Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 05, 2010 12:14 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt mar 05, 2010 12:28 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Umarl wusi kotek. :cry: :cry: :cry: :cry: Byl zatruty mocznikiem i mial wylewy wewnetrzne.

:(

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 05, 2010 12:42 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Ojej..miałam nadzieję, że jednak będzie lepiej..Strasznie mi przykro, współczuję jej.. :( :(
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt mar 05, 2010 21:17 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

margaretka2002 pisze:Umarl wusi kotek. :cry: :cry: :cry: :cry: Byl zatruty mocznikiem i mial wylewy wewnetrzne.

:(


I to jest dopiero problem :cry: A ja narzekam, że kota drapie mnie i nie kocha :oops:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pt mar 05, 2010 23:40 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Kurcze, gdyby Jonaszkowi sie cos stalo to chyba bym sie zaplakala. :cry: :cry: :cry:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 06, 2010 9:05 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI, Słoneczko! :D :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 06, 2010 9:37 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Cześć wszystkim :D

Małgoś, czytałam wczoraj od rana wusiowe komenty :cry: Ja nigdy nie wiem, co powiedzieć, taki żal i taka złość się we mnie budzi :( To taki młody kociak był, w Myszy wieku chyba :( :( :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 06, 2010 9:53 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI, zawsze tak będzie...Czasem człowiek jest taki bezsilny.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 06, 2010 9:58 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Wiem, ale właśnie ta bezsilność wkurza mnie najbardziej :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 06, 2010 10:03 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Obrazek

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob mar 06, 2010 10:47 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob mar 06, 2010 10:49 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Cześć Anetko i Kociczko :1luvu:

Wczoraj przyszła paczka z kociastym żarciem i rękawicą do wyczesywania. Szelma się rozwaliła od razu i zaczęła wydawać dziwne dźwięki, Mysz, jak to mysz, dała się głasnąć 2 razy i poszła sobie, Tacia oczywiście najpierw zrobiła wielkie oczy: z czym tu do mnie?! 8O I dała nogę, później stopniowo i pomału pozwoliła się kilka razy pogłaskać po główce :roll: Dalej już niet, a szkoda, bo ta rękawica dużo lepiej z niej zbiera sierść niż druciana szczotka :roll: Szczotka zresztą też ciągle nie zyskała akceptacji. Może z czasem się nauczy, że toto nie gryzie 8)

Aaaa, miałam też wczoraj myszastą pobudkę - przylazła z rana i usiłowała otworzyć szuflady w szafce nocnej 8O Normalnie tak blisko mnie nie podchodzi :lol:

Dostały też wczoraj białego serka, Szelma wciągnęła w całości i od ręki, Tacia polizała i poszła gryźć chrupki, Mysz się popatrzyła na mnie jak na idiotkę :roll: Pewnie nigdy nie jadła...
To samo było z żółtkiem, pierwszego nie tknęła, ale dostała jak była chora, więc myślałam, że to choróbsko. Do drugiego podchodziła jak do jeża, bo jej konsystencja nie pasowała do niczego :lol: To był lepszy cyrk - ani tego wypić, ani łapą wyciągnąć, coś ty mi znowu dała? :x Trzecie wciągnęła pierwsza :lol:

Dalej mam strajk puszkowy :? One chyba chcą mięcha :roll:
Dziś nabyłam, to po południu już dostaną, tylko co mam zrobić z tą rozpoczętą puchą? :x

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 06, 2010 10:58 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

A Taciulek daje się czesać? :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 06, 2010 11:01 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Właśnie niekoniecznie :?
Myślałam, że dla rękawicy będzie łaskawsza, no i może trochę jest... łepek wyczesać można :mrgreen:
Tylko co mi po samym łepku? Jak ona cała obłazie na potęgę? :x

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 06, 2010 11:39 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Musisz jakoś podstępem...
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 531 gości