Chciał mnie uśpić-jest DS u mamy Mamrocikowej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 03, 2011 8:47 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Marea pisze:Kochani, pewna dobra dusza, ktora po cichu podczytuje watek, bardzo martwi sie sytuacja Julci i mysli jak jej pomoc. Sama ma 3 swoje koty srednio mile dla nowych kotow, w tym jedna kicia po operacji, wiekowe + duzego psa, w zamknietym pokoju tymczasuje 2 maluchy, ok pol roczne, dlatego ciezko byloby jej przejac Julcie na "stale" czyli na pelnowymiarowy tymczas, bo nie wiadomo jak z Julci zdrowiem, a wyniki wymazu za kilka dni, a nie chcialaby tez ani narazac Julci ani maluchow.
Ale jako ze mieszka w okolicach lecznicy i na Chelm do Sylwi nie ma daleko to zaproponowala ze moglaby pomoc Sylwii z kroplowka w niedziele i zawiezc Julcie w pn do weterynarza czy odebrac ja w sobote, dopytac wetow o szczegoly i odwiezc do Sylwii. Kroplowki potrafi robic.

marea! dawaj kontakt do tej super osoby! ja to skoordynuję :)

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw mar 03, 2011 8:49 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Mamrot pisze:
Marea pisze:Kochani, pewna dobra dusza, ktora po cichu podczytuje watek, bardzo martwi sie sytuacja Julci i mysli jak jej pomoc. Sama ma 3 swoje koty srednio mile dla nowych kotow, w tym jedna kicia po operacji, wiekowe + duzego psa, w zamknietym pokoju tymczasuje 2 maluchy, ok pol roczne, dlatego ciezko byloby jej przejac Julcie na "stale" czyli na pelnowymiarowy tymczas, bo nie wiadomo jak z Julci zdrowiem, a wyniki wymazu za kilka dni, a nie chcialaby tez ani narazac Julci ani maluchow.
Ale jako ze mieszka w okolicach lecznicy i na Chelm do Sylwi nie ma daleko to zaproponowala ze moglaby pomoc Sylwii z kroplowka w niedziele i zawiezc Julcie w pn do weterynarza czy odebrac ja w sobote, dopytac wetow o szczegoly i odwiezc do Sylwii. Kroplowki potrafi robic.

marea! dawaj kontakt do tej super osoby! ja to skoordynuję :)

podaj w razie potrzeby mój nr tel.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw mar 03, 2011 9:03 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Wyslalam Pw ;)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 03, 2011 9:30 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Na facebooku pewna Pani Hania proponuje domek dla Julci, nie wiem czy staly czy tymczasowy, ale domek jest w W-wie, takze mysle ze nawet jesli to nalezaloby sie wstrzymac, przeprowadzic te plukania teraz, ponownie zbadac Julcie by sprawdzic posterpy w leczeniu, zdiagnozowac ja FIV/Felv i wtedy myslec o ewentualnej podrozy :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 03, 2011 9:37 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Marea pisze:Na facebooku pewna Pani Hania proponuje domek dla Julci, nie wiem czy staly czy tymczasowy, ale domek jest w W-wie, takze mysle ze nawet jesli to nalezaloby sie wstrzymac, przeprowadzic te plukania teraz, ponownie zbadac Julcie by sprawdzic posterpy w leczeniu, zdiagnozowac ja FIV/Felv i wtedy myslec o ewentualnej podrozy :roll:

Hania to złota kobieta :1luvu: i ręczę za nią :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 03, 2011 9:40 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Byłoby cudownie, gdyby się udało :ok: :ok: :ok:
Marea, może ten domek zechciałby skonsultować Julcię z super wetką od chorób nerek, dr Neską (przyjmuje w Konstancinie, tuż pod Warszawą) http://www.nerkiwet.com. Ona już niejednego kota wyciągnęła prawie zza TM.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 03, 2011 9:53 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Marea pisze:Na facebooku pewna Pani Hania proponuje domek dla Julci, nie wiem czy staly czy tymczasowy, ale domek jest w W-wie, takze mysle ze nawet jesli to nalezaloby sie wstrzymac, przeprowadzic te plukania teraz, ponownie zbadac Julcie by sprawdzic posterpy w leczeniu, zdiagnozowac ja FIV/Felv i wtedy myslec o ewentualnej podrozy :roll:

rozmawiałam wczoraj wieczorem z Pania Hanią, będę dzisiaj dalej romawiala o szczegółach

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw mar 03, 2011 9:57 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Bazyliszkowa pisze:Byłoby cudownie, gdyby się udało :ok: :ok: :ok:
Marea, może ten domek zechciałby skonsultować Julcię z super wetką od chorób nerek, dr Neską (przyjmuje w Konstancinie, tuż pod Warszawą) http://www.nerkiwet.com. Ona już niejednego kota wyciągnęła prawie zza TM.

