Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2020 16:12 Re: Na przekór złym wiatrom WESOŁEGO ALLELUJA .

Już teraz atakuje wszystkie psy ,psice ją gonią ale tylko któraś się tyłem odwróci tamta podbiega i dziob w dupala ..tyle lat i nigdy czegoś takiego nie było.
Fakt że karmie ptaki zawsze ,co nie zjedzą koty zjedzą ptaki ,wody ,mają do wypęku .
Ale żeby agresja ?
boje się tylko o Kluskę i Kleszcza ,bo to gołe i najmniejsze ,no nic trzeba jakoś sobie radzić .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 16, 2020 18:25 Re: Na przekór złym wiatrom WESOŁEGO ALLELUJA .

Ptaki dobrze płoszy hałas, ale psinki też mogłyby się wystraszyć. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw kwi 16, 2020 18:30 Re: Na przekór złym wiatrom WESOŁEGO ALLELUJA .

Pistolet na wodę?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24275
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw kwi 16, 2020 21:43 Re: Na przekór złym wiatrom WESOŁEGO ALLELUJA .

Też obstawiam, że muszą gniazdować niedaleko. Mieliśmy ogród lata temu, w ogrodzie pies, a u sąsiadów na wielkim świerku gniada wron. Psu żarły z miski, wyganiały z ogrodu do domu :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob kwi 18, 2020 16:40 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Wrona pilnuje nas nadal,tylko wychodzę ona już jest ,moja wrona :twisted:
Była dziś u mnie Maria D i wiecie że moja wrona nie sfrunęła ,siedziała na gałęzi i wydawała prześmieszne dźwięki.
Psice się ucieszyły z gościa ,nareszcie ktoś inny miział a nie pańcia :wink:
Tylko koty nie miały tego szczęścia ,mogły przyglądać się przez szybę ,a moje koty to prawie wszystkie wielkie pieszczochy .

Mam zap zatok ,okropny ból głowy ,brzucha ,zatkany nos i ropa..jak by mało było problemów :cry: ani jeść ,ani spać ,a od prochów brzuch siada ..
Plany miałam zrobić PYZY takie prawdziwe ,jak kiedyś moi rodzice robili ,ale chyba nie dam rady :cry:

Moja Poncia tylko śpi ,to najstarszy mój kot ,pers. Budzę ją na jedzenie ,ale je też niewiele .Po prostu śpi.
Nieraz śpiąc zaczyna wydawać takie dźwięki ze strach się bać .

Tytek kiepsko.
Coraz bliżej jestem podjęcia najtrudniejszej decyzji ,ale odwlekam ,bo jeszcze zdarza się że zaczyna się myć ,zje parę ziarenek ...pytałam dr.Jagielskiej czy może jednak cos możemy jeszcze zrobić...tak sobie meilujemy ...ale obie wiemy że nic .

Gadzina znów mnie zaskoczył ,mają pełnoletniego Forda , chyba nawet bardzo pełnoletniego :roll: i Oni tą strucle na 5 dni w tygodniu dają koledze ,żeby do pracy nie jeżdził komunikacją miejską .Bo niebezpiecznie.A Oni pracują zdalnie ,w domu ,kolega na weekend oddaje Im autko i tak sobie pomagają.
A mówią że żony i auta się nie pożycza :smokin:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 18, 2020 17:48 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

dorcia44 pisze:Gadzina znów mnie zaskoczył ,mają pełnoletniego Forda , chyba nawet bardzo pełnoletniego :roll: i Oni tą strucle na 5 dni w tygodniu dają koledze ,żeby do pracy nie jeżdził komunikacją miejską .Bo niebezpiecznie.A Oni pracują zdalnie ,w domu ,kolega na weekend oddaje Im autko i tak sobie pomagają.
A mówią że żony i auta się nie pożycza :smokin:


Myślę, że na to duży wpływ ma wiek zarówno zony jak i auta 8) :lol:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13607
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob kwi 18, 2020 17:53 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

:ryk:
a być może :smokin:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 18, 2020 21:10 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

dorcia44 pisze:....

Była dziś u mnie Maria D i wiecie że moja wrona nie sfrunęła ,siedziała na gałęzi i wydawała prześmieszne dźwięki.
.....




Musisz zaprosić Marię D na stałe :ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4778
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie kwi 19, 2020 9:40 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

egwusia pisze:
dorcia44 pisze:....

Była dziś u mnie Maria D i wiecie że moja wrona nie sfrunęła ,siedziała na gałęzi i wydawała prześmieszne dźwięki.
.....




Musisz zaprosić Marię D na stałe :ok:

Będę stać na podwórku w formie stracha na wrony. :ryk: Z urody i charakteru nawet się nadaję. 8) :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39167
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie kwi 19, 2020 11:13 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

MariaD pisze:
egwusia pisze:
dorcia44 pisze:....

Była dziś u mnie Maria D i wiecie że moja wrona nie sfrunęła ,siedziała na gałęzi i wydawała prześmieszne dźwięki.
.....




Musisz zaprosić Marię D na stałe :ok:

Będę stać na podwórku w formie stracha na wrony. :ryk: Z urody i charakteru nawet się nadaję. 8) :lol:


Maria D :ryk:
dzieciaki się bawią ,i owszem ,ale wiesz kto najbardziej korzysta z tunelu ? Kluska :mrgreen: włazi tam i śpi .
I przepraszam że nie zaprosiłam do mieszkania ,ale w dzisiejszej dobie nawet nie wiem czy powinnam :oops: :cry:

Od wczoraj wieczora jestem na antybiotykach ,jeszcze żeby głowa przestała boleć było by znośnie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 19, 2020 11:18 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

A teraz będzie na smutno .
Długo się zastanawiałam czy napisać ,sama musiałam przetrawić :cry:
Pamiętacie ? viewtopic.php?f=1&t=62415&p=2318525&hilit=Pola#p2318525
Pola odeszła ,nie ma już białego płatka :cry:
Była u maggia ,była kochana ,rozpieszczana ,miała wszystko i Ich ,swoich ludzi ukochanych .
Jej serduszko nie dało rady i podczas operacji przestało bić ...
['] brykaj Kochanie po zielonych łąkach ,ból zostawiłaś tu.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 19, 2020 11:23 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Była taka śliczna... :(
Żegnaj koteczko[*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68892
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 19, 2020 12:00 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

:cry:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3992
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie kwi 19, 2020 12:16 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Tulaka przesyłam :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35295
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 19, 2020 20:22 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Pamiętam Polę :(
[*]
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 37 gości