Fundacja CHATUL - z miłości do kotów- DO ADOPCJI s.38

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 12, 2009 22:41 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Patsi pisze:To nie moja okolica ale będziemy się rozglądać z kotkiem.


dzieki :)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 14, 2009 19:08 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Dostaliśmy kolejną fakturę od weta :cry:
Zapraszam na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=100022
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro wrz 16, 2009 0:43 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Mamy nowego kociaka z kopalni, ma jakieś 4 miesiace, jest trochę spanikowany ale zdrowy i miziak :wink: Oczywiście jest czarny 8) Kociak został upchnięty w dt i się oswaja z otoczeniem.
Zamówiliśmy dzisiaj szczepionki na grzyba, bo maluchy mają niestety nawrót (a tak pięknie już zarastały) :( Kolejne koszty ale co zrobić... :|
Możliwe, że jutro trafią do nas trzy czarno-białe kociaki "bez oczu". Pewnie koty oczy mają ale w jakim stanie to się okaże... :roll:

Zapraszam na bazarki:
viewtopic.php?f=20&t=100124
viewtopic.php?f=20&t=100123
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob wrz 19, 2009 1:28 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

To Kulfonik - ten z kopalni :wink:
Obrazek

A tu Vasyl - jedna z 3 nowych "krówek" z kk. Krówki na szczęście maja oczy ale w stanie średnim, są teraz na antybiotykach, maściach do oczu i jest już trochę lepiej.
Obrazek

"Grzybiarze" zostali zaszczepieni. A Edek (brat ślepaczków - Elki i Nelki) jutro jedzie do nowego domu.
Edek został pare dni temu wykastrowany.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto wrz 22, 2009 23:06 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Jeden z naszych kociaczków - malutki Bąbel jest chory. Od kilku dni ma biegunkę, od czasu do czasu wymiotuje, nie ma apetytu itd. :cry: Kociaczek jeździ codziennie na kroplówki, test na pp wyszedł na szczęście ujemny.
Pchełka nie ma grzyba! To wyłysienie jest spowodowane czymś innym (alergia na pchły? nie wiadomo co ale futerko powoli odrasta). Koteczka zostanie przewieziona do dt, żeby nie zaraziła się od chatulowych grzybków. Profilaktycznie zaszczepimy ją na grzyba :wink:
Kikuś będzie miał pobierany wymaz z oka, bo ciągle ma wyciek i nie działają na niego żadne krople :|

Nino w czwartek będzie miał gości - mam nadzieję, że domek będzie dobry i zakocha się w kociaku :ok:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 28, 2009 23:26 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Edek pojechał tydzień temu do nowego domu, niestety nie potrafi sie zaaklimatyzować - nie robi koopy do kuwety i ciągle miałczy, zwłaszcza pod nieobecność opiekunki :( Jeśli do końca tego tygodnia zachowanie Edka się nie zmieni to chłopak wraca :(

Nino też pojechał do nowego domu - aż do Jastrzębia, czekamy na wiadomości.

Kiki miał dzisiaj pobierany wymaz z oczka. Wyniki będą za tydzień.

W jednym z naszych DT (u Szczęśliwejmamy) są lamblie :placz: Bąbelek właśnie przez nie chorował. Całe towarzystwo dostaje metronidazol i jakoś to znosi. Z oczkami Wacka, Vasylka i Veronki coraz lepiej - już niedługo kociaki będą nadawać się do adopcji.

W zeszłym tygodniu został wykastrowany Kulfon. Kocurek był jednostronnym wnętrem, na szczęście udało się usunąć oba jądra.

Pchełka ładnie zarasta, zaprzyjaźniła się z Pilotką :D

Grzybiarze dalej wyłysiałe, jak na jednym kocie ładnie odrasta, to drugi bardziej łysieje. Esza ma sporo roboty z tą gromadą, kociaki mają już dość smarowania i syropków :| W dodatku grzybiarze mają kk...

W środę będzie łapana mama miotu "V", mam nadzieję, że się uda.

W dalszym ciągu mamy ogromne problemy finansowe, samo leczenie grzybicy u 12 kotów jest bardzo kosztowne. Gdyby ktoś mógł pomóc bazarkowo, karmowo, tymczasowo - jakkolwiek - będziemy bardzo wdzięczne.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto wrz 29, 2009 1:07 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Kotów u nas dostatek, nawet nie mam kiedy napisać o tych co u mnie na tymczasie, a jest ich sporo, bo 12 sztuk i wszystkie zagrzybione, a połowa z kk :(. Mamy "czarną serię", czyżby ktoś klątwę na chatula rzucił? :evil: Aż boje się pomyśleć co będzie jak nie zdołamy kotów wyadoptować przed zimą :(.
Z kasą też krucho, długi u wetów, a przecież trzeba kupić leki, karmę, żwirek ....
Każdy grosz na wagę złota, więc zapraszam na bazarki "ciuszki za bezcen" :twisted:
viewtopic.php?f=20&t=100861
viewtopic.php?f=20&t=100862
Obrazek