narazie Julcia ma szczęsliwie przejśc ostre płukanie, w międzyczasie będą wyniki wymazu z nosa, po płukaniu ( conajmniej 7 dni) mała przerwa ( wetka mówi, że wystarczy jeden dzień bez kroplówek żeby pobrana krew dawała obraz jakości pracy nerek), badanie krwi w kierunku nerek i potem się zdecyduje co dalej. Podkreślam, że "niewiemco" deklaruje dt dla Julci.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw mar 03, 2011 10:37 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Marea pisze:Właśnie, to na Julci skupić sie trzeba, sytuacja jest patowa, dlatego wszystkim poszczają nerwy, ale niepotrzebne te wszytskie wyrzuty i zarzuty. Monika od wielu tygodni prosi o dom dla Julci, choc moze nie robi tego wyjatkowo umiejetnie, zbyt przekonujaco, byc moze zaniedbuje jej sytuacje, byc moze jest juz tym zmeczona, nie mam sensu wyciągać brudów i szukac winnych. Julcia dostala szanse od losu, bo Monika ja zauwazyla i nie odwrocila sie od niej, pewnie Julcia umarlaby tam pod blokiem, wiecej dac jej nie moze, bywa... Nie bede oceniac nikogo bo tak naprawde to kazdy z Nas tu zagladajacych moglby zrobic COS ale tego nie zrobi, bo to bo tamto...
Błagajmy i módlmy się by jednak znalazł sie ktos kto podejmie sie opieka nad nia od soboty i zadba o jej leczenie i postawi ja na nogi na tyle na ile to mozliwe. Ustalmy kto będzie zbierał pieniążki i nadzorował wydatki i wspierał DT w leczeniu...
Moniko czy byly jakies wplaty na Julcie od darczyncow? czy jakies pieniazki jeszcze na ten cel sa czy tez juz wszytsko zostalo rozdysponowane na leczenie?

jak juz wspomniałam w poprzednim duzym dzisiejszym poście, chetnie podejmę się koordynowania spraw związanych z leczeniem Julci. więc jesli uzyskam akceptację Moniki to podam swoje konto jako docelowe do ewentualnych wspierajacych Julcie wpłat. nie wiem tylko jak to załatwić? Marea! Monika! czekam na info.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw mar 03, 2011 10:39 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

CatAngel pisze:Odstawcie dziewczyny złe myśli i zajmijmy się tym co ważne JULCIĄ :!: Po co te kłótnie, negatywne myśli to jej nie pomoże. A tylko zniechęca do czytania wątku gdzie zaś JEST KŁÓTNIA. Na który wątek nie wejdę to widzę kłótnie :? , między dziewczynami dla których KOT jest ważny :!: Przestańcie sobie nawzajem wypominać i dogryzać co kto komu zrobił :? Nie to jest teraz ważne, WAŻNE JEST ŻYCIE JULKI :!:

skupiam sie na Julce, chce się mianować koordynatorem leczenia, zbierania środków

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw mar 03, 2011 10:41 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Mamrot pisze:
Marea pisze:Na facebooku pewna Pani Hania proponuje domek dla Julci, nie wiem czy staly czy tymczasowy, ale domek jest w W-wie, takze mysle ze nawet jesli to nalezaloby sie wstrzymac, przeprowadzic te plukania teraz, ponownie zbadac Julcie by sprawdzic posterpy w leczeniu, zdiagnozowac ja FIV/Felv i wtedy myslec o ewentualnej podrozy :roll:

rozmawiałam wczoraj wieczorem z Pania Hanią, będę dzisiaj dalej romawiala o szczegółach

A może spytać wetkę, co o tym sądzi? Może - jeśli Julcia jest dość silna - lepiej byłoby dla niej pojechać jak najszybciej i spokojnie prowadzić leczenie już na nowym miejscu?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 03, 2011 10:45 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Bazyliszkowa pisze:
Mamrot pisze:
Marea pisze:Na facebooku pewna Pani Hania proponuje domek dla Julci, nie wiem czy staly czy tymczasowy, ale domek jest w W-wie, takze mysle ze nawet jesli to nalezaloby sie wstrzymac, przeprowadzic te plukania teraz, ponownie zbadac Julcie by sprawdzic posterpy w leczeniu, zdiagnozowac ja FIV/Felv i wtedy myslec o ewentualnej podrozy :roll:

rozmawiałam wczoraj wieczorem z Pania Hanią, będę dzisiaj dalej romawiala o szczegółach

A może spytać wetkę, co o tym sądzi? Może - jeśli Julcia jest dość silna - lepiej byłoby dla niej pojechać jak najszybciej i spokojnie prowadzić leczenie już na nowym miejscu?

NIE MA NARAZIE MOWY ŻADNYM WOŻENIU DO WAWY.JAK JUZ NAPISAŁAM PARE RAZY DT JEST AKTUALNE U "NIEWIEMCCO" - SYLWIA.
TERAZ SKUPIAMY SIE NA JEDYNEJ SENSOWNEJ SPRAWIE CZYLI NA PŁUKANIU DOZYLNYM. PRZECZYTAJ PROSZĘ POPRZEDNIE POSTY. DZIĘKI

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw mar 03, 2011 10:48 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Czytałam.
Nie krzycz na mnie.
Widzę, że nie jestem tu mile widziana.
Przykro mi.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 03, 2011 11:03 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Spokój :roll:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 03, 2011 11:04 Re: Chciał mnie uśpić,nie udało się,wyrzucił jak śmieć,pilne dt!

Bazyliszkowa pisze:Czytałam.
Nie krzycz na mnie.
Widzę, że nie jestem tu mile widziana.
Przykro mi.

bazyliszkowa ja nie krzyczę, zapewniam Cię :)
może zapomnialam dodać pełny usmiech który Ci przesyłam

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 84 gości