K-ów,zdrowy kocur do uśpienia,teraz w Krakvecie, co dalej??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 09, 2008 22:05

kosma_shiva pisze:zawaliłam, zawaliła, zawaliłam,
głupia ja,
odpadam z gry całkiem :(


teraz nic nie wiadomo na pewno. To ja miałam największy kontakt, bo z Daszeńką, u której podejrzewano pp i która w końcu umarła. U mnie ogony, odpukać, w porządku.
Rozmawiałam z dr Orłem ostatnio, powiedział, że ostatnio pp szaleje na prawo i lewo. My jednak jesteśmy kilka razy w tygodniu w lecznicach, w poczekalniach roi się od wirusów. Tylko wczoraj widziałam jak dzieciaki wypuszczały chorego kotka z kontenera aby pobiegał sobie po lecznicy 8O

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 09, 2008 22:10

markopolo00 pisze:wstyd dziecko tak
a ja niezabardzo
:cry:
Obrazek


tak czy inaczej czekam jutro ok. 6 rano na sygnał do zejścia, muszę być jednak na 8 w domu, bo dziecko ma "wyjście" z przedszkola i nie możemy się spóźnić (Boże, kiedy ten mój TŻ stanie na nogi??!!)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 09, 2008 22:59

Bardzo serdecznie dziękuję markopolo00 i Jego żonie za przygarnięcie Wincentego i czekam na dwa słowa jak się chłopak sprawuje :wink:
Mufeczka też niech nie robi sobie hec tylko zdrowieje jak najprędzej :)

Nie mogę się jakoś pozbierać po śmierci i pogrzebie czarnuszki z Alei, więc nic więcej nie jestem na razie w stanie z siebie wykrzesać...
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw paź 09, 2008 23:22

Kinya pisze:Bardzo serdecznie dziękuję markopolo00 i Jego żonie za przygarnięcie Wincentego i czekam na dwa słowa jak się chłopak sprawuje :wink:
Mufeczka też niech nie robi sobie hec tylko zdrowieje jak najprędzej :)

Nie mogę się jakoś pozbierać po śmierci i pogrzebie czarnuszki z Alei, więc nic więcej nie jestem na razie w stanie z siebie wykrzesać...
-

ja też dziś tak mam...

Boróweczka moja kochana odeszła [*][*][*] dla niej i dla Twojej Czarnulki Kinya....
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Czw paź 09, 2008 23:26

kosma_shiva pisze:Boróweczka moja kochana odeszła [*][*][*] dla niej i dla Twojej Czarnulki Kinya....


:crying:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw paź 09, 2008 23:30 Rysiaki

Powiesilam calkiem swieze foty Rysiaczkow w watku Smoczka
--> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3580460#3580460
pozdrawiam

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 10, 2008 7:01

Tweety nie chce zapeszyć ale Kamie chyba wraca apetyt .......
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pt paź 10, 2008 8:23

Łowy udane i nie udane
To co chcieliśmy złapać to się nie udało
mamy natomiast dominującego samca
sprawce wielu ciąż no cóż przynajmniej nie wróciliśmy
z pustymi rekami .
Obrazek
Obrazek

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Pt paź 10, 2008 8:23

Etiopia pisze:Tweety nie chce zapeszyć ale Kamie chyba wraca apetyt .......


mów tak do mnie jeszcze :)

a dla Boróweczki i czarnuszki ['][']['] Kosma, Kinya, niestety dobrze wiem co czujecie, przytulam Was mocno ...


A ja już wróciłam z rannego polowania, niestety, musiałam zwinąć się wcześniej gdyż trzymało mnie to przedszkole. o 8 zadzwonił markopolo, że łup jest w postaci wielkiego czarnego kocura, ponoć największego rozpłodnika i dominanta w stadzie na Modrzewiowej. Kociuch pojedzie dzisiaj na ciachnięcie. Do karmienia przychodzi tam około 9 kotów, większość zasmarkana, oczy załzawione ale kociuchy dość odkarmione. Postaramy się wyłapać je do ciachnięcia, najlepiej w niedzielę gdyż one przez weekend to dokarmiane są tylko przez pacjentów, panie karmiące z personelu pracują poniedziałek-piątek. Więc w niedzielę towarzystwo może być mocno głodne. Najgorsze jest to, że trzeba robić to pojedynczo gdyż w tym momencie nie mamy gdzie trzymać ich po zabiegu. Chiron byłby najlepszy, bo od razu z leczeniem a tak to właściwie tylko te co są na tyle zdrowe aby je ciachnąć

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 10, 2008 8:31

widzę, że pisalismy jednocześnie :-)
a tak BTW pojawiła się ankieta do głosowania kogo będzie popierało miau w październikowym głosowaniu na Krakvecie. Ci którzy chcą wesprzeć koty Krk będące pod naszą opieką proszeni są o głos tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82395 W sam raz wór karmy można by odstawić tam na Modrzewiową

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 10, 2008 8:44

Ja juz oczywiscie zagłosowałam :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 10, 2008 8:54

miszelina pisze:Ja juz oczywiscie zagłosowałam :)


bardzo dziękuję :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 10, 2008 10:01

Własnie zagłosowałam.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 10, 2008 10:04

Miuti pisze:Własnie zagłosowałam.


Tobie też bardzo dziękuje. Mam nadzieję, że do naszych ogonków tez uśmiechnie się słońce :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 10, 2008 10:25

Tez zagłosowałam, na razie wygrywamy!!!!!!
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości