Wiejskie-Sarenka :(

Kotku, jak się ciesze, że przytyłaś! :1luvu:

I że wreszcie zrozumiałaś, że musisz się oszczędzać

Trzymam kciuki za fundację, za Twoje zdrowie i za Madzi pracę :ok:

Lemoniada pisze:Kotku, jak się ciesze, że przytyłaś! I że wreszcie zrozumiałaś, że musisz się oszczędzać
Trzymam kciuki za fundację, za Twoje zdrowie i za Madzi pracę

Też się pod tym podpiszę ... :ok:

Kciuki za całokształt...

katarzyna1207 pisze:
Lemoniada pisze:Kotku, jak się ciesze, że przytyłaś! I że wreszcie zrozumiałaś, że musisz się oszczędzać
Trzymam kciuki za fundację, za Twoje zdrowie i za Madzi pracę

Też się pod tym podpiszę ... Kciuki za całokształt...

I ja się dołączę

A ja pokciukam za dalsze tycie

Kociamko jesteś :1luvu:

elu pisze:
katarzyna1207 pisze:
Lemoniada pisze:Kotku, jak się ciesze, że przytyłaś! I że wreszcie zrozumiałaś, że musisz się oszczędzać
Trzymam kciuki za fundację, za Twoje zdrowie i za Madzi pracę

Też się pod tym podpiszę ... Kciuki za całokształt...

I ja się dołączę

Ja też oczywiście :1luvu:

Dobrze że zwolniłaś i zaczęłaś dbać o siebie

Kociamko

Kociamo!

Zdróweńka!

Hej tam Kociamka wrocila !!! :kotek:

trzymam mocno za rozprawe !!
probowalam dzwonic
zo

Kociamko-

Cudnie,że zdrowie Ci już dopisuje,ale oszczędzaj się... :ok:

Trzymam kciuki, aby się rozprawa udała! :ok:

Mogłoby się to już w końcu skończyć...
Biedna ta synogarlica

(... Żal...

(No i mam dobre wieści, ale musimy poczekać na zainteresowaną

.)

Też jestem ciekawa dobrych wieści

Kochani

Wpadam na chwilkę bo musze sie szykowac do Sądu :roll:

ale sa dobre wieści
RudyiSrebrnyKot jest niesamowita

załatwiła mi wizyte w Poradni Leczenia Bólu już na piątek :ok:

mam się zameldować w Bielsku na 10
Nie pozwolę sobie odebrać nadziei,chociaż zaciągnełam już informacji jak to jest
i dowiedziałam się że największy sens walki z bólem jest gdy utrzymuje się tak do 3 miesięcy
około 80%szansy że sie wygra z bólem
po roku trwania bólu szanse maleją i stanowią tylko 20%
no ale ja mimo ze to już 11 rok cierpienia mam nadzieję na aż 100%
i tego chcę się trzymać
w piatek się pewnie dowiem jakie są szanse by dać bólowi po dopie

Tym razem dziad jeden nie za bardzo odpuszcza ale już się na tyle uspokoiłam że nie ma we mnie znowu tyle lęku że mnie powali
jednak człowiek potrafi się przystosować,znosze coraz więcej ale mam nadzieję że nie będę musiała już więcej

Kociaste mają się całkiem nieźle
nie ma jakiegoś specjalnego alarmu na szczęscie
Dzikuski wyszły z kataru
małe Syjamki tez już dobrze
musze pamiętać by ładowac aparat bo ciągle zapominam że nie jest na baterie

Wczoraj póżnym wieczorem odkryłam że ktoś się obudził i jest głodny bo strasznie buszował i hałasował
Tuptuś się zbudził ,ocieplenie to i chłopak chce poszaleć
chyba miał do mnie żal że zaraz nie przylazłam bo jak weszłam to podszedł do mnie i obsikał mi trampek :evil:

skoro sie obudził to wieczorem sprzątamy jego mieszkanko
wymiana sianka ,liści ,patyczków
cała szklanica żarełka ,tak tyle zjada taki mały Stwór dziennie
morda droga w utrzymaniu
a późną wiosną gdy przymrozki miną powędruje żyć na własny rachunek
pewnie będzie jak wszystkie łaził i buczał pod oknami
zawsze może liczyc na wieczorną pogawędkę i kilka Kocich chrupek na poprawę humoru

Zmykam ugotować zupę i szykuję się do wyjazdu
Ściskam Was mocno i Waszych Podopiecznych

Wiejskie-Sarenka :(

Kto przegląda forum