PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomocy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2012 7:31 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

magaaaa pisze:Panna Marple dostała wczoraj relanium i nadal nie chce jeść.

Koteńko, zacznij jeść :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro kwi 25, 2012 8:00 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Kotuniu jesteś u sibie w domku, zakończyła się twa tułaczka i bedomność więc weź ty się nie wygłupiaj i nie zamartwiaj swojej dużej!!!!! i żreć proszę jak na kota przystało!!!!
magaaa przeczytaj proszę PM :wink:
kciuki nieustające :ok:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2012 8:05 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Przeczytam, dziękuję, dilah.
Ale tak szczerze mówiąc to... się boję.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro kwi 25, 2012 8:10 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

magaaaa pisze:Przeczytam, dziękuję, dilah.
Ale tak szczerze mówiąc to... się boję.

Wierzę, dlatego ściskam mocno i myślę o was cieputko MUSI być dobrze i nie wolno ci myśleć inaczej, pozytywne myślenie to połowa sukcesu, nie wolno myslami złych rzeczy na siebie ściągać...może to głupie ale ja w to wierzę
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2012 8:37 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Nakarmiłam Pannę Marple tym: http://baby.frisco.pl/product/590045207 ... iacu.xhtml
Rewelacyjny kurczaczek, rozdyźdany na piankę.
Bardzo dobry w smaku.
Dolałam ciepłej wody i bezproblemowo przechodził przez strzykawkę w obie strony.
Dziś karmienie jakby spokojniejsze.
Ale i tak wolę jak kot je sam...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro kwi 25, 2012 8:43 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

O tak, gerberki u nas też się nieźle sprawdzały.
Ale faktycznie, o wiele mniej stresujące jest, kiedy kot je sam.
I dla kota, i dla opiekuna.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro kwi 25, 2012 9:20 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Madzia a ja sama robiłam gerberki - jest to o wiele tańszy sposób, gotujesz udka, koniecznie bo tłustsze, odrobinę je doprawiasz (ziołami np.), marchewkę, troszkę ryżu, wszystko miksujesz na papkę, dodajesz trochę rosołku i w słoiczki na ciepło
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2012 9:28 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Też robiłam, wczoraj jednak nie miałam na to czasu, bo szczerze mówiąc bardzo liczyłam na to, że Panna Marple zacznie jeść po relanium...
Musiałam zaraz teraz już mieć coś do podania jej przez strzykawkę i padło na to.
Teraz już zawsze będe miała w domu jakiegoś gerberka (tfu, tfu).

A to się świetnie sprawdziło jesli chodzi o parametry strzykawkowe.
Niestety pasztet intestinal ma za duże grudki i babycat też.
Spróbuję jeszcze namoczyć intestinala suchego.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro kwi 25, 2012 18:19 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Po podanej dzisiaj drugiej dawce relanium Panna Marple na miękkich łapkach pobiegła do miski.
Zjadła co tam było + jakieś pół conva mięsnego + wylizała sosik do czysta.

Teraz śpi.

Mam nadzieję, że się "odetka"...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro kwi 25, 2012 18:41 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Ja też :ok:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Śro kwi 25, 2012 19:03 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

no panno droga - odetkaj się :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2012 20:04 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

ojej, a co się dzieje?
zakłaczyła się?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2012 20:08 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Nie - przestała jeść.
W sumie od 11 dni nie jadła samodzielnie.
Najpierw wymiotowała, po ustaniu wymiotów nie zaczeła jeść i tak do tej pory.
Ciągnęłyśmy na kroplówkach, od pięciu dni jedziemy na strzykawce, co przy panikarstwie Panny Marple nie jest łatwe.
Wczorajsze relanium nic nie pomogło (mniejsza dawka) - dzis biegiem poleciała do michy.
Zobaczymy co będzie jak się wyśpi.
Nie spodziewam się fajerwerków.
Ale nie mogę tez powiedzieć, ze nie mam nadziei...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro kwi 25, 2012 21:31 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

Oby już dobrze było :ok: :ok: :ok: Bo po długim niejedzeniu trudno znowu zacząć - ale może jak raz zjadła sama i nie zwymiotowała, to załapie że już można? :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 25, 2012 21:46 Re: PANNA MARPLE - konieczna operacja i leczenie uszu, pomoc

a czy ma temperaturę podwyższoną?
a jak krew? leukocyty?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Szymkowa i 747 gości