Fiołka odeszła ............

[Aleksandra59]

Pracowała, pracowała - tylko na pół godzinki z roboty wyskoczyła i na kilka minut wlazła na miau, żeby o ważnych sprawach napisać

[Aleksandra59]

Jestem zauroczona Fiołką - ta kicia MUSI znaleźć fajny domek

Kicia nie widzi i nie słyszy, ale tak na pierwsze wrażenie zachowuje się jak "normalny" kot Głębsza obserwacja kici jednak uwidacznia jej dużą nieporadność, ale Fiołka jest dzielnym kotem i daje sobie radę

Fiołka jest drobną kotką - waży jedynie 2,4 kg Ja o takich kotach mówię - glizdowate arystokratki Chude to, długie to i takie dystyngowane Chociaż Fiołka trochę za krótki ogon ma, bo standardowe glizdy długimi ogonami się charakteryzują, a Fiołka ma taki normalny, standardowy

Cechą charakterystyczną Fiołki jest wywalony jęzorek Jutro moje wetki poproszę o oglądactwo pysia Fiołka - no bo Fiołek ma serię antybiotyków przed operacją. Dr Garncarz zaordynował.

Nowe zdjęcia Fiołka dopiero w weckedn - po operacji, teraz nie mam czasu na to

[Bazyliszkowa]

Zaglądam pourlopowo na wątek Fiołeczki, a tu operacja tuż tuż. Trzymam kciuki

[Bazyliszkowa]

Fiołeczka już pewnie po operacji...

[ewa74]

Dostałam info od Oli - Fiołeczka już po Operacja się udała

[Bazyliszkowa]

Czy to znaczy, że Fiołka będzie choć trochę widziała?

[ewa74]

Ola napisze wszystko wieczorem, jak dotrze do domu, ale z tego co zrozumiałam (straszny hałas był w samochodzie ) jest duża szansa, że maleńka będzie widzieć. Dr. Garncarz był nią zachwycony

[miszelina]

Uff!!! Oby doktor miał rację!

[Amica]

Super wieści, czekam na wieczorna realcję i zdjęcia.

[zuzia96]

Ale się cieszę też czekam na relacje i fotki Fiołeczki

[Aleksandra59]

- Fiołka będzie widziała na prawe oczko

Lewe wogóle nie było operowane, tam już nastąpiły nieodwracalne zmiany. To już było wiadome po pierwszej wizycie u dr. Garncarza

Operacja poszła podobno bardzo gładko - bez jakichkolwiek komplikacji jakich obawiał się dr Garncarz A Fiołka podbiła serca całego personelu Z dr. Garncarzem na czele

Fiołka jeszcze całkiem nie wróciła do "normy" po narkozie, ale jest strasznie ruchliwa. Nie chce siedzieć na kolanach tylko chce być na podłodze Powinnam ją jeszcze po narkozie trzymać w cieple, ale nie ma szansy na utrzymanie jej w jednym miejscu

O połowę rzeczy nie wypytałam dr. Garncarza , ale we wtorek mamy wizytę kontrolną to dopytam. Na razie zastrzyki z 2 antybiotyków i kropelki do obu oczek.

Nie wiem czy Fiołka już widzi, bo wcześniej zachowywałe się tak jakby widziała, a teraz jest jeszcze taka po narkozie "walnięta".

CDN

[zuzia96]

[Aleksandra59]

Fotki dopiero jutro - dzisiaj obowiązki jeszcze mam

[Pipsi]

Bardzo się cieszę

A przy okazji, bo zapomnialam napisac, a przecież trzeba, wpłaciłam wczoraj 20 zł na Fiołek za bazarek buki w glanach.

[Aleksandra59]

Bardzo się cieszę

A przy okazji, bo zapomnialam napisac, a przecież trzeba, wpłaciłam wczoraj 20 zł na Fiołek za bazarek buki w glanach.

Pipsi - dzięki