Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 25, 2011 12:43 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

:ok: :ok: :ok: dzielny Groszek :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 25, 2011 14:18 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

Zrobił się wreszcie bardziej do siebie podobny :1luvu:
nie dostał nic obniżającego temperaturę bo ta utrzymuje się na dobrym poziomie.
I zgadnijcie co się dzieje jak Groszek zdrowieje? Groszek gada. On teraz znowu zaczął opowiadać :1luvu: :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lut 25, 2011 14:22 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

musi ,musi bo tak długo nie miał sił na to.A chory facet to masakra w domu.
Grosiu :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lut 25, 2011 14:30 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

No pól biedy chociaż, że FIV na minus (zresztą ujemny FIV b. rzadko bywa przekłamany). Jak - a wierzę że tak będzie - Grosio wydobrzeje, może szukać domu ze szczepionym rezydentem.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 16:23 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

na razie ten domek , który znalazł Groszka dzielnie mu kibicuje i nie zmienia zdania. :1luvu:

zażółciły się lekko uszy Groszka i wnętrze powiek takie blade Od wczoraj wieczór. Dostaje osłonowo na wątrobe ale choroba mogła zrobić swoje. Weci mówią że to może się cofnac. Jestem dobrej myśli.
Teraz nie ma Grochu temperatury ale widać że jest zmęczony choróbskiem. Oczka znowu mało wyraźne i takie chore.
I nie opowiada tylko śpi. Wypił wodę z gotowanego mięska i na chwilę dam mu spokój z jedzeniem. Niech zbiera siły.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lut 25, 2011 16:24 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

asia2 pisze:na razie ten domek , który znalazł Groszka dzielnie mu kibicuje i nie zmienia zdania. :1luvu:

zażółciły się lekko uszy Groszka i wnętrze powiek takie blade Od wczoraj wieczór. Dostaje osłonowo na wątrobe ale choroba mogła zrobić swoje. Weci mówią że to może się cofnac. Jestem dobrej myśli.
Teraz nie ma Grochu temperatury ale widać że jest zmęczony choróbskiem. Oczka znowu mało wyraźne i takie chore.
I nie opowiada tylko śpi. Wypił wodę z gotowanego mięska i na chwilę dam mu spokój z jedzeniem. Niech zbiera siły.

A znamy ten stosunek albumin do globulin? Ja wiem, że diagnoza FIP jest trudna, ale ta żółtaczka nie wygląda dobrze :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 16:28 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

Zofia&Sasza pisze:
asia2 pisze:na razie ten domek , który znalazł Groszka dzielnie mu kibicuje i nie zmienia zdania. :1luvu:

zażółciły się lekko uszy Groszka i wnętrze powiek takie blade Od wczoraj wieczór. Dostaje osłonowo na wątrobe ale choroba mogła zrobić swoje. Weci mówią że to może się cofnac. Jestem dobrej myśli.
Teraz nie ma Grochu temperatury ale widać że jest zmęczony choróbskiem. Oczka znowu mało wyraźne i takie chore.
I nie opowiada tylko śpi. Wypił wodę z gotowanego mięska i na chwilę dam mu spokój z jedzeniem. Niech zbiera siły.

A znamy ten stosunek albumin do globulin? Ja wiem, że diagnoza FIP jest trudna, ale ta żółtaczka nie wygląda dobrze :(


wiesz prosiłam, zeby to też zrobiono. Podobno jest ale ja nie umiem tego wyczytać z wyników a weci nie zwrócili uwagi na tę pozycję w sensie negatywnym. Zadzwonie i zapytam

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lut 25, 2011 16:32 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

asia2 pisze:
Zofia&Sasza pisze:
asia2 pisze:na razie ten domek , który znalazł Groszka dzielnie mu kibicuje i nie zmienia zdania. :1luvu:

zażółciły się lekko uszy Groszka i wnętrze powiek takie blade Od wczoraj wieczór. Dostaje osłonowo na wątrobe ale choroba mogła zrobić swoje. Weci mówią że to może się cofnac. Jestem dobrej myśli.
Teraz nie ma Grochu temperatury ale widać że jest zmęczony choróbskiem. Oczka znowu mało wyraźne i takie chore.
I nie opowiada tylko śpi. Wypił wodę z gotowanego mięska i na chwilę dam mu spokój z jedzeniem. Niech zbiera siły.

