Coś optymistycznego na początek:
z wujkiem Erykiem:

oraz z wujkiem Edgusiem

Nóżka się goi. Jeszcze nie zakończyła. Okazało się, iż ten naskórek jest tak delikatny, że zwija się przy zdejmowaniu opatrunku. Więc pani wet musi być jeszcze ostrożniejsza. No, zegarmistrzowska robota po prostu
Badanie wymazu z oka przyniosły wynik negatywny tzn. zarówno bakteriologicznie jak i mykologicznie czysto.
Ale glut ma alergię

taką, że aż mu oczka spuchły i musiał dostać steryd

Nie wiadomo na co. Cała nadzieja, że na stronghold, który dostała reszta i od którego Erykowi zrobił się łysy placek na plecach

jeżeli zaś okaże się, iż alergia na kurczaczka to się chyba potnę... właśnie zamówiłam zapas jedzenia na jakieś 2 m-ce
A tak poza tym, to dziecko się socjalizuje coraz bardziej

siedziało już z nami na kanapie
do obroży się przyzwyczaja i bez jakiegokolwiek trudu wskakuje na pierwszą półkę drapaka - mniej więcej pół metra nad podłogą

kurcze, on lada chwila zacznie zęby wymieniać
a zaraz potem pożegna swe hrabiowskie klejnoty....