KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 17, 2011 21:49 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

ARKO rozumiem, że schronisko to nie miejsce spacerów. Chętnie skontaktuje się z jakimiś wolontariuszkami jeżdżącymi z Warszawy, jeśli będę mogła to pomogę.

Kaede

 
Posty: 18
Od: Czw kwi 28, 2011 0:13

Post » Sob gru 17, 2011 22:51 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Gosia F..c
"wiecie rozmawiałam z Nim myślałam,że będzie ok...Viva! chciała im pomóc,odrzucali tą pomoc...Kierownik sam tak naprawdę nie ma poważania u właściciela ziemi...to są organizację pro-zwierzęce choć nie mają swojego schroniska miałby dzierżawić ziemię od właściciela a nie jak się piszę,odebrać i wkładać swoje fundacyjne pieniądze w pomoc tym zwierzakom i było blisko,niestety były kierownik Magdalena Szwarc no co będę pisać nienawidzi Viva! i też ma ogromny wpływ na właściciela ziemi...To Viva! podpowiadała nowemu kierownikowi co ma robić...nie jestem zwolenniczką Viva! ale moralne i wskazane jest to i ze względów organizacyjnych,finansowych,wrażliwości,doświadczenia,żeby to Oni poprowadzili to schronisko według wszystkich form etycznych i prawnych...kiedy będą prowadzić to ci nowi ludzie,też nigdy nie rozliczy się osób,które doprowadziły do tej tragedii...dramatu...Ci co żyli z Korabiewic i wiedzieli co tam się dzieje,czują,że pali im się grunt pod nogami...tylko presja na urzędników itp.może przynieść dobre efekty...temu schronisku potrzeba wszystkiego...a nie starych pracowników,którzy pracowali już na tym obiekcie i do czego doprowadzili...też miałam nadzieję,że Ci nowi ludzie dadzą szansę na coś lepszego...ale wiem...jak pies złamał nogę to 2 dni czekano na lekarza...Myślicie,że Viva! bierze jakiś kąsek tak jak to pisano?Bierze zrujnowane schronisko na zasadzie dzierżawy,do tego kilkaset psów,które przeżyły gehennę...poza tym tam ziemia ze względu właśnie na to,że jest schronisko nie jest droga..."

Fajny cytacik z Fb..

gagata1

 
Posty: 74
Od: Nie maja 18, 2008 7:34

Post » Sob gru 17, 2011 23:26 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Ale są też osoby na forum w całej Polsce, które nie moga pojechać i pomóc. Jednak gdyby był dostęp do jakiejś (nawet najuboższej w treści) internetowej bazy zwierzaków, na pewno część (a nawet jesli tylko kilka- to tez sukces) znalazłaby DT lub DS. Nie podoba się miau - zamieśćcie gdzie indziej- tutaj podajcie linka. Czy to tak dużo???

ARKA tylko wdaje się w pyskówki, czepia pojedynczych słów, ciągle wałkuje jedną sprawę z "Uwagi", pan T. natomiast gdy się pojawi, to obraża innych. Żadnej merytorycznej odpowiedzi na zadawane tutaj juz od tygodni (nie dni, tygodni) pytania? Ręce opadają.

EDIT: ARKA tez obraża.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12123
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 17, 2011 23:43 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

mgj pisze:Ale są też osoby na forum w całej Polsce, które nie moga pojechać i pomóc. Jednak gdyby był dostęp do jakiejś (nawet najuboższej w treści) internetowej bazy zwierzaków, na pewno część (a nawet jesli tylko kilka- to tez sukces) znalazłaby DT lub DS. Nie podoba się miau - zamieśćcie gdzie indziej- tutaj podajcie linka. Czy to tak dużo???

ARKA tylko wdaje się w pyskówki, czepia pojedynczych słów, ciągle wałkuje jedną sprawę z "Uwagi", pan T. natomiast gdy się pojawi, to obraża innych. Żadnej merytorycznej odpowiedzi na zadawane tutaj juz od tygodni (nie dni, tygodni) pytania? Ręce opadają.

EDIT: ARKA tez obraża.


To, niestety, prawda. :(

Do Korabiewic nie pojadę, ale mogłabym kupić np. styropian do ocieplania bud, leki, środki opatrunkowe, miski.
Tyle tylko, że nie wiem, co konkretnie jest potrzebne.

