hermionka pisze:Witam
No oczywiście panny wszystkowiedzącą muszą zaraz przyleść i swoje cztery litery we wszystko włożyć.
To co opisujecie to jakaś paranoja albo fobia bo z niczym innym tego porównac nie można.
Niewyobrażam sobie tego abym mojej 80 letniej babci (która już nie żyje) kazała się przebierać bo kot ma szczepienie czy biegać szybko do pokuju z dworu. Mam 2 koty szczepiony w różnym czasie i żaden nie jest izolowany od drugiego. Niemają od początku różnych misek (kotka ma 2 lata (przyniosłąm ją jak miałą 5 miesięcy) a kocur 15) bo i tak każdy wylizuje miskę drugiego, mają jedną kuwetkę, 2 łóżeczka, chociaż częściej śpią u mnie w łóżku na kołdrze.
Rozumiem że należy sprzątać, myć miski ale niewyobrażam sobie sterylności przy moich czworonogach a mam tylko 2.
hermionka przeczytaj dokładnie kilka stron wstecz chodzi o postępowanie przy chorobie i różne porady wzięte z kosmosu

moje koty też się wymieniały przy miskach, a Emir nawet sprzątał michy z tego co kocięta zostawiły, cud że nic nie złapał
