K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 28, 2011 22:19 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Lutra, masz odpowiedź na wątku transportowym, Mikołaj przyszedł :)

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon lis 28, 2011 22:21 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

już wistra napisała, ale w czwartek katgral jedzie, więc organizuję na czw. :) mikołaj jakoś superszybki, nie?
a co chce Uma?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lis 28, 2011 22:24 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Uma chce domek, wraca do mnie, ale od razu ma wizytę, więc kto wie, może...

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon lis 28, 2011 22:31 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

a laserek? lubi?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lis 28, 2011 22:50 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Lubi brać rozpęd przez całe mieszkanie i wskakiwać na końcu do wanny, ale laserek też. :P

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon lis 28, 2011 22:52 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

annakreft pisze:i tak będe po kweście zwracać kocimiaka do cat roomu więc nie unikną mizianka :)


Zapraszam - podzielimy się pracą: ja sprzątam, Ty miziasz :wink: Może być? :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 28, 2011 22:53 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

_namida_ pisze:Lubi brać rozpęd przez całe mieszkanie i wskakiwać na końcu do wanny, ale laserek też. :P

Niech zgadnę. Uma poprosi o jacuzzi. :lol:

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 28, 2011 23:25 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

viewtopic.php?f=8&t=136316 - mamy w zbiorach iwentowych?

Mam plan przeflancowania Zyty. Do pt ma dostawać chrupki Calm (są na stoliku). W pt przeniosę ją z klatką na ostatni regał w c-r, żeby przyzwyczaiła się do kotów i miejsca. Jak wyluzuje, to będzie można ją wypuścić z klatki.
W ogóle fajna się zrobiła - zagaduje człowieka pomiaukiwaniem, zaczepia łapką, tuli się do ręki :).

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 0:29 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

lutra pisze:już wistra napisała, ale w czwartek katgral jedzie, więc organizuję na czw. :) mikołaj jakoś superszybki, nie?
a co chce Uma?


MAŁE SPROSTOWANIE, ja jade do warszawy w piątek 02.12 POCIĄGIEM

Tweety zna szczegóły, tzn jadę prosto z pracy, więc jeśli ja miałabym zabrać Julkę ktoś musi mi ją dostarczyć do pracy na Rakowicką około 10.30 (pociąg mam o 10:58) i potem odebrać z centralnego około 14.30 (o ile pociąg się nie spóźni) bo ja będę w niedoczasie :/
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 7:52 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Kocuria pisze:
Annazoo pisze:Pluskwę zdjęłam godzinę temu, po Twoim wpisie. Ogłaszałam ją cały czas odkąd dostałam taką prośbę. To już kilka miesięcy?
Za to Piórka nie, bo miał zostać u Ciebie, ale teraz widzę, że to on powinien był mieć ogłoszenia. Trzeba było dać znać, przecież nie możemy się same domyślić.
Szkoda Piórka, że miał przerwę w ogłaszaniu. I szkoda nadaremnego ogłaszania Pluskwy.

piórek oddany został niecałe 2 tygodnie temu, decyzja o adopcji pluskwy zapadła wstępnie jakiś tydzień później. nie mówimy o miesiącach, a o tygodniach.
przez miesiące ogłaszania pluskwy nie znalazł się dla niej żaden dom, to nie jest tak, że trzymam w rezerwacji dla siebie kota, którego ktoś teraz-zaraz-natychmiast-chce.

Cammi pisze:Dla mnie wniosek byłby jeden
Pozostań przy Karmelu,
Z miłości do niego


karmel sam ze sobą zaczyna szaleć - demolować, sikać, nudzić się - dlatego adoptowaliśmy truskawkę. ten kot nie jest szczęśliwym samotnikiem. za to w tej chwili jest szczęśliwym samcem alfa.


Mail z prośbą o ogłaszanie 12 sierpnia 2011r. Pluskwa zdjęta 29 listopada 2011r. Piórek dużo wcześniej, w reakcji na Twój wpis "zostaje u nas".
Koty nie miały profesjonalnej sesji.

Kocurio
Wiem, że kochasz koty i że robisz wszystko dla Karmela.
Zgadzam się z prawie każdym zdaniem, które powyżej wpisałaś.

Teraz popatrz na to nie od strony Dużej, ale z kociej perspektywy.
Jako wolontariuszka wiesz, jakim stresem jest dla kota zmiana mieszkania. Truskawka i Piórek przez to przeszli. Pluskwa jest w trakcie próby.
Jak rozumiem także w czasie pobytu u Ciebie te koty były nieszczęśliwe.

Pytanie z gatunku retorycznych: czy można/powinno się dla uszczęśliwienia ukochanego kota unieszczęśliwiać inne? Brać koty na próbę? Jako antidotum na kocie problemy innych kotów? Masz już na koncie 3 koty, z czego 2 ewidentnie nieszczęśliwe. Dobrze, że Truskawka ma już dom.
Wspierałam Cię w wyadoptowywaniu Truskawki, bo wierzyłam, jak bardzo jest jej źle.

Powtórzę za Cammi, z lekką modyfikacją:
Dla mnie wniosek byłby jeden
Pozostań przy Karmelu,
Z miłości do niego
Z odpowiedzialności wobec innych

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 8:22 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

mahob pisze:
annakreft pisze:i tak będe po kweście zwracać kocimiaka do cat roomu więc nie unikną mizianka :)


Zapraszam - podzielimy się pracą: ja sprzątam, Ty miziasz :wink: Może być? :)


a możemy pół na pół :) pomogę i pomiziam :)

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Wto lis 29, 2011 8:30 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

ja tylko na moment z informacją, że Bia idzie do domu w piątek/sobotę na Wasylu też zagięty parol, państwo od zmarłego na pp rudego Miecia go adoptują. Wasyl miał kontakt z tą cholerą, na szczęście dał radę, więc poza charakterem i urodą jest odpowiednim kandydatem.

katgral, coś się pozmieniało? mówiłyśmy o czwartku. Co do piątku to chyba nie wiemy czy ta pani może być na dworcu w tych godzinach :roll: Lutro, dopytasz?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 8:36 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

WYGRALIŚMY!!!! będziemy prowadzić schronisko w Ostródzie przez najbliższe 3 lata.
To będzie okrutne wyzwanie i straszna orka ale dla tych zwierzaków to jedyna szansa aby odżyły

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 8:39 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Tweety pisze:WYGRALIŚMY!!!! będziemy prowadzić schronisko w Ostródzie przez najbliższe 3 lata.
To będzie okrutne wyzwanie i straszna orka ale dla tych zwierzaków to jedyna szansa aby odżyły



GRATULUJĘ!!! :dance: :dance2: :dance: :dance2: :balony: zwierzakom chyba najbardziej!
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 29, 2011 8:41 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Tweety pisze:
katgral, coś się pozmieniało? mówiłyśmy o czwartku. Co do piątku to chyba nie wiemy czy ta pani może być na dworcu w tych godzinach :roll: Lutro, dopytasz?



Aga gdzieś się nie dogadałyśmy :)

jestem w warszawie od wczoraj, wracam w środę w nocy, w czwartek jestem w krakowie, a w piątek wsiadam w pociąg i wracam w sobotę :)
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 110 gości