Bielskie B.- 7 tymczasów-kciuki za Sane.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 28, 2008 12:32

carmella pisze:nie chcę żeby berni wyjeżdzała :cry:

(nie oferujcie jej DT!!! dajcie jej lepiej płatną pracę !)


Ja też nie chcę :(
Fatalnie po prostu...
I jeszcze mówi, że nie wie kiedy wróci... :conf:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 29, 2008 8:05

mahob pisze:
carmella pisze:nie chcę żeby berni wyjeżdzała :cry:

(nie oferujcie jej DT!!! dajcie jej lepiej płatną pracę !)


Ja też nie chcę :(
Fatalnie po prostu...
I jeszcze mówi, że nie wie kiedy wróci... :conf:



kobietki, no proszę Was...bo mi bedzie jeszcze smutniej...

narazie nie mam czasu myslec o wyjeżdzie.problemy problemy problemy z tymi kociastymi..

mój Dzerry zrobił pawika a w pawiku....glisty :roll: :crying: :crying: sztuk dwie...
czeka mnie odorbaczanie całego stadka sztuk 8-tymczasów 5. Pomocy!!!!Najlpeiej byłoby chyba podać stronhold, ale to drogawe. Co jeszcze polecacie? Pratel odpada-efekty mnie nie zadowalają :( , cos skutecznego, dobrego i...niedrogiego 8)

Moja Dzaga jest chora, ma ph 8, kryształy, podwyzszone leukocyty...czekam na wyniki posiewu bo zapalenie pecherza też chyba jest :( Naprawde nie miała kiedy chorować jak teraz.
Czy moze to być z powodu karmy? Niestety ostatnie czasy to strasznie chudziutkie są :( i koty musiały jeśc purine cat chow ...i jakos dziwnie z tym zbiegły sie problemy mojej Dzagi :?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt lut 29, 2008 8:26

Robale precz :!:

Ja znam jeszcze Cestal na robaki. Ale chyba nie jest tani...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 29, 2008 8:57

:(

berni ja na robale to albo pratel używałam albo anipracit (a może aniprazol to był) (ale z powtórką)

teraz jakoś przemawia do mnie profender, bo obiecuje, że zabija też postaci larwalne, a działa i na glisty, i na przywry, i na tasiemce.

tylko jedna ampułka (spot-on) kosztuje 20 zł :(

a poza tym znalazłam
http://www.molosy.pl/strona_glowna/wet/ ... azorek.htm
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob mar 01, 2008 19:53

Co to się dzieje...
Glisty, Dżagunia....
:(
Trzymam kciuki.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 01, 2008 20:00

U nas najlepiej się sprawdza Stronghold lub Adwocat na glisty, a na tasiemce Anipracit. Tylko, że my kupujemy większe opakowania i dzielimy na koty...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 03, 2008 7:48

tez kupuje strongholda jak na duzego psa i dzielę...przy wczesniejszym stadku 16 kotów w domu z pwoodu zwykłego odrobaczania poszłabym z torbami :lol:

Obecnie sztuk jest mniej, ale i tak sporo to kosztuje nawet przy kombinowaniu :( ale przecież juz wiecej zwierzaków nie moge mieć na tymczasie..nawet glist..wiec coś trzeba zlikwidowac i padło na glisty 8)
dzis zakupię strongohd i bedziemy się kropić.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 03, 2008 9:50

berni pisze:.... ale przecież juz wiecej zwierzaków nie moge mieć na tymczasie..nawet glist..wiec coś trzeba zlikwidowac i padło na glisty 8)
....


:lol:

A nie chcesz ich wyadoptować :?: :wink:
Jakieś ogłoszenia może... :twisted:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 03, 2008 15:34

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Pon mar 03, 2008 15:44

jeszcze jeden

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2890681#2890681

no, to na razie tyle...znajdę coś jeszcze, ale to musze powrócić z wygnania :roll:

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Śro mar 12, 2008 20:55

Anetka kochana wystawiła kolejne bazarki na bielskie biedy

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73271
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73270
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73269
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73235



Z poprzednich bazarków wpłynęło:
20 zl Aneta od zwierzyńca
20zł - Falka (bazarek Anety)
21zł - Eva2406 (bazarek mój)- wydałam na karmę dla Bajki -17,5 zł( hill's k/d 400g, 2 X RC renal saszetka-8zł )
10zł - carmella (bazarek Anety)

Wydatki:
Brydzia- łącznie dotyczasaowe leczenie -272 zł ( Wpłaty Bungo-50 zł, Ela z Cieszyna -40 zł, Basia -100zł)
Leczenie to: idestinal 400g, stronghold, usg, badanie krwi, 2x opakowanie synuloxu, 10x zastrzyki z linco, szczepienie)
Milusia 220 zł -tyle było do 7.03.08 (Milusia nadal w lecznicy, wiec koszt bedzie wiekszy)

Czeka nas odrobaczanie całego stadka i jesli nadal urzad miasta nie poinformuje lecznic to jeszcze sterylki Łatki i Gusi...

jednym słowem...zapraszam do licytowania!!!!!
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob mar 15, 2008 8:48

dzis dobry dzien na polowanie ...na koty.

Na podwórku w kamienicy w której mieszkały tymczasowo Andrzejki są dwa koty...podobno to dwie kotki. Podobno obie zaciązone :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 17, 2008 8:23

cholera...polowanie skonczyło sie zupełna klapą :(
na 3 kotki na które polowalysmy zadna maupa do klatki nie raczyła wleźć :? :evil:

dwie sa juz cięzarne, jedna nie ma tylnej nogi, ledwo kuśtyka :( :( a brzuch ma już ogromny :(

Na tym podwórku zyło kiedyś z 6-7 kotów..tak przeszkadzały jednemu lokatorowi ze wydał im totalna wojnę...lał wodą, przepędzaił, niszczył miseczki etc. Wkoncu przyjechało schronisko, wystawili łapki, złapali 5 kotów i zabrali..co sie z nimi stało nie wie nikt, ale los dzikiego kota w schronisku jest tragiczny :( :( moze je uspili....

Te dwie kotki sie nie zlapaly, są za cwane za mądre..także ciężko widzę sukces w łapance...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 17, 2008 8:39

kurcze berni

:roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto mar 18, 2008 7:56

nastepne polowanie nie wiadomo kiedy:) kotki sa nauczone przychodzenia na posilki o 10 rano :( dokarmia je fantastyczna kobieta, Pani Maria. O ogromym sercu i mądrej głowie. Ma juz ponad 85 lat i namawia wszystkich do kastracji kotów!!!!

niestety urzad miasta milczy jak zaklęty :evil: w sprawie darmwych sterylek. Zadna lecznica nie dostała jeszcze oficalnego pisma że jest kasa i mozna ciąć :evil: :evil: :evil:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, niafallaniaf, puszatek i 58 gości