Piracik z wrzodem...oko się leczy, a my czekamy na wiosnę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 23, 2010 20:39 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

:-) Ucieszylam sie jak dzieciak. :1luvu:

Do jutra Izunia... Nie spij na wersalce, szkoda pelcow.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob paź 23, 2010 20:41 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Ja też się cieszę :)
A spać będę na kanapie :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie paź 24, 2010 22:17 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Erin pisze:
A ja czasami muszę odreagować, co w ciągu ostatnich 2 lat za dużo tego wszystkiego było.
I tak sobie popłaczę, ponarzekam i robi się lżej na duszy.

Wiem, że płacz pomaga. Ja czasem musiałam się nawet w kibelku zamknąć, gdy już wszyscy w domu spali, żeby sobie spokojnie popłakać.
Czy dzieje się coś, że płakałaś, czy tak ogólnie?
O szczepieniach pamiętasz?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon paź 25, 2010 6:24 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Marcelibu pisze:
Erin pisze:
A ja czasami muszę odreagować, co w ciągu ostatnich 2 lat za dużo tego wszystkiego było.
I tak sobie popłaczę, ponarzekam i robi się lżej na duszy.

Wiem, że płacz pomaga. Ja czasem musiałam się nawet w kibelku zamknąć, gdy już wszyscy w domu spali, żeby sobie spokojnie popłakać.
Czy dzieje się coś, że płakałaś, czy tak ogólnie?
O szczepieniach pamiętasz?

Pamiętamy - ja i moja komórka 8)
A doły miewam, bo już mi sił brakuje, za dużo tego czasami.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 25, 2010 7:47 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Kupie sobie drabine, zeby sie z dolkow wygramolic.
Wiesz co Iza? Jak bedziesz juz mogla znowu pic alk, to umowimy sie na forum albo na Skype albo tam nie wiem i popijemy sobie tak rowno. :mrgreen:
Piracik jak sie miewa? :1luvu: No i gdzie fotki???????

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 7:58 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Nie ma sprawy. Mam nadzieję, że zainstaluję w końcu Skype.
A fotki zrobiłam, tylko późno i przesłałam pocztą, żeby wgrać w pracy.
Ale kurna nie doszło :roll: Wstawię po pracy, obiecuję.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 25, 2010 8:02 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

:mrgreen: Ja tez nowe fotki porobilam ale na wstawienie mi sie nie chcialo.
Dni po prostu za szybko mijaja...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 8:26 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Ja tak tylko sie przywitam, żebyście wiedziały, że doczytałam i jestem . Nie bardzo mam czas na pisanie, bo z roboty się musze wygrzebać. I nie narzekać tu na swoje PCty, bo ja wcale na razie nie mam żadnego, a taki żaden to gorszy jak byle jaki.
Zdrówka i apetyciku dla Piracika

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon paź 25, 2010 8:26 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Wstawię na pewno, obiecuję.
A przy okazji pokażę Wam coś :P

Witaj Jasdor! :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 25, 2010 8:29 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Co pokarzesz??????? Mow i to szybko. Dymniaczka sfocilas?

Jasdor praca nie zajac...moje biurko tez sie ugina.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 8:32 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

No niestety, moja praca już się pomału w zająca zamienia, a jeszcze do tego małe kłopoty z młodszą koleżanką, która jest totalnym leniem, leserem i nierobem z ambicjami .

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon paź 25, 2010 8:45 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Jasdor nie daj się leserskiej koleżance. U mnie takich pełno, jak wszędzie ... :roll:

Doczytywałam info o fotach i już zacieram łapki, bo pewnie wieczorkiem IZa wstawi. Jestem juz bardzo ciekawa jak się miewa Piracisko :D Najważniejsze, że wraca do siebie, bo skoro apetyt tak dopisuje :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon paź 25, 2010 8:46 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Jasdor witaj w tym wlasnie klubie. Ok, jak zwykle siedze tez na miau, ale pracuje ile wlezie. A ta malpa sie obija. Tylko moje biurko jest zawalone. Jest tez, ale jej to nie obchodzi.

Zbijamy sie z tematu. Iza jak Piracik sie miewa?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 9:00 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Piraciątko zaczyna powoli Pumka przypominać - w darciu japki :roll: :wink:
Tylko robi to takim cieniutkim głosikiem, aż dziw, że nie ciachnięty :wink:
W weekend było ciepło i Misio się gdzieś włóczył, przychodził tylko wieczorem.
Było ciemno i nie chciałam mu walić lampą pop ślicznych oczkach.
Ale jak przyjdzie w dzień to go pstryknę, na pewno :)
A pokażę Wam coś fajnego, tak myślę. Ciekawe czy podzielicie moje zdanie 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 25, 2010 9:06 Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC

Erin pisze:Nie ma sprawy. Mam nadzieję, że zainstaluję w końcu Skype.

O to-to! :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 448 gości