Gacek na swoim, Mizia na swoim

zabers pisze:Jak "wyszła"?

okno na noc zostawiona szpara, teoretycznie zabezpieczona-pewnie wiatr otworzył i mała wybyła. Nie wiem więcej. Oni są tak zdenerwowani, że teraz nie ma co drążyć. Najpierw trzeba Mrocię znaleźć.

MAMROTKA

skasowane zdjecie

Zmniejszone (powiększenie - po kliknięciu w zdjęcie)

Jedzenie zostawione na strychu zniknęło. Jest nadzieja, że to Mrotka. Kota jednak się kamufluje, więc chyba będziemy zastawiać łapkę. Właśnie organizuję sprzęt. Mrota do domu!

Łapica zastawiona.

Czekamy.

Mrotka jest już z nami i zajada kolacje, a my piesek i Polcia wprost nie posiadamy się ze szczęścia!!

zaraz zmienię temat UFF można iść spać spokojnie

Ok. To idziemy spać. :mrgreen:

(przy okazji, klapciaczek, jak już "posiądziesz się ze szczęścia", zrób coś z tym plakatem, bo zaraz mod się przyczepi i wywali) :wink:

Monika, wygłoś domkowi petycje w sprawie uchylnych okien, okej :twisted:

Bardzo się cieszę, że malutka jest już w domu

anna57 pisze:Monika, wygłoś domkowi petycje w sprawie uchylnych okien, okej
Bardzo się cieszę, że malutka jest już w domu

Już wczoraj mówiłam. Jeszcze dziś powtórzę jak pojadę odebrać łapicę. Przeżyli prawie 20h poszukiwań. Nie mają ochoty na powtórkę.

filo pisze:
anna57 pisze:Monika, wygłoś domkowi petycje w sprawie uchylnych okien, okej
Bardzo się cieszę, że malutka jest już w domu

Już wczoraj mówiłam. Jeszcze dziś powtórzę jak pojadę odebrać łapicę. Przeżyli prawie 20h poszukiwań. Nie mają ochoty na powtórkę.

Myśle

Cieszę się bardzo

Uciekinierka:

Ona ma w oczach rozrabianie :evil:

Domowniczka:

Czyje te łapki?

Biedną Balbisię dziś znów próbował dopaść wampir krwiopijca. Zwiała dwóm zaangażowanym wetom mimo włączenia ciężkiego sprzętu w postaci kocyka i rękawic. :twisted:

Wzruszyła mnie jak się przytuliła do mnie jak ją złapałam. Może aż taka wredna nie jestem wg niej?

Gacek na swoim, Mizia na swoim

Kto przegląda forum