Cm.Wolski - głodne, chore, POMOCY w łapankach, karmieniu..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 01, 2008 23:43

nie było mnie ostatnimi czasy na forum, bo obowiązki służbowe całkowicie mnie pochłonęły. słuchajcie, jestem teraz w stanie dorzucić się do karmienia w kwestii finansów (ok 200 zł), problem w tym, że w tym tygodniu nijak nie dam rady kupić jedzenia :? jeśli ktoś mógłby się tego podjąć, chętnie zapłacę za karmę.

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro kwi 02, 2008 7:17

Podniosę ...
Cieszę się, że są środki na zakup karmy.
Ale to pomoc doraźna, szukamy kogoś, kto będzie regularnie chodził na cmentarz i karmił koty.
Wiem, marzenie ...
Ale może ..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 02, 2008 9:11

Wczoraj wieczorem przyjechało do mnie 10 kg suchej karmy dla cmentarniaków :D

A wieczorem wstawię kilka zdjęć z wczorajszej łapanki.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro kwi 02, 2008 10:35

chciałabym przekazać pieniążki na zakup karmy (albo karme, mogę zapupić i przekazać).
proszę o podpowiedź czy mam się kontaktować z meggi 2 czy z annskr?
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro kwi 02, 2008 11:20

A ja osobiście dziękuję wszystkim (ujawnionym i anonimowym :wink: ) Ofiarodawcom w imieniu kotów cmentarnych! za każdy, nawet najdrobniejszy gest pomocy i wsparcia. Cieszę się, zę pamiętacie o tych zwierzakach. A mi osobiście dzięki Wam rosną skrzydła i raźniej się wstaje tuż po 5 rano (a muszę przyznać, że z natury jestem typem sowy, chodzę późno spać)... :twisted:

Przypominam, iż akcją zbiórki karmy dla p. Wiesi i Cmentarniaków zawiaduje meggi 2 .

Meggi mieszka w sąsiedztwie p. Wiesi - może zatem przekazać bezpośrednio karmę lub środki na zakup karmy (IMHO, tez ważne gdyż koty np.... uwielbiają np. świeże nerki, i od dłuższego czasu przyzwyczajone są do menu Pani Wiesi, w stosunku do innych przypadkowo dobranych przynęt są nieufne, o czym przekonałyśmy się z Janą podczas łapanek... :twisted: )

To bardzo dobrze, że mają tak sprecyzowane preferencje smakowe, chroni to je w jakimś stopniu przed trucicielami i zjedzeniem czegoś przypadkowego, podrzuconego... Dlatego też ważne jest regularne ich karmienie.
Ono im ratuje życie..

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro kwi 02, 2008 11:45

Wczorajszy dzień na forum poczynił pewne zmiany dla mnie. Nie wycofuję się z akcji na cmentarzu, jednak postanowiłam zwolnić tempo we wszystkich swoich "kocich" działaniach. Być może do całkowitego wygaszenia.

Dlatego mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze kilka osób łapiących kotki na sterylki - oczywiście udostępniam klatkę-łapkę, wystawową, szukam dojścia do sterylek etc.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro kwi 02, 2008 11:49

Jana pisze:Wczorajszy dzień na forum poczynił pewne zmiany dla mnie. Nie wycofuję się z akcji na cmentarzu, jednak postanowiłam zwolnić tempo we wszystkich swoich "kocich" działaniach. Być może do całkowitego wygaszenia.

Dlatego mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze kilka osób łapiących kotki na sterylki - oczywiście udostępniam klatkę-łapkę, wystawową, szukam dojścia do sterylek etc.


Jana :(, ale rozumiem.

Ja zrobię sobie przerwę na forum, bo coraz bardziej mnie wnerwia.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 02, 2008 11:52

Również bardzo się cieszę, że tyle osób zadeklarowało swoja pomoc przy dożywianiu cmentarniaków.
Kiedy zajrzałam po raz pierwszy do tego wątku, sytuacja wyglądała naprawdę dramatycznie, ale teraz to już zupełnie inna historia. :wink:
Mam nadzieję, że także i moje pieniądze dotarły już do Meggi 2, która przeznaczy je na zakup świeżych nerek, serc czy innych frykasów.

psychonaut

 
Posty: 291
Od: Czw sty 24, 2008 11:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro kwi 02, 2008 12:10

meggi, dostałaś pw ode mnie z poniedziałku o pieniądzach na karmę? nie mam żadnej odpowiedzi od ciebie

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro kwi 02, 2008 21:37

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Jeśli ktoś chciałby wykorzystać zdjęcia "cmentarne" do nowego bannerku, proszę bardzo.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro kwi 02, 2008 22:04

Emanko, serdeczne dzieki ze chcesz dorzucic sie do karmy dla koteczków Dziękuje.
Asia-m, wiesz tyle roznych dostałam wiadomosci , moze nie zauwazylam. Jestem skołowana swoimi problemami zdrowotnym.
Psychonaut, pieniązki przyszły wczoraj- dziekujemy,
rozliczenie zrobie jednak na pierwszej stronie wątku .
Piekne te kocinki i takie tłusciutkie. Ta na 3 zdjęciu to chyba ta cięzarna która poszła jako pierwsz do cięcia. Jano dziekuje i nie opuszczaj nas w tym wątku wolskim.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw kwi 03, 2008 6:34

Wypuściłam dzisiaj swoją pannę. Dała dyla i tyle ją widziałam. W każdym razie jest w dobrej formie :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw kwi 03, 2008 6:43

ariel pisze:Wypuściłam dzisiaj swoją pannę. Dała dyla i tyle ją widziałam. W każdym razie jest w dobrej formie :).


:D
Na pewno pomachała Ci ogonkiem na pożegnianie :wink:


Taki rozwój wątku podnosi mnie na duchu - dzięki wszystkim :king:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 03, 2008 8:02

Dorzuciłam kilka groszy dla kociastych.
Tylko tyle mogę :|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw kwi 03, 2008 8:22

meggi 2 pisze: Piekne te kocinki i takie tłusciutkie. Ta na 3 zdjęciu to chyba ta cięzarna która poszła jako pierwsz do cięcia. Jano dziekuje i nie opuszczaj nas w tym wątku wolskim.


Na pewno? Bo nie ma naciętego ucha - czy nie oznakowano kotek?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 44 gości