Umrzeć.. - potrzebne środki za zabieg Kocidy - 600 i badanie

**Adopcje: 12 >>** · » Sob maja 09, 2009 9:31

A jak tam allegro kociastych?
Sa jacyś chetni?

Głaski z rana dla wszystkich!!!

» Sob maja 09, 2009 10:55

Aga dzisiaj w Boguszycach, wieści pewnie będą wieczorem. Ania, Maryla, czy jest jakiś odzew?

» Sob maja 09, 2009 16:54 koty

u mnie cisza w telefonie

» Sob maja 09, 2009 18:30

Nowych chętnych na razie nie ma.

Aldo lubi głaski, wywala brzusio, dopomina się o przytulanki.
A Trusia grzeczna jak Trusia. :lol:

**Adopcje: 12 >>** · » Sob maja 09, 2009 19:39

Daszek zyje jeszcze-moje budrysy go nie zjadły :lol:

Sielanke psuje tylko podawanie kropelek!

Rozumiem ,że w sprawie Daszka telefony tez milcza

Może i dobrze, bo troszke oczki podleczyc jeszcze musi a w niedziele koniec scanumone :lol:

No i robie to co zwykle(tak twierdzi TZ) znajduję nowa chorobe by odwlec odejscie kociaka :wink:

» Sob maja 09, 2009 21:22

» Sob maja 09, 2009 22:17

ASK@ pisze:Kobieciarz (żeby nie powiedzieć babiarz ) z niego!!!
Fajny jest!!!

Daszek amant :twisted:

kocham takich zalotnych kawalerów :1luvu:

» Nie maja 10, 2009 9:18

Asia, jakby tylko był sensowny telefon w sprawie Daszka, to oczywiście natychmiast bym Ci dała znać.
Póki co - cisza.

» Nie maja 10, 2009 10:14

Ludzie się nie znają na tym co dobre...

**Adopcje: 12 >>** · » Nie maja 10, 2009 17:05

Na razie nie spieszy się mu nigdzie. Juz bardziej jest samodzielny i nie bardzo przychodzi sie miziać :cry:

Lata za naszymi kotami i próbuje włączyc sie do zabawy. Biedak -widać,że nie bardzo wie jak :twisted:

Wiem Agnieszko,że dasz mi znać gdyby domek sie tarfił. I bardzo chce uczestniczyc w jego adopcji (o ile pozwolisz). Przeciez to "prawie" mój kotecek bury!!!

» Nie maja 10, 2009 18:51

podrzuce

» Nie maja 10, 2009 20:16

ASK@ pisze:Na razie nie spieszy się mu nigdzie. Juz bardziej jest samodzielny i nie bardzo przychodzi sie miziać Lata za naszymi kotami i próbuje włączyc sie do zabawy. Biedak -widać,że nie bardzo wie jak

Wiem Agnieszko,że dasz mi znać gdyby domek sie tarfił. I bardzo chce uczestniczyc w jego adopcji (o ile pozwolisz). Przeciez to "prawie" mój kotecek bury!!!

Asia, chyba nie masz wątpliwości.

On już nie tylko "prawie". :lol:

» Pon maja 11, 2009 14:06

Daszek dorasta? :lol:

**Adopcje: 12 >>** · » Pon maja 11, 2009 15:00

Daszek ma sie dobrze.Tradycyjne walczy z kropelkami :twisted:

Okupuje jeden fotel. Wojtek nasz tylko jego leje podstepem!
Strasznie wyłazi mu futro(pewnie wina stresu) i ma pełno zagojonych strupków na skórze.
Za watróbke wołowa da sie pokroić!!!
On na prawde wyglada jak duzy chomik! :lol:

**Adopcje: 12 >>** · » Wto maja 12, 2009 6:43

To podskoczymy po domek z ranka!

Jak Aldo sie miewa przed operacja? To w czwartek?

Umrzeć.. - potrzebne środki za zabieg Kocidy - 600 i badanie

Kto przegląda forum