Niunia i Czaruś byli dziś u weta.
Oboje mają zapalenie górnych dróg oddechowych, szmery w oskrzelach.
Czaruś jest bardziej chory.
To jest następstwo nieleczonego lub źle leczonego kk.
Konieczne jest podawanie antybiotyku.
Przełożyłam termin konsultacji chirurgicznej, aby Niuni w te mrozy nie wozić. Pojedziemy pewnie w środę.S
W środę też jedziemy nba kontrolę i po kolejną porcję leków.
Przy okazji dokładnie zważyłam oboje:
Niunia 1,8 kg, czyli nic nie przybrała na wadze
Czaruś 3,2 kg.
Nie wiem ile ważył, bo w domu nie mam odpowiedniej dla niego wagi,
ale jest dużym kocurkiem; zdrowy, odkarmiony pewnie osiągnie wagę min. 5 - 6 kg
Podejrzewam, że Kiciuś i Kajtuś mają to samo. Czy oni są leczeni?
To jeśli nie albo niewłaściwie, to się bardzo źle skończy
ONI MUSZĄ ZNALEŹĆ DOM.