esza

Avatar użytkownika
 
Posty: 1567
Od: Pt kwi 06, 2007 8:12
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro wrz 30, 2009 1:43 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Domek od Nina się odezwał - są kocurkiem zachwyceni! :mrgreen:
Wczoraj dowiedziałam się, że na kopalnianym szybie są kociaki. Oswojone. Ten szyb to takie "czarne" miejsce dla kotów - biedne zwierzaki wpadają tam do jakichś dziwnych maszyn, ostatnio jedna z nich obdarła częściowo kota ze skóry. Bardzo nie chciałam tam zostawiać dzieciaków. Pojechałam wbrew wszystkiemu po koty. Wzięłam 2, na miejscu zostały kolejne 2 w tym jeden oswojony (kotka!).
Dzisiejsze nabytki siedzą u mnie w łazience, jutro przeprowadzą się do DT angel.ek. Kocurek tygrysek jest "wypasiony", zdrowy. Koteczka biało - łaciata jest bardzo chuda, taki szkieletorek - wielkie oczy i trójkątny pysio.
Bardzo potrzebujemy domu tymczasowego dla małej tygryski, która została na kopalni!
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 05, 2009 20:00 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Edek dostał jeszcze 2 tygodnie czasu na poprawę. Jest już z nim troszkę lepiej i pani ma nadzieję, że sie przyzwyczai do nowych warunków (dalej sika po kątach i miałczy, byli u weta).

Grzybiarzom jakby było trochę lepiej. Teraz nie ma najlepszej pogody na leczenie grzyba ale mam nadzieję, że zmasowany atak wytępi świństwo na wszystkich futerkach (są poszczepione 2-3 razy, smarowane i dostają syrop).
Z oczkami Wacka i Veronki nie jest najlepiej. Dostały inny antybiotyk, sztuczne łzy itd. jutro jedziemy na kontrolę.
Bąbel po tych lambliach i metronidazolu ma obolałe jelita, dostaje teraz intesinala. Na szczęście z koopkami i ogólnym samopoczuciem nie jest źle.
Jutro będą wyniki wymazu z Kikusiowego oczka. Kocurek zmienia już ząbki :) W zeszłym tygodniu Kiki i cała moja banda zostali odrobaczeni.
Obrazek

Wczoraj złapaliśmy kota z osiedla na sterylkę. Płeć póki co jest nieznana :wink: Kotek jest młody, wizualnie zdrowy.
Obrazek

Kopalniane nabytki, którymi opiekuje się angel.ek zostały nazwane Górnik i Sztygar. Sztygar jest mniejszy i chudziutki. Angel.ek pojechała z kocurkami do weta i odrobaczyła je. Sztygar miał bardzo bogate życie wewnętrzne - tłumaczy to, skąd u takiego szkieletorka wielki brzuszek :(

Adopcje niestety bez zmian - czyli cisza :|
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw paź 08, 2009 0:19 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Kot z osiedla okazał się kotką, jest już po sterylce. Grzeczny z niej pacjent :wink:

Wymaz z oka Kikusia wyszedł jałowy - czyli nic nie stwierdzono. Doktor Wojtek powiedział, że sprawcą wycieku będą prawdopodobnie chlamydia, które mają inną strukturę i w takim wymazie nie wychodzą. Leczymy więc Kikolka doksycykliną, kociak dostaje też osłonowo przyjazne bakterie.
Mam nadzieję, że za parę dni oczka będą już śliczne.

A to kopalniane nabytki: Górnik i Sztygar - chłopaki siedzą na tymczasie u angel.ek:
Obrazek

Obrazek

Dzisiaj wspólny dom znalazły 2 kociaczki wzięte z pustostanu: Piksi i Pepis.

W dt, w którym mieszka Bąbel, Kulfon i 2 "dziczki" lamblie są już wybite, niestety badanie kału wykazało teraz ...kokcydia! :evil: Wet się już śmieje, że chatul czekają jeszcze 4 plagi i koniec :evil:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw paź 08, 2009 21:28 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

To nasz nowy podopieczny z kopalni - Koko. Kocurek ma ok.6-7 miesięcy, jest rozmruczanym przytulakiem :1luvu: Koko został odpchlony i odrobaczony, w przyszłym tygodniu czeka go kastracja.
Obrazek

