Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

ratunku 8 kotów podrzuconych do pabianickiego schroniska

klikajcie w mój banerek i rozsyłajcie dalej

kropkaXL pisze:Dlatego zrezygnowałam z zasad!-w takim towarzystwie-nawet wirtualnym-warto!

Ta Pani ma rację

Polać jej

Tak sobie myślę że będzie trzeba założyć nowe wątki bo tu się trochę "prywatnie" zrobiło :wink:

Ja właśnie skończyłam :piwa:

Siem dzisiaj cieszem.

Gibutkowa pisze:Rachelinka gratulacje
a z czego ta praca ? w sensie jaki kierunek studiów...

A praca z edukacji specjalnej, ktora kiedys była pedagogika specjalna , ale to juz inna historia.... :kotek:

Napisałam na kociarni,napiszę i tu

MIODALIK - ZIOMALU!!! :1luvu:

podnosimy pomoc potrzebna :ok:

a ponizej banerek ze zdjeciami czekajacych na pomoc futerek

Obrazek

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tnij.org/eay1][img]http://img12.imageshack.us/img12/6936/warstwa.gif[/img][/url]

Podrzucimy!
Małgosiu jestes jak zwykle niezawodna! :1luvu:

Małgosiu serdecznie dziękuję za nowy banerek. :1luvu:

Już sobie zamieniłam. :ok:

Ja tez!-te ruchome banerki bardziej zwracają uwagę!

Cioteczki, podałam już swoje konto do zuzia96 na pieniążki z bazarku. :1luvu:

Piechcia15 ma dosyć swoich spraw, a mi pieniądze są potrzebne na bieżąco.

Wczoraj zapłaciłam za leczenie dwóch czarnulków w lecznicy 67 zł.
Zostawiłam też Miodalik 100 złotych na kontynuację leczenia lub na to co uzna za stosowne.

Joasiu, jak po nocy nasze skarby? :oops:

W oczekiwaniu na wieści o Milenkowym Glusiu zajrzałam do Was,żebyście nie spadły koteczki

Za zdrówko kociaków :ok:

do gory kociaczki :ok:

Małgosiu, Ty to umiesz cudeńka tworzyć!

Skopiuję z wątku na kociarni.

kasia86 pisze:Już jesteśmy po rozmowie z Ozymandias,
Wszystko jest na najlepszej drodze do załatwienia. Karolina przejmie kociaki i tego bobka z lecznicy też.
Teraz muszę zadzwonić do lecznicy i zapytać kiedy ewentualnie można przejąć maluszka, bo będzie miał też zapewnioną opiekę weterynaryjną w Warszawie.
Następnie muszę poczekać na moją córkę i zięcia to zapytam kiedy mają czas żeby jechać pod Warszawę z maluchami, coby dwa razy nie robić kursu.
Bardzo się cieszę i dziękuję Wszystkim za zaangażowanie w moje biedy podblokowe.

Miodalik, jak po nocy małe czarne?

Nie sprawiały kłopotu?

Oj strasznie sie cieszę!!!!-grunt to pełna mobilizacja,tylko taki niesmak pozostał-wiesz o czym piszę -prawda Aniu?

Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

Kto przegląda forum