Gdyby była baza zwierząt można by opłacić im ogłoszenia.
Niektóre może udałoby się objąć adopcjami wirtualnymi.

Zwierząt żal :cry:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 17, 2011 23:56 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Mulesia pisze:
Do Korabiewic nie pojadę, ale mogłabym kupić np. styropian do ocieplania bud, leki, środki opatrunkowe, miski.
Tyle tylko, że nie wiem, co konkretnie jest potrzebne.

Gdyby była baza zwierząt można by opłacić im ogłoszenia.
Niektóre może udałoby się objąć adopcjami wirtualnymi.

Zwierząt żal :cry:

Może teraz, jak pojawiły sie nowe osoby chetne do pomocy w Korabiewicach, zdołaja stworzyć taka bazę...Na fotach widać, jaki to ogromny teren, samo sprzątanie i karmienie musi zajmować masę czasu. Kiedy oni maja robić ta bazę i jak, skoro prądu nie ma...

gagata1

 
Posty: 74
Od: Nie maja 18, 2008 7:34

Post » Nie gru 18, 2011 0:20 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

gagata1 pisze:Może teraz, jak pojawiły sie nowe osoby chetne do pomocy w Korabiewicach, zdołaja stworzyć taka bazę...Na fotach widać, jaki to ogromny teren, samo sprzątanie i karmienie musi zajmować masę czasu. Kiedy oni maja robić ta bazę i jak, skoro prądu nie ma...


Widzisz gagato1 - baza z informacjami (można z domu wklejać zdjęcia i opisy, tylko fotki wcześniej na miejscu cyknąć) to podstawa. Bo jak ktoś wchodzi na forum, to jak jest "tutejszy" to od razu daje fotki i dokładny opis kota - czy szczepiony, czy sterylizowany, jaki do ludzi, do zwierząt, co lubi a czego nie, ewentualne problemy zdrowotne lub behawioralne. Jak nietutejszy - od razu jest prośba o zdjęcie i informacje, plus podpowiedzi np. gdzie ogłaszać, co ważne a co nie - bo to zwiększa szanse na adopcję czy nawet DT. Wiadomo, że o takie informacje łatwiej przy kilku kotach, trudniej przy kilkudziesięciu, ale można napisać choć trochę o każdym, dać ładne zdjęcie i z czasem da się znaleźć dom właściwy dla Tego kota. Jeśli nie wierzysz - wejdź na wątek kotów pana Stanisława: viewtopic.php?f=1&t=132926, lub kotów z wrocławskiego schroniska: viewtopic.php?f=1&t=130024, czy ze schroniska katowickiego: viewtopic.php?f=1&t=132276. A w dwóch ostatnich nie mają "noża na gardle" w postaci terminu opuszczenia gruntu przez wszystkie zwierzęta do lipca. Jasne, mają też sprawną infrastrukturę, wolontariat, jednak otwartość i właśnie masa ogłoszeń dają adopcję. Bo niestety w przypadku Korabiewic musi to iść dwutorowo - jednocześnie adopcje i zabezpieczenie zwierząt bieżące i na zbliżającą się zimę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 18, 2011 2:09 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Ja to wszystko wiem. Tylko nie wiem, jak ma to zrobic nowy kierownik i dotychczasowi wolontariusze, skoro wiekszośc czasu temu pierwszemu zajmuje latanie po prokuraturach a ci drudzy załatwiaja pewnie sprawy najpilniejsze... Dobrze znam warunki schronowe i wiem, że nie tak łatwo zrobic zwierzakowi zdjecie, które da sie wykorzystac do ogłoszenia adopcyjnego, a jeszcze trzeba choc troche zwierze poznac,żeby ze dwa zdania napisac...Tam, sa nie tylko koty i psy....

gagata1

 
Posty: 74
Od: Nie maja 18, 2008 7:34

Post » Nie gru 18, 2011 8:10 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Jeśli chodzi o opisy, to we wspomnianym wątku katowickiego schroniska bardzo często na początek jest tylko zdjęcie, numer, płeć, data szczepienia (np zaszczepiony dzisiaj), ogólnie to, co wiadomo od razu bez "bliższego poznawania" kota. Nikt nie czeka z "dodaniem" kota aż go pozna - jest nowy kot, trafia na stronę ze zdjęciem, i tym co jest.
nie ma zdjęcia, to jest info w stylu "nowy dorosły bury kocur, wykastrowany, dzisiaj zaszczepiony" itd...

