Dzień dobry... Jak zwykle z opóźnieniem, refleks szachisty...
To ja się też zapytam... A co? Ciotki od puchatków zazwyczaj wiedzą...
Otóż mam wrażenie że futerko Miyuki jest kiepskie. Pers z niej jak ze mniie baletnica, podobno włos ma w typie persa, ale persy które (dawno temu) zdarzyło mi się głaskać miały włos jedwabiście mięciutki i gładki, a Miyuki ma na grzbiecie i ogonie włosy w dotyku szorstkie, takie trochę jak sie czasem ludzkie robią kiedy kobieta dłuższy czas stosuje rozjaśniacz pod farbę i trochę z tym przegina.Pod tym włosem jest miękki podszerstek który obecnie z resztą wyłazi w ilościach niesamowitych.(Ile kłaków może być na tak drobnym ciałku??:twisted: ) Przodzik i brzuszek Miyuki ma mięciutkie i nie czesana dredzieje. (Hino się nie filcuje.) W miejscach ogolonych (brzuch, uda, doopal) odrasta póki co mięciutkie futerko. Zastanawiam się czy "ten typ tak ma" czy może futerko jest w kiepskiej kondycji bo kotek źle jadał, a jeśli to ta druga opcja to czym uzupełnić niedobory?