M jak ...masakryczna pora roku :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 11, 2012 18:47 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

a dziewczyny nie mają w zwyczaju spać w nocy?
Franka śpi dopóki ktoś nie wstanie, jak wstanie to pora na zabawę...
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Śro lip 11, 2012 19:11 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

Zireael666 pisze:a dziewczyny nie mają w zwyczaju spać w nocy?
Franka śpi dopóki ktoś nie wstanie, jak wstanie to pora na zabawę...

Dziewczyny właśnie mają zwyczaj spania w nocy ,tylko Migdał przez jakis czas wybijał je z rytmu,wszyscy chodziliśmy nie wyspani :? .Teraz wszystko wraca do normy ,przychodzi ta godzina i wszyscy grzecznie układaja się na swoje miejsca :)
Migdał bawi się wielką żywą mrówą ,nie wiem skąd się wzięła :roll: ...Oczywiście do niej gada :roll: Co za dziwny kot :mrgreen: Gada z mrówką...zamiast ją zjeść :twisted: :wink: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 11, 2012 19:45 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

Franka tez duzo gada.. do pajakow, much itd.. a teraz siedze na balkonie i spi mi na kolanach.. to moj pierwszy kot spiacy na kolanach ;)


edit: a jak rusze reka to trzepie uchem ;p
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Śro lip 18, 2012 19:57 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

Zaglądam po przerwie co u pięknego Migdała... i widzę, że ok :ok:
Pozdrawiam :)
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Śro lip 18, 2012 20:05 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

marzena81 pisze:Zaglądam po przerwie co u pięknego Migdała... i widzę, że ok :ok:
Pozdrawiam :)

No do przodu ,do przodu coraz lepiej ,malutkimi kroczkami .Mam parę fajnych fotek Migdała z Figą ,potem wrzucę.
Natomiast dziś zszokowała mnie Zuzia 8O .Zuzia nie barfuje tzn.nie barfowała do dziś,czasem skubnęła malutki kawałek na spróbowanie i zniesmaczona odeszła ,a dnia dzisiejszego niespodziewanie podeszła do michy z surowizną i zaczęła normalnie jeść 8O .Ciekawe czy to jednorazowy wybryk ,czy w koncu się przekonała ,zobaczymy 8)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 18, 2012 20:23 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

kotx2 pisze:
marzena81 pisze:Zaglądam po przerwie co u pięknego Migdała... i widzę, że ok :ok:
Pozdrawiam :)

No do przodu ,do przodu coraz lepiej ,malutkimi kroczkami .Mam parę fajnych fotek Migdała z Figą ,potem wrzucę.
Natomiast dziś zszokowała mnie Zuzia 8O .Zuzia nie barfuje tzn.nie barfowała do dziś,czasem skubnęła malutki kawałek na spróbowanie i zniesmaczona odeszła ,a dnia dzisiejszego niespodziewanie podeszła do michy z surowizną i zaczęła normalnie jeść 8O .Ciekawe czy to jednorazowy wybryk ,czy w koncu się przekonała ,zobaczymy 8)


Jak byłam mała to nienawidziałam wątróbki, a teraz uwielbiam ;) Może Zuźka pokocha(ła) smak surowizny? ;) :D
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Śro lip 25, 2012 17:58 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

Info dla zwiedzających :wink: :D
Migdał i Figa w tej chwili leżą obok siebie na kanapie w odległości mniej więcej porównywalnej do długości przeciętnego długopisa :lol: :ok: :crying: Musicie uwierzyć mi na słowo,bo aparat córka zabrała ze sobą na wakacje :evil:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 25, 2012 18:18 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?chyba ta

:ryk: :ryk: :ryk: słowo rzecz ŚWIĘTA :!:
krynia08
 

Post » Czw lip 26, 2012 9:44 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?chyba ta

fajnieee :)
ciekawe jak moja Franka zgada się z Kosią i Bru.. bo za kilka dni jadę z nią do nich..
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Czw lip 26, 2012 11:07 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

kotx2 pisze:Info dla zwiedzających :wink: :D
Migdał i Figa w tej chwili leżą obok siebie na kanapie w odległości mniej więcej porównywalnej do długości przeciętnego długopisa :lol: :ok: :crying: Musicie uwierzyć mi na słowo,bo aparat córka zabrała ze sobą na wakacje :evil:

No dobra :D Wierzymy :D Ale po powrocie córki ,zaraz rób fotki :!: :D
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie sie 05, 2012 14:11 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?chyba ta

U nas po staremu tzn . dobrze :D Ostatnio na nic nie mam czasu :? Migdałowi urosła el poopa :oops: Muszę kotom skrócić łańcuchy do misek :twisted: :twisted: :twisted: :mrgreen: :D
Pozdrawiam wszystkich ,może zajrzę wieczorkiem :wink:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 16, 2012 19:48 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?chyba ta

jak u Was?
Frania po powrocie od reszty kotów była cały dzień obrażona...
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Czw sie 16, 2012 20:01 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?chyba ta

A dziękuję ,koty się dogadują :wink: :) syki i prychania ustały...czasem jeszcze Zuzia napluje Migdałowi na głowę :wink: Leżą wspólnie na kanapie,ale mają swoje zarezerwowane miejsca :D .
Migdał troszkę upasiony :oops: czuć te gabaryty ,gdy leży na naszych kolanach :oops:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 16, 2012 20:03 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?chyba ta

jak upasiony w bezpiecznym stopniu to pewnie szczęśliwy :)
Plucie.. urocze. Żałuję, że nie mogę zobaczyć, jak wygląda naplucie na kogoś.. Podchodzi i pluje, czy pluje jak on się nawinie?
Aż nie mogę sobie wyobrazić :lol:
Moje koty nie potrafią i/lub nie chcą na siebie pluć.
Syczą i dają pazurami w mordę jedynie :D
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Czw sie 16, 2012 20:14 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?chyba ta

Zireael666 pisze:jak upasiony w bezpiecznym stopniu to pewnie szczęśliwy :)
Plucie.. urocze. Żałuję, że nie mogę zobaczyć, jak wygląda naplucie na kogoś.. Podchodzi i pluje, czy pluje jak on się nawinie?
Aż nie mogę sobie wyobrazić :lol:
Moje koty nie potrafią i/lub nie chcą na siebie pluć.
Syczą i dają pazurami w mordę jedynie :D

Kilkakrotnie próbowałam nagrac plującą Zuzię ,ale to niełatwe,trzeba mieć nie lada refleks i szczęscie :wink: Zuzia pluje na Migdała gdy ten ją wystraszy, zdenerwuje lub zaczepia w nieodpowiednim momencie - najpierw jest syk a właściwie gardłowy niski odgłos HHHHHHHAAAAAAAAA i HHHHRRRGGGGHHHAAAAAAA ze śliną w postaci fontanny poziomej...no i niezwykle nastroszona sierść ,która sprawia że Zuzia robi się dwa razy większa,ogon jak wiewióra ,grzbiet wygięty ,diabelska mina ,wszystkie kły na wierzchu ,zawinięty język ,wypisz wymaluj bazyliszek :twisted: :) Trudno to opisać ,widok komiczny dla nas - dla Migdała straszny,ucieka w kąt z jojczeniem na ustach :wink: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: RobertWeilk i 50 gości