czy dadzą radę w tym roku?

A fundacje chciały kociarnię do przetrzymywania kotów po sterylkach na własny użytek - nie pod szyldem Schroniska.


tak masz racje, pomieszało mi się
zapomniałam tylko ze to miało być pod patronatem ZIM i p.Zgrabczyńskiej
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt sie 17, 2012 9:58 Re: Poznań Główny PKP|Bardzo chora Hektorkowa :-( Szukamy po

mircea pisze:
MartaK pisze:To co zadziwia mnie od początku w Poznaniu, to fakt że talony są tylko na kotki.

z bardzo prostej przyczyny: braku kasy.


ale kocury sa tańsze i też się przyczyniają do zwiększania populacji
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt sie 17, 2012 9:59 Re: Poznań Główny PKP|Bardzo chora Hektorkowa :-( Szukamy po

marinella pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=104571&hilit=Kociarnia+pozna%C5%84&start=45

dla przypomnienia innym
przypomniałam sobie już czemu kociarnia pod opieką ZIM oraz team radna Kretkowska i Pani Zgrabczyńska nie odniosła sukcesu
i dlaczego Poznańskie fundacje nie chciały się wówczas zaangażować
szukano jeleni do roboty ale brakło chetnych :twisted:

Natalia, ale napisałam wyraźnie: jak nie chcecie kociarni, to nie składajcie projektu.
Nikt Was do tego nie nakłania.

Jedynie napisałam, że taka szansa istnieje w ramach Budżetu Partycypacyjnego, żeby było jasne, na jakich zasadach ma to szansę powstać.

Nikt tutaj nikogo na siłę kociarnią uszczęśliwiał nie będzie - zwłaszcza, że pomysły na zagospodarowanie tych 10 mln są już całkiem interesujące :)
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 17, 2012 10:01 Re: Poznań Główny PKP|Bardzo chora Hektorkowa :-( Szukamy po

marinella pisze:
mircea pisze:
MartaK pisze:To co zadziwia mnie od początku w Poznaniu, to fakt że talony są tylko na kotki.

z bardzo prostej przyczyny: braku kasy.


ale kocury sa tańsze i też się przyczyniają do zwiększania populacji

to jednak kotki rodzą mioty - jak taką kotkę ciachniesz, to na bank nie będzie miała kociaków.
A kastracja kotów jest działaniem słusznym, acz nie tak skutecznym, jak kastracja kotek.

Ja nie neguję słuszności kastracji - tylko piszę dlaczego nie ma kasy na koty, tylko na kotki.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 17, 2012 10:05 Re: Poznań Główny PKP|Bardzo chora Hektorkowa :-( Szukamy po

mircea pisze:
marinella pisze:
mircea pisze:
MartaK pisze:To co zadziwia mnie od początku w Poznaniu, to fakt że talony są tylko na kotki.

z bardzo prostej przyczyny: braku kasy.


ale kocury sa tańsze i też się przyczyniają do zwiększania populacji

to jednak kotki rodzą mioty - jak taką kotkę ciachniesz, to na bank nie będzie miała kociaków.
A kastracja kotów jest działaniem słusznym, acz nie tak skutecznym, jak kastracja kotek.



bardzo krótkowzroczne bo wystarczy ze do stada wykastrowanych kotek z niewykastrowanym kocurem przyjdzie niewykastrowana kotka i znowu bigos
dwa kocury znaczą teren i śmierdzi a o to się najczęsciej "burzą" niechetni kotom, znika smród, wytrąca się ludziom dość konkretny argument przewko kotom i ich bytowaniu na danym terenie
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt sie 17, 2012 10:07 Re: Poznań Główny PKP| Lola odnaleziona !!! :-)))

marinella pisze:
mircea pisze:

Pozostaje też drugi wariant (bardziej optymistyczny): mamy 100 tys. zł i weterynarzy, którzy są ok.
100 tys. to jest ok. 1000 sterylek rocznie (uwzględniając ceny przetargowe, czyli hurtowe).
Czyli miesięcznie 83 sterylki.
Ile organizacji zajmuje się w Poznaniu sterylizacją kotów? 5? 7?
Czy każda z tych organizacji ma warunki na przetrzymanie min. 12 wysterylizowanych kotek miesięcznie?
Licząc oczywiście czysto statystycznie.

Pojawia się więc pytanie: czy organizacje są w stanie wysterylizować tysiąc kotów w ciągu roku?.


tutaj jest dostepne dla każdego sprawozdania Kp
http://kocipazur.org/index.php?id=1351
widać ile zostało zrobionych sterylek
agapy z tego co widzę robią ok 100, podobnie Animalia
ZIM też sporo ciacha http://zwierzetaimy.pl/category/o-funda ... -fundacji/

Odpowidając na Twoje pytanie, myślę że organizacje są w stanie tyle zrobić jeśli miałyby na to budżet i zamiast uszczuplac swoje na opłaty za kastracje przeznaczyć te środki na sprzęt, lokal czy inne potrzeby
Myślę że Fuesthatos prosząc o taką a nie inną kwotę nie wzięła sobie jej z kosmosu i przemyślała wszystkie opcje



Natalia, nie wiem, czy 100 tys. to jest wniosek Fuerstatos - nie dotarłam do wniosków, jedynie do sprawozdania końcowego.

Natomiast jeśli faktycznie fundacje są w stanie ciachnąć 1000 kotek rocznie, to super! Nie ma sprawy!
Ja Wam tylko próbuję pokazać, jak działa "system" - że jeśli kasa zostanie niewykorzystana i przepadnie, to na przyszłość też będzie trudniej o nią wnioskować.
Jeśli jesteście w stanie ciachnąć więcej kotek, to możecie przecież wnioskować o większą kwotę - tak samo, jak do każdej ze sterylek możecie dorzucić koszty leczenia i utrzymania kotki po zabiegu. - Jak to rozliczać, to już inna kwestia :roll:

Bo to jest znaczące zwiększenie sterylek - a w tym także obciążenia Was przetrzymywaniem tych kotek po zabiegu.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 560 gości