Kasieńko-ona jest przesłodka

-buzię ma troszke podobną do Zoe-taki drobny pycholek.
Nie wiem ile ona może miec ,ale na pewno jest młodziutka.A ten liner przy oczkach-no cudeńko istne!
Uwielbia być noszona na rękach-przytula się,mruczy,ugniata łapeńkami w powietrzu,pozwoliła sobie obciąc pazurki-zwykłymi nożyczkami,bez trzymania-po prostu wziełam łapeńkę i po kolei obciełam pazurki

-Jeeezu!-jak by powiedział pan Marek Knapik-mój ukochany lektor filmowy-gdzie sie rodzą tak łatwo obsługiwalne koty????-i dlaczego moje takie nie są?????-siem pytam?????-co nie zasłużyłam?-muszę miec takie upiory????
Dzieciaki spały z Ewą w łóżku-pierwszy raz w życiu!!!-nie płakały,nie nabrudziły-słodkie dzieciaki!
Wierka i Iwanek były dzisiaj u wetek-ważą już po 1,700,więc przez tydzień przybrały 200g
28 dostana zastrzyk na zakończenie leczenia uszek i na powtórne odrobaczenie-coś na literę B,ale nie moge odczytać-o znalazłam -biomectin.