na szczescie wszystko sie uspokoilo. pysia juz zjadla, nawet chyba chcialaby wiecej, ale nie bedziemy przesadzac po takim rzyganiu. jest dobrze. a zdjecia moze jeszcze wstawie, jak bede miala wiecej czasu i sily.
Moderator: Estraven

aga-zgaga pisze:wyniki morfologii dobrze. a pysia od rana nie chce jesc i juz.
wetka kazala podac jej parafine. oczywiscie walka byla na noze. pysia splula sie do pasa i schowala sie pod lozko. patrzy teraz na mnie stamtad bez sympatii, ale daje sie glaskac.
czekamy na kupke.
ani konserwy dla kotow, ani suchego, ani kurzej piersi, ani nawet swojej ulubionej szyneczki.

aga-zgaga pisze:nie no, kreatynine i mocznik to ona miala robione, bo wetka powiedziala, ze takie pawiki moga, choc nie musza, oznaczac problem z nerkami.
no to juz nie wiem. mam nadzieje, ze to tylko klaki i sie z tym uporamy szybko.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 123 gości