K jak katastrofa - happy end :)

» Pon lip 28, 2008 17:26

Trzymam kciuki caly czas.

» Pon lip 28, 2008 20:58

też trzymam
koteczek szalejący to koteczek zdrowy

szalej kocinko, demoluj łazienkę :twisted:

» Pon lip 28, 2008 21:01

Femka pisze:szalej kocinko, demoluj łazienkę

Szalej, szalej. Demoluj, demoluj :!:

Ważne, że już nie moją :lol:

» Pon lip 28, 2008 21:06

coś przegapiłam?
u Pipsi miała być tylko na weekend

zresztą nieważne, czyja łazienka
przecież koteczka tu jest najważniejsza, a nie jakieś apartamenty :ryk:

» Pon lip 28, 2008 21:10

Femka pisze:coś przegapiłam?
u Pipsi miała być tylko na weekend

zresztą nieważne, czyja łazienka
przecież koteczka tu jest najważniejsza, a nie jakieś apartamenty

No zmiana planów mała była :twisted:

Kocina gdyby tylko się tak nie bała... Po małej chwiluni miziania zaczyna taaaaaaaak mruczeć :1luvu:

A teraz jest już w swoim "apartamencie" i daje do wiwatu (mam nadzieję :wink:

) Callisto :twisted:

A Monia zapewne wypowie się jutro jak będzie w pracy :wink:

» Pon lip 28, 2008 21:20

trzymamy kciuki za zdrowie i wytrzymałość Callisto :twisted:

no i żeby łazienka wytrzymała

bardzo się cieszę z losów koteczki
bać też się przestanie
moja potrzebowała 15 miesięcy
ale za to teraz

kciuki wielkie i gratulacje uratowania biedactwa

» Sob sie 16, 2008 9:21

jakieś nowe wieści?

» Pon lis 24, 2008 13:30

Co z koteczką?

» Pon lis 24, 2008 14:02

Koteczka jest teraz przepiękna. Postaram sie później wrzucić zdjęcia. ma mięciutkie futerko. Tylko, jest strasznie niesmiała, ale jak przed chwilka na gg napisała mi Callisto coraz odważniejsza. zaczepia juz nawet koty mała rozbójnica. Jednak ciagle smarcze. Różne podejrzenia juz były, ale jak na razie żadne sie nie sprawdziły. W każdym razie to absolutnie nie ten sam kot.