Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
monika74 pisze:Iza czy mogłabyś określić dokładnie daty śmierci kazedego kociaka opisać rany jakie mu zadano i miejsce gdzie go znalazłaś
moze to pomoze określić dokładniejsze miejsce działania i pore w jakiej dochodzi do ataków
tak sobie myśle ze moze warto by było następnym razem (oby go nie było) zawieść zwłoki do weta moze uda mu sie ustalić czy to atak psa czy innego zwierzęcia
iza71koty pisze:monika74 pisze:Iza czy mogłabyś określić dokładnie daty śmierci kazedego kociaka opisać rany jakie mu zadano i miejsce gdzie go znalazłaś
moze to pomoze określić dokładniejsze miejsce działania i pore w jakiej dochodzi do ataków
tak sobie myśle ze moze warto by było następnym razem (oby go nie było) zawieść zwłoki do weta moze uda mu sie ustalić czy to atak psa czy innego zwierzęcia
Nie wiem czy Wetka chciałaby oglądać ciało Tosi w tym stanie. Mam obawy po ostatniej sekcji. Ale mogę podejść ze zdjęciami, jest ich dużo.Rana jest dobrze widoczna. Zapytam czy to mogł być postrzał?
monika74 pisze:Iza nasunęlo mi sie jeszcze jedno pytanie
Czy koło zwłok zauwazyłaś jakieś ślady ? nie wiem odciski łap?
iza71koty pisze:Monika ja oceniam to co widzę. Na ciele Tosi była rana w okolicy serca. jedna głeboka. To samo u Roxanki w okolicy gardła.
Co dalej stało sie z ciałem Tosi, czy rozszarpał je pies czy znalazły je dzikie zwierzęta i pozarły tego nie wiemy. Wiem ze pies tez potrafi rozerwać ciało na pol a wyrwanie ogona to dla niego zaden problem. Te obrazenie mogły też nastapić juz po smierci. My tego nie wiemy.Ciało mogło zostać znalezione przez dzikie zwierze potem. Ja znalazłam to ciało po kilku dniach od zaginiecia. Przepraszam ale teraz muszę wyjsć.
Wieczorem prosze aby ktoraś z Dziewczyn, ktora dostała zdjecia na maila podlinkowała tu na Forum ranę która miała Tosia. Iwetko lub Afatima proszę. Tam jest kilka ujęć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 66 gości