wczoraj usłyszałam wyniki testów Zuzi


tak bardzo choruje, non-stop.
Konsultowałam się z 3 alergologami,pediatrami, kardiologiem, radiologiem zrobiłam dla pewności dwa razy testy z krwi, kontrola kardiologiczna-zmiany w płucach, sercu. Wcześniej ich nie było. Mieliśmy problem po operacji, ale wszystko już długo było ok.
Ciągle inhalacje, leki, teraz jeszcze doszła rehabilitacja oddechowa,
znowu zap.oskrzeli, ataki kaszlu, obturacja, znowu i znowu

boje się kolejnego echa i rtg.
Czekam teraz na wyniki wymazu z nosa i gardła i badam kupę,
w poniedziałek pulmonolog.
Nie ma mowy o odczulaniu dopóki płuca źle pracują, poza tym na to potrzeba czasu, mam zapomnieć o lekach antyhistaminowych.
jest źle
już chyba nie ma innego wyjścia, tak zbieram się i zbieram, muszę znaleźć domki moim futerkom, chce mi się wyć..
za zgodą Dorci wkleję kilka fotek:
Amelia 9 m-cy, przekochana sunia, drobniutka, ale szczekać umie porządnie, ma wadę zgryzu, nie widać







Fifi /szylka/9m-cy i Albinka 7,5 m-ca. Albinka nie słyszy, koteczki są drobniutkie






