Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 01, 2009 19:15 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Leśna, czasem nie ma wyjscia ze sterydem,moja biała (fajnie to nazwałaś :D ) Melka też dostawała w pewnym momencie sporo sterydów, nie było wyjscia, ale wyszła na prostą!

U mnie niestety kolejna białaczka wyszła wczoraj. Czyli trzecia w tym momencie. Wygląda na to, ze mam jakieś ognisko białaczki na osiedlu na którym mieszkam, mój tymczasik, ok. 5 m-cy miał takie same objawy, jak Mela, nagła gorączka, zapalenie jelit, wymioty, wiec zrobiliśmy test.

U mnie załapać nie mógł, izolacja, osobne miski, kuwety, wszystko myte, wyparzane i odkazane.

Mam jeszcze jego 2 siostry, ale je na razie doszczepie Purevaxem, dostaną moze krótką serie Virbagenu albo Zylexis i testy zrobimy za jakiś czas, boje sie, ze beda niemiarodajne, a chce mieć pewność, ze minus to naprawde minus. Na razie je traktujemy, jako potencjalne nosicielki.

Mały Bossiu walczy, na szczęście widać poprawe, on Virbagen juz chyba w tym tyg. zacznie. Morfologia jeszcze niezła, lekka leukopenia i bardzo dużo eozynofili.

Kciuki za Wszystkich!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro wrz 02, 2009 8:59 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Proszę was o pomoc dla kocurka Ramzesa jest chory na białaczkę to 4 letni czarny kocurek którego niedawno wzięłam do domu z ulicy. Mam jeszcze 6 kociaków i boje się by się nie zaraziły. Ale przecież nie wyrzucę chorego na ulice z powrotem bo jest chory. Bardzo proszę was o pomoc bo nie wiem gdzie się zwrócić już. Potrzebny jest lek Interferon na koci mnie nie stać w tym czasie bo mam jeszcze inne chorowitki przybłędy, podobno ludzki Interferon jest podobny do kociego.Kocurek ma duuuuuuuże szanse na wyzdrowienie. Tylko ja nie wiem skąd zdobyć lek. Jestem w stanie nawet pojechać po niego tylko proszę was czy ktoś mógłby mi go sprzedać.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Śro wrz 02, 2009 14:12 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

W piątek Mikołaj zaczął płakać i przestał jeść.
W sobote pojechałam z nim do lecznicy.
Ciężko było podjąć tę decyzję.
Ale nie chciałyśmy, aby jeszcze bardziej cierpiał.
Najgorsze było to, że jeszcze mruczał, ocierał sie o mnie i barankował.
Odszedł głaskany przeze mnie i Jędrka...
:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 02, 2009 14:40 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Bardzo mi przykro CoToMa że musieliście podjąć taką decyzję. Wiem jakie to przykre.

Żegnaj koteczku [*] :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 02, 2009 14:47 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

rene010 pisze:Proszę was o pomoc dla kocurka Ramzesa jest chory na białaczkę to 4 letni czarny kocurek którego niedawno wzięłam do domu z ulicy. Mam jeszcze 6 kociaków i boje się by się nie zaraziły. Ale przecież nie wyrzucę chorego na ulice z powrotem bo jest chory. Bardzo proszę was o pomoc bo nie wiem gdzie się zwrócić już. Potrzebny jest lek Interferon na koci mnie nie stać w tym czasie bo mam jeszcze inne chorowitki przybłędy, podobno ludzki Interferon jest podobny do kociego.Kocurek ma duuuuuuuże szanse na wyzdrowienie. Tylko ja nie wiem skąd zdobyć lek. Jestem w stanie nawet pojechać po niego tylko proszę was czy ktoś mógłby mi go sprzedać.

Ja mogę Ci odstąpić ludzki interferon bo właśnie go kupiłam.
Będę rozcieńczać i chcę wiedzieć czy Twój kot ma objawy czy nie, bo nie wiem, z jakiego schematu mam to zrobić.

