Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 11, 2009 14:19 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Trzeba zgłosić do Koła łowieckiego w Szczecinie ze ktoś kłusuje na Tęczy. Mam podejrzenie ze koty gina przypadkiem, bo ktoś poluje na dziki.Jestem umówiona z Panem Rajmundem. Mam zamiar obfotografować ambonę i trzeba ja zlikwidować. Nie ma na co czekać az Ktoś się ruszy. Moze być za pozno.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 11, 2009 14:22 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

monika74 pisze:Iza czy mogłabyś określić dokładnie daty śmierci kazedego kociaka opisać rany jakie mu zadano i miejsce gdzie go znalazłaś
moze to pomoze określić dokładniejsze miejsce działania i pore w jakiej dochodzi do ataków
tak sobie myśle ze moze warto by było następnym razem (oby go nie było) zawieść zwłoki do weta moze uda mu sie ustalić czy to atak psa czy innego zwierzęcia


Nie wiem czy Wetka chciałaby oglądać ciało Tosi w tym stanie. Mam obawy po ostatniej sekcji. Ale mogę podejść ze zdjęciami, jest ich dużo.Rana jest dobrze widoczna. Zapytam czy to mogł być postrzał?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 11, 2009 14:42 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

iza71koty pisze:
monika74 pisze:Iza czy mogłabyś określić dokładnie daty śmierci kazedego kociaka opisać rany jakie mu zadano i miejsce gdzie go znalazłaś
moze to pomoze określić dokładniejsze miejsce działania i pore w jakiej dochodzi do ataków
tak sobie myśle ze moze warto by było następnym razem (oby go nie było) zawieść zwłoki do weta moze uda mu sie ustalić czy to atak psa czy innego zwierzęcia


Nie wiem czy Wetka chciałaby oglądać ciało Tosi w tym stanie. Mam obawy po ostatniej sekcji. Ale mogę podejść ze zdjęciami, jest ich dużo.Rana jest dobrze widoczna. Zapytam czy to mogł być postrzał?


nie wydaje mi sie ze to był postrzał sama pisałaś ze ogonek był urwany i lezał oddalony od zwłok kula by raczej tego nie zrobiła
nadal uwazam ze to pies (albo inne zwierze)
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro lis 11, 2009 14:50 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Iza nasunęlo mi sie jeszcze jedno pytanie
Czy koło zwłok zauwazyłaś jakieś ślady ? nie wiem odciski łap?
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro lis 11, 2009 14:53 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Monika ja oceniam to co widzę. Na ciele Tosi była rana w okolicy serca. jedna głeboka. To samo u Roxanki w okolicy gardła.
Co dalej stało sie z ciałem Tosi, czy rozszarpał je pies czy znalazły je dzikie zwierzęta i pozarły tego nie wiemy. Wiem ze pies tez potrafi rozerwać ciało na pol a wyrwanie ogona to dla niego zaden problem. Te obrazenie mogły też nastapić juz po smierci. My tego nie wiemy.Ciało mogło zostać znalezione przez dzikie zwierze potem. Ja znalazłam to ciało po kilku dniach od zaginiecia. Przepraszam ale teraz muszę wyjsć.

Wieczorem prosze aby ktoraś z Dziewczyn, ktora dostała zdjecia na maila podlinkowała tu na Forum ranę która miała Tosia. Iwetko lub Afatima proszę. Tam jest kilka ujęć.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 11, 2009 14:54 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

monika74 pisze:Iza nasunęlo mi sie jeszcze jedno pytanie
Czy koło zwłok zauwazyłaś jakieś ślady ? nie wiem odciski łap?


To sa chaszcze Monika. Trawa, kanały. Tu nie ma mozliwosci znalezienia tego typu śladów.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 11, 2009 15:43 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

iza71koty pisze:Monika ja oceniam to co widzę. Na ciele Tosi była rana w okolicy serca. jedna głeboka. To samo u Roxanki w okolicy gardła.
Co dalej stało sie z ciałem Tosi, czy rozszarpał je pies czy znalazły je dzikie zwierzęta i pozarły tego nie wiemy. Wiem ze pies tez potrafi rozerwać ciało na pol a wyrwanie ogona to dla niego zaden problem. Te obrazenie mogły też nastapić juz po smierci. My tego nie wiemy.Ciało mogło zostać znalezione przez dzikie zwierze potem. Ja znalazłam to ciało po kilku dniach od zaginiecia. Przepraszam ale teraz muszę wyjsć.

