23tymczasy i 8 rezydentów i pies Felek.

Szalony Kot pisze:Opisy większe to zawsze mile widziane nawet przy tych, co są

Btw ta Amelka to jakaś nowa Amelka..? Bo była Amelka podobnie ubarwiona, ale na moje to już by miała półtora roku...

Mój bląd, Amelka, to ta sama Amelka co była, pomyliłam wiek :wink:

Whoah, ale tego jest

Ale cieszę się, że adopcje ruszają i już jakieś rezerwacje są :ok:

Anielka

już w swoim domku od 19.12. :piwa:

Dzisiaj do swoich Dużych pojechał Diesel :1luvu:

Fajnie, że się dzieje :ok:

I widzę, że Sasanka ma zaklepany domek :ok:

A co z Bazylką? Miała domek, ale potem wyszedł ten FIP i nie pojechała - może to jednak jakiś błąd w badaniach, skoro kotka ma się dobrze?
No i co z panią od niesfornej dwójki, zdecydowała się na inne połączenie?

Szalony Kot pisze:Fajnie, że się dzieje
I widzę, że Sasanka ma zaklepany domek

A co z Bazylką? Miała domek, ale potem wyszedł ten FIP i nie pojechała - może to jednak jakiś błąd w badaniach, skoro kotka ma się dobrze?
No i co z panią od niesfornej dwójki, zdecydowała się na inne połączenie?

Bazylka ma FIPa, raz ma się lepiej a raz gorzej, ale trzyma się.
Pani od Alika i Aidy powinna na koniec tego tygodnia przyjechać, ale na pewno coś od nas weźmie.

No to trzymam kciuki za dobre decyzje :ok:

Jakieś historie z happy endem? ;]

Byłam z wizytą PA u pani zainteresowanej Sasanką. Miła i całkiem rozsądna, dlatego zdecydowałam się tam pojechać na rozmowę.
W tej chwili mają założone moskitiery, w oknie i w drzwiach na balkon. Niestety, wystarczy dotknąć moskitiery w drzwiach balkonowych i już się otwiera. Państwo nie chcą zdecydować się na osiatkowanie balkonu (mimo, że to prosta do zrobienia loggia), nie chcą zrezygnować z karmnika dla ptaków. A w domu jest małe dziecko, które - co jest w pełni zrozumiałe - w każdej chwili może dotknąć i tym samym otworzyć na oścież drzwi na balkon.

Sasanka jest wyjątkowo płochliwa, zwinna i szybka, u mnie wspinała się po siatce pod sufit i na karnisze w ułamku sekundy. Tam też w ułamku sekundy mogłaby znaleźć się za balkonem.

Szkoda, bo dobrze zapowiadający się dom, a nie chce zdecydować się na taką banalną rzecz.

Szalony Kot pisze:Jakieś historie z happy endem? ;]

30 grudnia ,do swojego domku pojechał Alik

Z historii bez happy endu, jest to że Marmurek ma FIPa :placz:

Ech, u Was zawsze tak się przeplata

Ja przyszłam tu dzięki Szalonemu Kotu w sprawie tego stworzenia:

Obrazek

Mogę coś więcej dowiedzieć się o nim/nich? Poszukuję własnie takiego kociaka!
Co prawda jestem z Krakowa, ale może uda się zorganizować jakiś transport...

Czekam na wieści :mrgreen:

blanka.mr pisze:Ja przyszłam tu dzięki Szalonemu Kotu w sprawie tego stworzenia:

Mogę coś więcej dowiedzieć się o nim/nich? Poszukuję własnie takiego kociaka!
Co prawda jestem z Krakowa, ale może uda się zorganizować jakiś transport...

Czekam na wieści

Kiciuś jest już zarezerwowany