TYTEKwiecznygilarz,nasze smutaskowo i znów pseudo :( fotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 17, 2009 22:17

dawno nie byłam tu na wątku..jakoś tak
wczoraj usłyszałam wyniki testów Zuzi :crying: nie ma już wątpliwości :cry:
tak bardzo choruje, non-stop.
Konsultowałam się z 3 alergologami,pediatrami, kardiologiem, radiologiem zrobiłam dla pewności dwa razy testy z krwi, kontrola kardiologiczna-zmiany w płucach, sercu. Wcześniej ich nie było. Mieliśmy problem po operacji, ale wszystko już długo było ok.
Ciągle inhalacje, leki, teraz jeszcze doszła rehabilitacja oddechowa,
znowu zap.oskrzeli, ataki kaszlu, obturacja, znowu i znowu :cry:
boje się kolejnego echa i rtg.
Czekam teraz na wyniki wymazu z nosa i gardła i badam kupę,
w poniedziałek pulmonolog.
Nie ma mowy o odczulaniu dopóki płuca źle pracują, poza tym na to potrzeba czasu, mam zapomnieć o lekach antyhistaminowych.
jest źle
już chyba nie ma innego wyjścia, tak zbieram się i zbieram, muszę znaleźć domki moim futerkom, chce mi się wyć..

za zgodą Dorci wkleję kilka fotek:
Amelia 9 m-cy, przekochana sunia, drobniutka, ale szczekać umie porządnie, ma wadę zgryzu, nie widać
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Fifi /szylka/9m-cy i Albinka 7,5 m-ca. Albinka nie słyszy, koteczki są drobniutkie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Sob sty 17, 2009 22:26

Biała :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: fantastyczna !
mamuśka
 

Post » Sob sty 17, 2009 22:49

Sherina-słyszałam od dr.Sumińskiej,że kotom czasem wystarczy usunąć gruczoły przy ogonku-to jest jeden z najsilniejszych kocich alergenów.Wcale nie sierść.Kotom to nie szkodzi a może podkreslam może nie zmusi Was do rozstania ze zwierzętami.Dr Sumińska jest osiągalna w Warszawie....pogadaj z nią.Ona zawsze mówi,że warto ustalić rodzaj alergenu.....Yorki maja włosy jak ludzie tu alergie występują rzadko.....Oczywiście córeczka najważniejsza-ale trauma związana z rozstaniem z ukochanymi zwierzakami tez ma dla niej znaczenie a może tego da się uniknąć.Życzę Ci odmiany na lepsze....pomyśl o Sumińskiej ona się na tym zna :P
(a ludziom na alergię odtruwa się wątrobę dietą.Bez sterydów,bez leków histaminowych-tak wyleczono mojego męża.Oczywiście to tylko głos człowieka,który miał kontakt z problemem.O wszystkim decyduje lekarz.Myśmy na skraju rozpaczy trafili na lekarza medycyny który dodatkowo uczył sie w Chinach akupunktury i łączy te dwie metody leczenia.Alergia jest skutkiem zatrucia toksynami głównie watroby.....mądrą dietą mozna wspomóc organizm.)
Serniczek
 

Post » Sob sty 17, 2009 23:51

Serniczku, wiem, że sierść nie uczula, jedynie przenosi /zatrzymuje/ alergeny. Nie pisałam nigdzie, że jest uczulona na sierść.
Uczula ślina, mocz, naskórek, wydzielina z gruczołów okołoodbytowych.
To wiem. Wiem, że można je usuwać.
Zawitałam już do wielu lekarzy.

Pogogluję sobie o dr Sumińskiej.
Mam mało czasu, muszę doprowadzić płuca do normy, nie wiem jakie wyniki serducha i płuc będą po obecnej infekcji.
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Nie sty 18, 2009 8:11

Sherino, jakie piękne te Twoje zwierzątka. Ja popytam wśród łódzkich kociarzy, wolontariuszy i innych sensownych, dobrych ludzi o domy dla Twoich futerek. Może się uda, może ktoś.... Amelka jest boska i gdybym tylko mogla...
popytam, zrobię co mogę.

