amark pisze: Tak jak na nie patrzę, to jestem coraz bardziej za drugim kotkiem dla Shili... Ale jeszcze do tego nie dojrzałam...
Marzenia ma rację
Nic i nikt nie zastąpi kotu drugiego kota.
Oczywiście są to większe koszty, więcej pracy - klaczą dwa a nie jeden kot
Więcej czasu, bo mimo, że się kochają są też o siebie zazdrosne i każde musi być przytulone, podrapane, wybawione ...
... ale jak spoglądasz na dwa wylizujące się futrzaki, na ich pieszczoty, zabawy, gonitwy ... to TV nie potrzebne a radochy po same niebo
... no i widzisz, że TWÓJ KOT JEST SZCZĘSLIWYdlatego SUPER OKAZAJA do wzięcia dwie cudowne, kochające się koteczki
kto się zdecyduje ???? !!!!