Może nasza galla podpowie? :)

Z jakiego miasta jesteś? Bo interferon musi być przewożony w chłodzie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 02, 2009 14:51 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

CoToMa
Współczuje bardzo, sama mam to przed sobą.. walczymy, ale wiem, że jeśli kotek ma cierpieć.. [*]
Trzymaj się tak dla Mikołaja lepiej, jemu już lżej .. [*]
pozdrawiam.
lesna
 

Post » Śro wrz 02, 2009 14:55 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Kasia86
To są dwa/więcej schematy.. ja słyszałam o 30iu 7 na 7 .. Mój ma już objawy, może rzeczywiście Galla przypomni, no i w czym rozcieńczać, bo mi to wypadło z głowy :oops: a szukać już nie mam czasu.. woda do iniekcji, ale chyba częściej było coś innego stosowane..
Dziękuje i Pozdrawiam.
lesna
 

Post » Śro wrz 02, 2009 16:03 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Dziekuję Ci Kasiu. Kotkowi ropieją oczka i ma owrzodzoną rogówkę. Poza tym test wyszedł pozytywnie, Prześwietlenie nic nie wykazało niema zmian guzowatych, biochemia w normie troszke podwyższony mocznik, morfologia wyszła gorzej, niski poziom erytrocytów i leukocytów. W tej chwili na antybiotyku który ma działać 2 tyg. oraz bierze immunodol i maść na oczka.Kotek teraz mi przytył no i najważniejsze walczy ze świństwem w swoim organizmie.
Jak będe miała lek to jeszcze lekarz zalecił dodatkowe badania dla kociaka.

Dlatego Bardzo proszę o pomoc tzn. o lek bo ja nie wiem z skąd go zdobyć u nas. W czerwcu odeszła moja kochana Klusia na nowotwór złośliwy noska cała sie trzęsę myśląc ze mogę prześc znowu przez to samo.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Śro wrz 02, 2009 16:11 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Ja mam schemat rozcieńczenia. Tylko sobie robię na 30 jednostek, a może Tobie potrzebny na 100 jednostek i to muszę wiedzieć.

Jeszcze raz pytam z jakiego miasta jesteś?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 02, 2009 16:15 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

A zapomniałabym jestem z Rzeszowa woj podkarpackie, ale kursuje Rzeszów - Katowice. Wiem że lek musi być w chłodzie z tym nie było by problemu. co to przesyłki to przesyłka konduktorska chyba nie jest najgorsza. Pieniążki przelałabym Ci na Konto. nie wiem co jeszcze dodać. Chyba to że bardzo mi zależy by kocurek otrzymał lek a na Podkarpaciu to mało prawdopodobne.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Śro wrz 02, 2009 18:36 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Rene, a nie lepiej Ci kupić po prostu Roferon A? kosztuje ok. 70 zł, Ania ostatnio kupowała.
Wyślę Ci schemat rozcieńczania, do tego tylko sól fizjologiczna jest potrzebna,wszystko wytłumacze.

Bedziesz miała tego bardzo dużo, ale jak masz wiecej kotów, moze się zawsze przydać.

Leśna mozna dawać tez 100 jednostek 7/7. Ja bym chyba zaczęła od 30 jednostek, zeby zobaczyć ja reaguje i ewentualnie bym zwiększyła do 100.

Rene kup sobie ludzki beta-glukan, to jest odpowiednik ludzki scanomune, immudolonu, a wychodzi o wiele taniej, 1 kapsułka to 30 dawek, a mozesz to spokojnie też dawać innym swoim kotom na podniesienie odporności.



CoToMa bardzo mi przykro z powodu Mikołajka ['] :cry:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro wrz 02, 2009 22:50 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Milenap
Dziękuje .. ma tu ostatnio 'urwanie głowy' i tak to się kończy .. :oops:
Moje dziś dosłownie pięknieje w oczkach, a int dopiero jutro przyjdzie.. serduszko mi rośnie..
Rene zapytaj w aptece ostatnio dostałam beta -gluken w opakowaniu promocyjnym, całe 60 tab za jedyne 35 zeta i na początek niech Ci z kilka roz-kapsułkują, ja dostałam zalecenie by dawać 1/4 kapsułki dziennie..
Pozdrawiam.
lesna
 

Post » Śro wrz 02, 2009 22:52 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

No i tak trzymac, niech pięknieje i zdrowieje :D

Mój Bossik też sobie radzi z zapaleniem jelit, apetyt wrócił, nie ma gorączki, też czekamy na Virbagen w tym tygodniu :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw wrz 03, 2009 0:04 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Milenap
Pozdrowienia dla Bossika .. niech zdrowieje szybciutko, co będzie Panią martwił :1luvu:
pozdrawiam.
lesna
 

Post » Czw wrz 03, 2009 4:47 Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć

Suzi nam schudła.
Zrobiłam jej badnia krwi, biochemia w porządku, morfologia tez nie najgorsza, tylko czerwone ciałka na granicy normy.
Dostaje interferon i immunodol.

Natomiast Zuzia trzyma się nieźle.
Przytyła, ma apetyt i rozrabia...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 83 gości