Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 08, 2011 15:11 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Melduję Rodosię na Tymczasach:) I zapraszam na jej WĄTEK

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Wto mar 08, 2011 19:53 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

dodałam Radosie-wredosie do 1 strony :kotek:

moja Lunka za nic nie chce wyprodukowac kupala do badania :|
tylko kropki totalnej sraki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 08, 2011 20:15 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Boena a jak u Was?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 09, 2011 16:19 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Obrazek

Obrazek Obrazek

To jest Nelsonia,którą zabrałam w minioną niedzielę do siebie.
Ten dzieciak jest piękny i niesamowicie płochliwy.
Ucieka przed człowiekiem jak błyskawica,ułamek sekundy i już Jej nie ma,nawet inni koci mieszkańcy tego pokoju są zdziwieni co to taki wiatr robi :ryk:
Mam otwartą szafkę,tam ma posłanko i swój azyl.Gdy tam siedzi pozwoli się głaskać,mogę Ją wziąść na ręce,wtula się wtedy i mruczy.
Widać,że głaskanie sprawia Jej przyjemność.
Gdy Ją puszczę,znowu udaje że się boi :?
Zobaczymy.
Mała-możesz wpisać Nelsonię na listę tymczasów,bo szkoda Jej do życia na wolności :wink:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro mar 09, 2011 18:01 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

juz dawno dodana, tyle ,że z głupią fotką, muszę pozmieniać :wink:

Lunka została przez wetkę zaopatrzona w wenflon
oj ciężko było :strach: , w trójkę ledwo ja utrzymaliśmy
Będzie nawadniana, bo biegunka i wymioty mimo jedzenia i picia ją odwadniają
poza tym przy trzustce tak trzeba
już raz miała serie kroplówek, teraz powtórka
Czekamy na potwierdzenie z Laboklinu , tzn na wyniki badania trzustki
Kału w ilości ich zadawalających nie jestem w stanie zdobyć
dlatego badania z posiewem zrobimy na miejscu

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 09, 2011 20:56 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

M_o pisze:
tangerine1 pisze:laserek zakupiony na targowisku w Dąbrowie,
był tylko jeden, ale na przyszły tydzien zamówiłam 6 :twisted:


O, ja też się piszę na laserek:)


ok
wykupie cały dostepny na targowisku zapas laserków :lol:

Kciuki za Lunke :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro mar 09, 2011 21:52 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

okazało się, że Słoneczniś ma wirusa w oczku, tego herpesa najprawdopodobniej który wyszedł po szczepieniu :(
oczko do zakraplania przez 10 dni Tobrex'em i smarowania Cornelgelem
już mu zaaplikowałam
i dodatkowo scanomune który dziś pochłonął już z serkiem :)
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Czw mar 10, 2011 14:58 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

tangerine1 pisze:
M_o pisze:
tangerine1 pisze:laserek zakupiony na targowisku w Dąbrowie,
był tylko jeden, ale na przyszły tydzien zamówiłam 6 :twisted:


O, ja też się piszę na laserek:)


ok
wykupie cały dostepny na targowisku zapas laserków :lol:

Kciuki za Lunke :ok:


Potwierdzam zamówienie, mój już trafił do śmieci po 3 dniach :ryk:

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Czw mar 10, 2011 19:58 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

no i trafił mi sie specyficzny tymczas :roll:
wczoraj wytrzymałam wycie , skowyty Lunki do godz 1.30 w nocy
W końcu wymiękłam i wyjęłam jej wenflon, bo myślałam że oszaleje-ona, nie ja- i połamie sobie tą łapę, albo ją skonsumuje :|
całe szczęście ,że sporo pije
martwię się

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 11, 2011 23:50 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Odespałaś już:(

A my dzis czwarty raz byliśmy z Rufusem na kroplówkach i lekach.
Stan sie bardzo pogorszył właściwie już w poniedziałek.
Jechałam z duszą na ramieniu.
Narazie Rufi nie je:( Podchodzi czasem ale widać ten język go boli. Okazało sie, że Rufis ma "martwicze zapalenie jamy ustnej. Sama nazwa już jest makabryczna:(
Narazie nie ma jak zrobić badań, bo jest odwodniony.

BArdzo prosimy o wielkie kciuki.
Mała, czy jest możliwość sprawdzenia jak Rufus był leczony? Co wtedy było zdiagnozowane, skad podejrzenie choroby tarczycy?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice


Post » Sob mar 12, 2011 16:23 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Lidka- nic więcej mi się nie przypomniało poza tym co mówiłam ci przez tel.
Trzymam kcuki ale mam kiepskie myśli

moja Lunka jakby ciutek lepiej
kroplówki podskórne tez coś tam dają
poza tym wdrożony nowy antybiotyk

biedne niebieskie oko
Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 12, 2011 16:45 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Biedactwo.. mam nadzieję, że się wyliże... :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob mar 12, 2011 22:02 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

piękne to Lunkowe oko :1luvu:

moja Szkaradka juz na całego zakumplowana z Dusiem :lol:
gonią się, brykaja, a teraz spią obok siebie, choc Duszek nie jest tym zachwycony i demonstracyjnie odwraca sie od Szkaradki
Dusiu to niesamowity czyscioch i esteta, a Szkaradka ma wiecznie zapyziałe oczy, zapach z jej pyszczka zwala z nóg, mordka zasliniona
autentycznie mam wrazenie, ze Duszek patrzy na nią z lekką pogardą :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie mar 13, 2011 1:02 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Rufus je conva ze strzykawki. Dzis nawet dośc sporo zjadł. Pojechalismy dziś jeszcze na kroplówke i leki, bo coś rano Rufus wkurzył sie przy karmieniu. Wzięłam ze sobą convai nasz wet pokazał mu gdzie raki zimują. Oprócz kroplówki dostał do brzucha spora porcje. Teraz już sie tak nie wkurzał. Jutro spróbuje mu dodac żółtko.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości

cron