nie mamy banerka do nowego wątku
Erin ja mam nadzieje, że ten czas nadejdzie już nie długo! teraz z psiakami i kotami jest strasznie ciężko
chwała za to, że jakoś w miarę chodzić już mogę, choć z siedzeniem jeszcze kiepsko, ciągle na lekach przeciwbólowych
nie miałam ani jednego telefonu w sprawie adopcji
Samsonik w moczu ma nieliczne szczawiany wapnia, mamy odstawić ( przynajmniej na jakiś czas) żarcie nie weterynaryjne, jego dieta teraz to tylko urinary suche i mokre, do picia sok aloesowy - bo Samson wody absolutnie nie pije plus pasta witaminowa
do tego są jeszcze problemy z prawym oczkiem, jest rozpulchnione, leci brunatno-czerwona wydzielina, herpes, leczymy, zakrapiamy
z jedzeniem nawet przez ostatnie dni nie jest tak tragicznie, co mnie strasznie cieszy
