Afra, nie sądzę by ktoś z nas oczekiwał wdzięczności. Mówię oczywiście za siebie, ale to nie o to chodzi. Ktoś pomoże Tobie, a kiedyś może Ty pomozesz komuś innemu
Nigdy mnie o pomoc nie prosiłaś......A jak mała w masówce zmarznie i się przeziębi Nie zapominaj że miałem ostatnio bezcenną okazję poznać Ciebie i Pinki i dopieszczać ją przez ponad godzinę a ja mam w domu szlaban na więcej kotów
Pinki znowu zaczęła męczyć bandaż. Najbardziej przeszkadza jej to, że na brzuszku jest owinięta. I mam wrażenie, że denerwuje ją to, że chce się umyć i nie może. Bo tak przez cały dzień nie ruszała tego, dopiero jak się myje to się z tym szarpie...
Tu zdjęcia jak mała pościągała bandaż. No i widać, że kolano odkryte.. Jutro jeśli nic mi nie wypadnie, to pojadę z małą do CC (dobrze sprawdziłam, że jest jutro?). Akurat tata do mnie jutro przyjedzie, to go wykorzystam, żeby mnie podwiózł
W ogóle przez to całe zamieszanie z łapką Pinki zupełnie z głowy mi wyleciało, że trzeba ją gdzieś ogłaszać... Mała jest na jakiś stronach poza schroniskiem i kotylionem? Jak nie, to gdzie takie ogłoszenia mam dać? I czy ewentualnie jest ktoś, kto pomógłby mi ogłaszać małą?