Zibi ze schroniska w Piotrkowie Tryb., wreszcie ma DOM ! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 27, 2009 18:18

To Filipcio barankował i to często o 5 rano ale robił to bardzo delikatnie. Natomiast jak był z córką w Irlandii to tam robił to mniej delikatnie ale on barankował do głowy a nie do ręki . Siadał bliziutko i barankował .........ale mi go brakuje :(

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 27, 2009 18:21

Maksiowi kiedyś zakładałam obróżkę jak wychodził na ogródek. To była taka obróżka na pchły i kleszcze i pokazywała ,że ma właściciela. Ale ja mi koleżanka kiedyś opowiedziała ,że u niej na płocie na obróżce powiesił się kotek to przestałam mu zakładać. Bałam się o niego.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 27, 2009 18:24

A ile twój Leon ma lat?

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 27, 2009 18:27

szirra pisze:A ile twój Leon ma lat?


5, ale to jest mix persa i ma duuużo futra, więc ma wielkie szelki :wink:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 18:34

I wychodzisz z nim na szelkach na spacery? Nie domaga się potem wyjścia? Nie miauczy pod drzwiami?

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 27, 2009 18:35

szirra pisze:I wychodzisz z nim na szelkach na spacery? Nie domaga się potem wyjścia? Nie miauczy pod drzwiami?


Jak jest słoneczko to czasami...
Nie, nie domaga się wyjścia, woli spać :wink:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 19:00

Roczna Fruzia córki tak miauczy ,że mozna oszaleć .Ona chce wyjść i koniec . Dlatego chcą wziąć drugiego kotka ,żeby miała towarzystwo.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 27, 2009 19:07

Też raz miałam takiego kota na DT co miauczał strasznie, tyle że on siedział przed drzwiami do balkonu...

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 19:12

I balkon mu wystarczył?? Ja myślę ,że ona przez poprzednich właścicieli musiała być wypuszczana. Córka ma ją od lutego .Ukryli nawet to że kotka jest w ciąży a niby tak bardzo rozpaczali ,że muszą ja oddać.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 27, 2009 19:22

szirra pisze:I balkon mu wystarczył??


Tak.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 19:25

szirra, chcesz adoptować Zibiego...?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw sie 27, 2009 19:28

Już pisałam ,że u mnie jest domek wychodzący a wy nie dajecie kotków do takich domków. Ja nie mogę obiecać ,ze on będzie całkowicie bezpieczny.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 27, 2009 19:36

A szkoda, bo byłabyś fajnym domkiem...

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 19:39

Pierwsze pytanie zadawane przez opiekunów kotków do adopcji jest : czy będzie wychodził ? I to jest warunek adopcji . U mnie jak tylko jest ciepło to balkon jest otwarty na ogródek. Tam mamy taras i dużo przesiadujemy na ogródku. Nie jest możliwe ,żeby kociak siedział w domu.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 27, 2009 19:43

Moim zdaniem jesteś dobrym domkiem i ja bym Ci dała kota...

Ja co prawda oddaje koty do domków niewychodzących... ale mam u siebie kota, który byłby <wręcz> przeszczęśliwy jako kot wychodzący - to Gucio z mojego banerka. Niestety, będę musiała mu takowego domku poszukać...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 188 gości