Dorciu idź do lekarza z tym serduchem. Musisz być zdrowa. Nie wystarczy że Grzesio choruje...?? Proszę, zdrowie jest przecież najważniejsze! Zaraz będziesz musiała wnusię bawić i mieć siłę na to! :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 18, 2009 8:19

Sherina.......będę szukać najlepszego domu...................
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie sty 18, 2009 8:34

Sherina, bardzo Ci współczuję.
Mój syn też bardzo chorował i wisiała nad nami groźba oddania zwierząt.
Nam się jednak udało wyprowadzić go na prostą, choć bywało tragicznie.
Czasem mi się nie chce wierzyć, że teraz jest prawie zdrowym dzieckiem.
Jeśli moje doświadczenia w czymś by się mogły Tobie przydać, to zapraszam na pw...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sty 18, 2009 9:17

gdyby nie chore serduszko Zuziaczka walczyło by się z alergią.. :cry:

Amelka jest piękna ,kociaki również......może kiedyś jeszcze się uda ,może jak będzie starsza.

Yorki się często kąpie ,podobno najmniej uczulają....ale czy to prawda ..mocz ,ślina ,gruczoły....
tu czas gra ważną role ,ciągłe zap. osłabiają serduszko i tak chore.... :cry:

Zuzia bardzo kocha Amelke ,jak ona się z nią cudnie bawi :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 18, 2009 9:31

Szerina,przepraszm ale muszę się odezwać ...

Wszyscy kochamy zwierzaki i rozumiemy ból trudnych wyborów ...

ALE

Zamiast tutaj roztkliwiać się nad urodą i przyutlnością futer, po prostu przy pomocy przjaciół wyeliminuj je ze śodowiska dziecka, które ma chore serce :!:

Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo i wszyscy dotrzymali słowa :!:
Z tego, co widzę - wszyscy chcą Ci pomóc - więc nie rozumim
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Nie sty 18, 2009 9:51

dlatego szukamy domków :cry:
na razie przez forum ,wśród bliskich.....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 18, 2009 9:56

a tak naprawdę konkretne pomocy nie ma ..myśle że warto by było zabrać koty od sheriny na tymczas .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 18, 2009 10:17

AYO pisze:Szerina,przepraszm ale muszę się odezwać ...

Wszyscy kochamy zwierzaki i rozumiemy ból trudnych wyborów ...

ALE

Zamiast tutaj roztkliwiać się nad urodą i przyutlnością futer, po prostu przy pomocy przjaciół wyeliminuj je ze śodowiska dziecka, które ma chore serce :!:

Trauma związana z rozstaniem ze zwierzętami jest nie do zlekceważenia.Takie rzeczy trzeba robić mądrze....bo zaszkodzą w i tak trudnej sytuacji.Podkreslam to,bo wszyscy wiemy ,ze dziecko najwazniejsze i nikt nie pisze,że jest inaczej.Ale dziecko tez czuje....
Serniczek
 

Post » Nie sty 18, 2009 11:24

Serniczek pisze: (a ludziom na alergię odtruwa się wątrobę dietą.Bez sterydów,bez leków histaminowych-tak wyleczono mojego męża.Oczywiście to tylko głos człowieka,który miał kontakt z problemem.O wszystkim decyduje lekarz.Myśmy na skraju rozpaczy trafili na lekarza medycyny który dodatkowo uczył sie w Chinach akupunktury i łączy te dwie metody leczenia.Alergia jest skutkiem zatrucia toksynami głównie watroby.....mądrą dietą mozna wspomóc organizm.)


Serniczku a mogę poprosić o namiary na tego lekarza, TZ szuka :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie sty 18, 2009 11:35

napiszę Ci pw.......
Serniczek
 

Post » Nie sty 18, 2009 11:41

dzięki :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], MariuszK, Paula05 i 326 gości