Czy nadejdzie lepsze jutro? Maluszki mają DT Misia wypuszcz.

Bawimy się i wywalamy bziusio :1luvu:

Nikt nie chce jej pokochać. :cry:

Nie!! Po prostu jej domek jeszcze się o niej nie dowiedział. I tylko tyle.

pokocha pokocha... może trzeba będzie poczekać... wczoraj gdzieś przeczytałam o kotce która z dt po 11 miesiącach dom znalazła, w wątku seniorów chyba. życzę oczywiście żeby u Kasi krócej to trwało, ale jednak nadzieję taka story daje :ok:

My ja kochamy i podziwiamy jak wypiekniała,ale cóż-tu każdy zakocony

-jedyna nadzieja w ogłoszeniach!!
Anusiu-nie poddawaj sie zwątpieniu-ja wiem,że czasem ciężko-zwłaszcza,że boisz się,by Kasia nia zaraziła sie białaczką,ale ufam w dobry los,który teraz do mnie sie usmiechnął i dał szansę burasiom,i na Kasieńke przyjdzie pora!!!!!!

Kasia nie ma innego wyjścia, jak tylko czekać... :ok:

Podniosę Kasię nocna porą! :ok:

A ja rano-hop ślicznotko do góry!!!!

Do góry Kasiula! :1luvu:

Kasia pognała mojego Franusia, a on biedak uciekał z krzykiem. :crying:

O! Znaczy się wesoło od rana!

villemo5 pisze:O! Znaczy się wesoło od rana!

Franuś to ten przystojniak pingwinek na łóżku. :wink:

viewtopic.php?f=1&t=106091&start=165
Molisia, - kolejny pingwinek zaprowadziła porządek i teraz Kaśka śpi na krzesełku pod stołem.
Nie byłoby już awantur, gdybym nie zamykała Kaśki w pokoiku, ale niestety muszę, dla jej bezpieczeństwa.

Impas?