A to najzdrowszy z naszych trojaczków: Vasyl:
Obrazek

Jego rodzeństwo ma niestety cały czas problemy z oczkami. Jedno z oczek Veronki jest właściwie całe nieprzezierne, a Wacek wygląda jak na fotce poniżej. Kociaki dostają antybiotyk, krople do oczu, ostatnio dostały też Zylexis na odporność.
Na szczęście apetyt im dopisuje i koopki mają ładne. A to Wacek:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 20, 2009 12:08 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Co nowego słychać u Chatulowych podopiecznych?Mam nadzieję,że kociaki zdrowieją :)

Jono

Avatar użytkownika
 
Posty: 510
Od: Pt lip 31, 2009 19:22
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw paź 22, 2009 0:27 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Jono pisze:Co nowego słychać u Chatulowych podopiecznych?Mam nadzieję,że kociaki zdrowieją :)


Kilka słów o moich tymczasach czyli "grzybowcach" ;)
W tej chwili na stroszkowym tymczasie przebywają:
1. Sisi zwana Siską
2. Mniszek
3. Pipi
4. Portos zwany Portasem :)
5. Dama
6. Łasiczka
7. Alfa zwany Alfikiem
8. Omega
Do nich dołączyła działkowa Czarnulka i jej pół dziki synek Paweł zwany Pawlikiem.
Na dokarmianie stale przychodzi Amant i Kotka, oraz nie znany mi bliżej duży Kocur. Ile kotów przychodzi gdy nas nie ma nie jestem w stanie powiedzieć. Karma znika w zastraszających ilościach, ale nie może być inaczej gdy codziennie karmi się minimum 13 kotów.
Oczywiście mam jeszcze na tymczasie Lunkę, ale ona nie zalicza się do działkowców ;) .
Obserwujący temacik zauważyli, że nie wymieniłam Piksi i Pepsika - oba kociaki już mają domek. W domku zaaklimatyzowały się bardzo szybko i ponoć rozrabiają jak na małe koty przystało :D .
Stadko na działce na 99% pozbyło się grzyba, ale musimy to oficjalnie potwierdzić u weta.
Niestety z powodu leczenia grzyba nie można było podawać kotom antybiotyków i wszystkie są mniej lub więcej przeziębione, ale to jest "małe piwo" w porównaniu z grzybem ;) .
A teraz kilka zbiorczych fotek zrobionych 2 dni temu.

Alfik z Portosem, a w tle Dama lub Łasiczka, są tak podobne, że nie sposób ich odróżnić :)
Obrazek

Omega i jedna z czarnuli, prawdopodobnie Dama.
Obrazek

Mniszek z Pipi, a w tle działkowa Czarnula.
Obrazek

A tutaj Alfik bawi się w ganianego z Sisi, której zza drzewa wystaje tylko ucho :D
Obrazek
Obrazek

esza

Avatar użytkownika
 
Posty: 1567
Od: Pt kwi 06, 2007 8:12
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw paź 22, 2009 17:54 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Duże :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za zdrowie kociaków

Jono

Avatar użytkownika
 
Posty: 510
Od: Pt lip 31, 2009 19:22
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto paź 27, 2009 0:37 Re: CHATUL- 30 kotów, grzybica, długi u weta - pomóżcie! s.21

Koko został w zeszłym tygodniu wykastrowany, wszystko z nim dobrze. Koteczka "Cośka" wróciła na wolność (aż szkoda mi było jej wypuszczać :cry: ). Jutro kastrowany będzie Kiki. Doksycyklina Kikolowi nie pomogła wiec wspieramy teraz tylko odporność betaglukanem.
A to głuchutki ale śliczniutki Kiki:
Obrazek

Żeby nie było nudno - trojaczki: Wacek, Vasyl i Veronka mają sie gorzej. Vasylowi i Veronce charczy w płuckach :cry: Maluszki dostały antybiotyk w zastrzykach, nowe krople do oczu i też betaglukan. Wizyta była w piątek, widać już lekką poprawę.

Kokcydia w dt u Szczęśliwejmamy są już wybite ale nie robiliśmy jeszcze kontrolnych badań.

Edek wrócił z adopcji. Miałczał pod nieobecność pani, wizyta u weta nie pomogła, 4 tygodnie czasu na aklimatyzację też nie. Edek po prostu nie może być jedynakiem. Pani nie chciała niestety wziąć dla Edka towarzystwa. W DT Edek kumpluje się m.in. z swoim sobowtórem - kocurkiem Kulfonem (na fotce niżej):
Obrazek

U działkowych grzybków chyba lepiej - futerko im odrasta, wypiękniały, urosły. Męczy je tylko nadal koci katar.

Bardzo nas martwi zastój w adopcjach. Mamy koty małe i duże: tygryski, czarne (dużo czarnych!), krówki, biało-łaciate i nikt nie dzwoni! :evil:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 653 gości