Wieczorem prosze aby ktoraś z Dziewczyn, ktora dostała zdjecia na maila podlinkowała tu na Forum ranę która miała Tosia. Iwetko lub Afatima proszę. Tam jest kilka ujęć.


[img=http://img689.imageshack.us/img689/1650/obraz421r.th.jpg]

[img=http://img692.imageshack.us/img692/4356/obraz422.th.jpg]

[img=http://img252.imageshack.us/img252/5124/obraz424.th.jpg]
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro lis 11, 2009 16:19 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Dopiero znalazłam wątek :oops:
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Śro lis 11, 2009 16:52 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

i ja sie witam po krotkiej nieobecnosci

...nie wiem co pisac
p.Izo pani uwaza na siebie.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro lis 11, 2009 18:31 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Dopiero do domu wróciłam. Spróbuję się dowiedzieć jutro od znajomego czegoś więcej o kołach łowieckich.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro lis 11, 2009 19:08 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Coraz więcej faktów przemawia ze koty gina od postrzału. Prawdopodobnie nie jest to broń myśliwska, bo ta zadaje inne rany. Rozmawiałam dziś z kompetentna Osobą. Jeśli do kota by strzelano przez przypadek polujac na dzika, to z kota by niewiele zostało. Do tego celu używa sie specjalnej ostrej amunicji. Zupełnie innego kalibru.Dziś w altance w pobliżu znalezienia ciała Tosi i Roxanki, odkryłam ślady libacji .Wczesniej nie było tam butelek po piwie. To świetne miejsce na obserwacje terenu.Cała altanka w szkle. Dodam ze gina koty dobrze widoczne. Czyli te które mają sporo jasnego koloru.Oraz koty mniej plochliwe i spokojniejsze. Moim zdaniem to nie przypadek.Coraz bardziej jestem przekonana ze Ktoś się bawi....moze wiatrówką. Moze też mieć psa. Te pojedyńcze rany, nie skazują na ugryzienie a raczej na postrzał.
Dowiedziałam się że jakiś kot nie zyje. Ktoś go zabił. Własciciel znalazł go i twierdzi ze był zabity z cała pewnościa. Jeśli to był Rudy albo stalowy kocurek to... To był plochliwy kot. Nawet do mnie nie podchodził.Byłam dziś obejrzeć ruiny. Spotkałam właściciela altanki która spłonęła. To On mi to przekazał.
Nadal nie ma duzego Murzynka, Marcelka i Stalowego kocurka.Maksiu się pokazał ale był tak przerazony ze nie dosć ze mnie nie poznał to biegł gdzieś przed siebie z całych sił.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 11, 2009 19:16 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Wszystkie ciała obejrzałam bardzo dokładnie.Ciała Maluszkow miały cztery ślady po zębach rozmieszczone regularnie. Mogł być to także pies.Ciało Tosi i Roxanki miało tylko jeden ślad. Jeden u Roxanki pod szyją. U Tosi w okolicy serca.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 11, 2009 19:21 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Wchodziłam dziś na ambonę. Nie na sama góre bo mam lek wysokości.Koty widać jak na dłoni. Ale sprawca nie strzelał stamtad, bo to za daleko na taka broń. Ambony juz nie ma,ale problem pozostaje. Pan Rajmund widział juz Policje po Tajniacku w tej części działek. Czego to dowodzi?

Musze wyjść Dziewczyny.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 11, 2009 19:21 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

:( nie-ludzie
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro lis 11, 2009 19:30 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Zapomniałam dodać a to dosć wazne.Ciałko tego kota zostało znalezione w terenie sasiadujacym z Lotniskiem. Czyli juz obrzeza. Nie tylko środek jak wcześniej byłam skłonna przypuszczać.
Pytałam też właściciela spalonej altanki czy nie jest zorientowany co do ofiar w kotach?Niestety nic nie wie.Ruiny nadal sie tla a kotów nie ma. Były codziennie.....Reszta jest przestraszona.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 66 gości