Z czasem opisy się uzupełnia, ale zdjęcie i choćby zdanie podstawowego opisu na początek wystarczy.
Myślę, że wiele osób z odleglejszych terenów, bez możliwości dojechania, pomogłoby, chociażby przez adopcje wirtualne, ale baza będących tam zwierząt by się bardzo przydała..........

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie gru 18, 2011 9:13 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Pewnie, że by sie przydała...Tyle że Was interesują głównie koty, innych głównie psy a jeszcze innych konie...Tam bazę trzeba tworzyć od samego początku..Kto i kiedy ma to robic? Do czego podłączyc kompa,jak doładować baterie? Z domu może to zrobic tylko wolontariusz, bo nawet baaardzo doświadczony szef schronu nie udżwignie tworzenia bazy od zaraz przy masie innych obowiązków a pan Tomasz do doswiadczonych jeszcze nie nalezy, choc bardzo szybko sie uczy. W końcu każdy kiedys od czegos zaczynał...

gagata1

 
Posty: 74
Od: Nie maja 18, 2008 7:34

Post » Nie gru 18, 2011 9:19 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

tu jest o was i waszych błazeństwach. nie będę odpowiadał poszczególnym błaznom, odpowiedź jest hurtowa.

Tomasz Matkowski

 
Posty: 43
Od: Pon lip 25, 2011 0:11

Post » Nie gru 18, 2011 9:19 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Tomasz Matkowski pisze:tu jest o was i waszych błazeństwach. nie będę odpowiadał poszczególnym błaznom, odpowiedź jest hurtowa.


http://www.tomaszmatkowski.pl/blog/218- ... -tysic-sow

Tomasz Matkowski

 
Posty: 43
Od: Pon lip 25, 2011 0:11

Post » Nie gru 18, 2011 9:32 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Może pan i sto razy powtórzyć ten post, a tego bełkotu i tak nikt nie czyta :roll:
Lepiej rusz 4 ;litery i zwierzaki nakarm, posprzątaj im, pogłaszcz - wtedy wreszcie coś zrobisz na ich rzecz, miłośniku zwierząt od siedmiu boleści :evil:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie gru 18, 2011 9:58 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Jak widać po wyglądzie bloga autoreklama dla pana Tomasza Matkowskiego najważniejsza - nieważne, że się czytać nie da, ważne, że moja twarz na całą stronę, nie do pominięcia :mrgreen. I oczywiście unoszenie się honorem, bo on tam ciężko pracuje, a my się obijamy i tylko krytykujemy :roll:
gagato1 a kto myślisz robi zdjęcia na wątki lub strony np. sosnowieckiego schroniska? Wolontariusze. Pracownicy mają bardzo dużo obowiązków związanych z bezpośrednią "obsługą" zwierząt, dlatego to najczęściej ludzie z zewnątrz (oczywiście zaakceptowani przez dyrekcję/zarząd schroniska) zajmują się obfotografowywaniem zwierząt, napisaniem ile się da o ich charakterze etc. I oni to robią z domu, w czasie wolnym od pracy zawodowej i obowiązków domowych. Da radę - wystarczy chcieć :ok: Bo nikt tu nie żąda, żeby akurat na miau była baza kotów- chodzi o to by była i była do obejrzenia przez internet, tak samo jak baza koni, psów, etc. Tyle że strona zwierząt wciąż pusta, nie aktualizowana, więc ...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 18, 2011 10:01 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

No cóż, narcystyczne natury tak mają - cokolwiek by nie robiły i jakkolwiek nie byłoby to złe/na odwal się, trzeba bezwzględnie się nimi zachwycać.
Zresztą, tu na forum, też są takie osóbki - to tak gwoli oddania pewniej sprawiedliwości T.M.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie gru 18, 2011 10:05 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Tomasz Matkowski pisze:
Tomasz Matkowski pisze:tu jest o was i waszych błazeństwach. nie będę odpowiadał poszczególnym błaznom, odpowiedź jest hurtowa.

http://www.tomaszmatkowski.pl/blog/218- ... -tysic-sow

Zatem już wiemy, że DT dla chorych kotów nie jest potrzebne, skoro propozycja uznana została za "błazeństwo".
Miło, że był Pan łaskaw wyjaśnić tę wątpliwość.

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, luty-1 i 136 gości