S.K.Niekochane XVII - ciasno, smutno, źle :(

mamaja4 pisze:A wczoraj przybył taki mały ,czarny(Boenka sprawdzała płeć-chłop)kociak.Ktoś już go adoptował?

Przybył, osobiście przyjmowałem na stan. ;-)

Siedzi nadal w schronisku. Na chrzcie dostał Dell (charm została matką chrzestną). ;-)

siriwan pisze:
mamaja4 pisze:A wczoraj przybył taki mały ,czarny(Boenka sprawdzała płeć-chłop)kociak.Ktoś już go adoptował?

Przybył, osobiście przyjmowałem na stan. Siedzi nadal w schronisku. Na chrzcie dostał Dell (charm została matką chrzestną).

Carnulek Dell został chwilowo zarezerwowany. Co z tego wyniknie zobaczymy w przyszłym tygodniu.

buuuuu
czyli nasze zapezpieczenie w stajni jednak nie jest skuteczne :roll:

mam nadzieje, ze głupole szybko zalapią, ze tam jest ich dom i zarcie :roll:

Łatek już wyluzował trochę, zagląda przez uchylone drzwi boksu z ciekawością
pewnie szybko zakoleguje sie z dwójką rezydentów
Bardziej martwię się o Margaretkę, ona nieodgadniona jest
w boksie stoi już pełno pudełek i potencjalnych schowków dla niej
drzwiczki w kredensach i szafkach pootwierane
Ona musi jakiś czas się poprzyzwyczajać koniecznie, tym bardziej ,że w schronie była ponad rok i pewnie czuje sie tak jakby dom straciła

siriwan pisze:
mamaja4 pisze:A wczoraj przybył taki mały ,czarny(Boenka sprawdzała płeć-chłop)kociak.Ktoś już go adoptował?

Przybył, osobiście przyjmowałem na stan. Siedzi nadal w schronisku. Na chrzcie dostał Dell (charm została matką chrzestną).

Dell wygląda tak:

Inne zdjęcia ze schroniska tutaj (tzn z maja, starsze w innych albumach ;-)

)

mały jest słodki :kotek:

siriwan, biedny ten Twój nos, ciągle podgryzany :wink:

charm- cudne foty

a ja zapomniałam rano napisać, że Iwanowa dziś przylazła do mnie, a dokładnie do mięsa od Loli z wczoraj tak odważnie, od razu, wyrywając mi go z rąk, ze normalnie przez chwilę zastanawiałam się co to w ogóle jest za kot
Na jutro mają zapas serduszek w lodówce od wolontraiuszy :1luvu:

Tak - ja też zauważyłam, że nos Siriwana, a także uszy, są wyjątkowo wdzięcznym obiektem do obgryzania :lol:

To znaczy dla kotów oczywiście - nie bój się Pawełku, ja cię obgryzać nie zamierzam :wink:

Jednak każdy kot u Siriwana na rękach w pierwszej kolejności musi go dziabnąć, wymemlać, wylizać, albo chociaż z byka przywalić :mrgreen:

Już taki twój los, że cię koty kochają :roll:

Mała1 pisze:mały jest słodki
siriwan, biedny ten Twój nos, ciągle podgryzany

oj tak... to już któryś z kolei kot :twisted:

Mała1 pisze:charm- cudne foty

dziękuję

charm pisze:
Mała1 pisze:mały jest słodki
siriwan, biedny ten Twój nos, ciągle podgryzany

oj tak... to już któryś z kolei kot

Doliczcie jeszcze, że dostałem dwa razy z liścia (raz swego czasu od Skrętki i w sobotę od Briszki).

Śladów na rękach po moim pierworodnym nawet nie liczę. :lol:

Cóż, daję się to mam. ;-)

I nie powiem, żeby mi to jakoś specjalnie przeszkadzało, co chyba widać na zdjęciach. ;-)

siriwan - profesjonalny koci drapak i gryzak, w ofercie nos, uszy, palce, a jak się uprzeć to i wszystko inne też. :roll:

Z tym "wszystkim" to ja bym się tak nie wychylała :roll:

phantasmagori pisze:Z tym "wszystkim" to ja bym się tak nie wychylała

Fakt, gryzienie stóp mogło by się źle skończyć... dla kota.

...a w schronisku...
i u adoptusiów
Łatek siedzi nadal pod stołem, Margaretki nie można zlokalizować
ale siatka jest cała i nie widać śladów ucieczki wiec pewnie siedzi gdzieś tak wciśnięta w tych meblach ,albo pod,że jej nie widać
Mam przynajmniej taką nadzieję

Dzis zaszczepiona została w końcu Aurelka, oby dobrze ,,przeszło,, szczepienie, bo normalnie ja roznosi
Bracia arlekinki Boston i Matis nadal mega stres, ale jakby ciuteńkę mniej

Barolla wstaje, wiec też jakby lepiej, już łypie oczami jak się kręcę koło klatek a nie lezy z wciśniętym nosem w kat
Więc na razie została na tym antybiotyku na którym jest

Na sterylkę bezpośrednio do lecznicy pojechała dziś bura Mago-ona była na obserwacji po pogryzieniu karmicielki, która łapała ja na ciacha
po zabiegu wraca już tam, na swoje śmieci

no i do bardzo fajnego domu pojechała właśnie Fuksja :mrgreen:

domek dzięki ogłoszeniu korciaczek :1luvu:

w klatce kolejna nowa kicia, nie znam szczegółów przyjęcia, ale brudna, wiec pewnie znaleziona
nie dzika, dała się głaskać
duuuża kota, myślałam ,że to kocurek
imię
od 9 05 w schr

i jeszcze w czasie czekania na domek Fuksji-maly spacerek
http://www.youtube.com/watch?v=fuoAxonnerI

w klatce kolejna nowa kicia, nie znam szczegółów przyjęcia, ale brudna, wiec pewnie znaleziona
nie dzika, dała się głaskać
duuuża kota, myślałam ,że to kocurek
imię
od 9 05 w schr

troche tak na przekór ze brudna i w ogóle wymyśliłąm dla niej imie
BELLADONNA

Bazarek popełniłam!
viewtopic.php?f=20&t=127563#wrapheader

S.K.Niekochane XVII - ciasno, smutno, źle :(

Kto przegląda forum