a ja dodam ,ze to jest własnie ta sama pani, ktora do schroniska dzwoniła i mowiła,ze bedzie jutro

za przeprowadzkę
betty-nie wiem jak sie wkleja, jestem w koncu blondi
słuchaj-na 1 stronie jest jeszcze jedna bezimienna kicia, ktorej zapomniałam poprzednio wkleic
sandreku-mam conieco od Ciebie
Zapomniałam napisać,ze dom znalazł rano przy mnie jeden z długowłosych czarnuszków, i to ten mniej długowłosy
Zadzwoniłam do szylkreci podrostki
na razie troche jest przestraszona, chowa sie po kątach
ale domek jest nią zachwycony
i małego burasiatka
tzn burasiatko wyladowało u weta, bo dostało sraki, ale Pani dała jej mleka-wiec tu przyczyna
Dostał mały leki, dobra dietke, je i bryka
dzwoniłam tez do domu Mefista i Zojki
Damek naprawde fajny
Mefisto stracił apetyt, idą dzis z nim do weta, pewnie łapie katar
albo się zatkał, bo nie robi dwa dni kupy
Diw małe szylkrecie i dorosła buro-biała na razie nie odbierają tel, bede jeszcze probować.
aaaa i jeszcze
zawiozłam dzis śpiczki Linuxa na wymaz i antybiogram, w srode bedą wyniki