Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoolCaty pisze:Dzwoniła do mnie nowa Duża Salsitki. Imię u malutkiej zostało. Salsa zaprzyjaźniła się już na maxa ze Śnieżkiem i od rana wariują i uprawiają galopady po mieszkaniu, tratując wszystko co spotkają na swojej drodze. Turlają się w zabawkach małej Ani i obmyślają różne plany, które po wykonaniu doprowadzają ich włascicieli do mocnych dawek zdziwienia i emocji. Dobrze wychowany Śnieżek już przejął wszystkie łobuzerskie zachowania Salsitki. Dzień przed telefonem do mnie, nowa Duża zrobiła na obiad ostry gulasz, który został w połowie pożarty przez Salse i Śnieżka prosto z garnka. Oboje wylądowali u lekarza z ostrym, wzdęciem i po podaniu leków, wesoło wariowali dalej puszczając niezliczone ilości cuchnących bąków. Pani stwierdziła, że za grosz te koty kultury nie mająSalsa ze Śnieżkiem dręczą i męczą też psa, skacząc po nim łapiąc go za ogon i uszy na raz. Potem zwiewają do pokoju syna i włascicielka zarzekała się, że ma wrażenie, że chichoczą z zadowolenia, że tak się dobrze zabawiły.
Także Salsitka w świetnej formie, pokochana na maxa, z zabawowym towarzystwem. Bardzo się cieszę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 581 gości