Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miodalik pisze:Oj, jak uciekaja z cieplego miejsca to jak je przeniesc gdzies ? trzymac w klatce ?
Co do jedzonka, to ja moge, tylko mam problem z przekazaniemjuz sie nawet umowilam z Karolinka i nie dojechalam do pracy, bo auto mi nawalilo... mam troche karmy - tak ze 2 kg. nawet ze soba w aucie, moge zostawic - jesli moglabys odebrac z centrum i podrzucic do Joli ? Ja ostatnio pracuje po 14 godzin i juz na nic nie mam czasu, nawet prezenty swiateczne sa nie kupione
![]()
Moze jutro albo we wtorek bede miala jeszcze troche jedzonka... ale przekazac nie dam rady na 100% - przeciez nie bede nikogo nachodzic w domu o 23.30
annskr pisze:Jolu, a budki styropianowe w tej piwnicy, którą koty lubią, ustawić?
I dla zachety żarełko w budkach?
Myszeńk@ pisze:Jej .... a ja mam na koncie pustki
Jolu, to może tę kasę dla mnie ... z życzeniami, żeby chociaż gorzej nie było ... daj Joli? Już tak dawno jej nie pomagałam, a przecież obiecałam, że co miesiąc będę ją wspierać i o tym pamiętam
Myszeńk@ pisze:Ech ... cywilizacja
Tak jak pisałam, dla okolicy to dobrze, że te rudery znikną, dla kotów mniej ...![]()
Jolu, tak jak pisałam. Moja pustka na 100% nie równa się pustce pani Joli i jej rodziny. Do mnie kasa póki co dociera w miarę systematycznie ... ona ma na nią szansę po Nowym Roku.
[URL=http://tiny.pl/hxzhd][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/450/pjola.jpg[/IMG][/URL]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sherab i 220 gości