A znamy ten stosunek albumin do globulin? Ja wiem, że diagnoza FIP jest trudna, ale ta żółtaczka nie wygląda dobrze :(


wiesz prosiłam, zeby to też zrobiono. Podobno jest ale ja nie umiem tego wyczytać z wyników a weci nie zwrócili uwagi na tę pozycję w sensie negatywnym. Zadzwonie i zapytam

To podobno jakoś można obliczyć ze zwykłego badania... Nie wiem... Nie miałam - odpukać - do czynienia z FIP
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 16:40 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

stosunek 0,75
i ast na granicy normy i limfocyty 82
wg opinii wetów nie można calkowicie wykluczyć (wiadomo FIP) ale też nie jest to oczywiste i wyniki nie wskazują. Groszek jest zapisany na USG w sprawie FIP. Białaczka jest oczywista.
Żółtaczka to prawdopodobnie wynik początku niewydolności wątroby przez to co on przeszedł. Brak łaknienia np.
Ale też nie można wykluczyć że przeszedł w nim wirus FIP choć próby wątrobowe sa prawie ok. (norma <45)

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lut 25, 2011 16:42 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

Mój wet na 0,75 powiedziałby, że FIP to pewna sprawa - gdyby oceniać tylko po tym. Ale nie wiem, jak wypada to na tle reszty wyników.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 16:43 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

:( :( :( :(

mussimusk

 
Posty: 419
Od: Pon cze 20, 2005 0:04
Lokalizacja: Poznań


Post » Pt lut 25, 2011 16:49 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

Szalony Kot pisze:I kiedy to usg?

Nic wcześniej się nie udało? 2 marca to dopiero we środę :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 16:56 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

Szalony Kot pisze:Mój wet na 0,75 powiedziałby, że FIP to pewna sprawa - gdyby oceniać tylko po tym. Ale nie wiem, jak wypada to na tle reszty wyników.


dlatego jeszcze wyniki -próby wątrobowe ASt i limfocyty biorą pod uwagę w ocenie.
Z tego co wiem to przy Fip w ogóle jest ciężko cokolwiek ustalić.
Zrobie USG w środę i powtórzę w następnym tygodniu morfologie żeby zobaczyć czy się coś poprawia.
Jak pisałam wcześniej wyniki USG niczego nie zmienią w leczeniu Grocha. Niestety. Dadzą tylko pełniejszy obraz choroby bez możliwości wyleczenia.
A Grocha trzeba doprowadzić do "używalności" i to jest priorytet.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lut 25, 2011 17:12 Re: Zagubiony GROSZEK Chorujemy :( Prosimy o kciuki!

asia2 pisze:
Szalony Kot pisze:Mój wet na 0,75 powiedziałby, że FIP to pewna sprawa - gdyby oceniać tylko po tym. Ale nie wiem, jak wypada to na tle reszty wyników.


dlatego jeszcze wyniki -próby wątrobowe ASt i limfocyty biorą pod uwagę w ocenie.
Z tego co wiem to przy Fip w ogóle jest ciężko cokolwiek ustalić.
Zrobie USG w środę i powtórzę w następnym tygodniu morfologie żeby zobaczyć czy się coś poprawia.
Jak pisałam wcześniej wyniki USG niczego nie zmienią w leczeniu Grocha. Niestety. Dadzą tylko pełniejszy obraz choroby bez możliwości wyleczenia.
A Grocha trzeba doprowadzić do "używalności" i to jest priorytet.

Na pewno, Asiu, ale jeśli to jednak FIP (a USG może pomóc w diagnozie), to tego się zrobić nie da...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 100 gości