Iwonkowe tymczasy-nowy tymczas str 37

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 21, 2008 20:42

Kilka razy w zyciu zdazylo mi sie cos przewidziec, bzdury takie, np ze spadnie mi cos na glowe, po prostu to wiedzialam... i spadlo, zeslizgnelo sie z dachu. Wielka bryja zmrozonego sniegu walnela mi w leb.
Tak jest z Sylwesterem
Kompletnie nie dopuszczam do siebie, ze Sylwester moze umrzec. Prosi o pomoc, chce jesc i sie glaskac, probuje sie myc. Jestem zalamana i wsciekla, i nie moge uwierzyc, ze jest z nim tak zle. Weterynarze gdy go widza, przecieraja oczy, ze on taki chudy i blady i zyje.
Teraz dwonilam do iwonki2. Przygotowywala mu convalescenca na talerzyk, gdy zadzwonil jej telefon, poszla po niego i wrocila do talerzyka, patrzy... a Sylweter wylizuje papke. Widzialby kto zeby kot sam chcial zjesc Convalescenca?
Nie wiem jak mu pomoc, nic juz nie wiem.

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 21, 2008 20:46

karee-moze jeszcze dac mu siemie lniane? ono bardzo dobrze działa osłonowo na jelita

ja tez nie wierze :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 21, 2008 20:49

Sylwester, koteczku :(

karee, a moze jednak zrobic mu test na białaczke
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon sty 21, 2008 20:51

Karinko,Mała ma rację siemie lniane...może pomoże.....rany jak On chce życ.....czasami cuda się zdarzają...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon sty 21, 2008 20:54

tangerine1 pisze:Sylwester, koteczku :(

karee, a moze jednak zrobic mu test na białaczke


jesli wyjdzie, ze to nie bialaczka, to i tak nie bedzie dalej wiadomo co. on jest leczony na ostre zapalenie przewodu pokarmowego, ale pod roznym kątem. jesli to bialaczka, bedzie wyrok, zwlaszcza w jego stanie. to nie jest Sylwester to cien Sylwestra :( on ledwo ciagnie.

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 21, 2008 20:59

iwona_35 pisze:Karinko,Mała ma rację siemie lniane...może pomoże.....rany jak On chce życ.....czasami cuda się zdarzają...


mialam mu kupic :( przez te nerwy zapomnialam :( teraz siedze i pije drugiego drinka, bo sie tak denerwuje, ze musialam chlapnac :( do iwony mam daleko, nie wsiade w auto :(

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 21, 2008 21:05

Nie wiem, co napisać... chyba tylko tyle, że nadzieja umiera ostatnia, więc ja mam nadzieję, że Sylwek da radę, mimo wszystko.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 21, 2008 21:07

ja wprawdzie nie chlapnełam-ale teraz tez nie wsiade :(
moze Iwonka rano gdzies koło siebie kupi.
Moze rano bedzie lepsze...

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 21, 2008 21:37

Karinko i Iwonko2-Dajecie Mu miłość,ciepło,bezpieczeństwo-On o tym wie,stara się pokonać chorobę,bo czuje,że Komuś na Nim zależy.Wierzę,że Mu się uda :(
Trzymajcie się dziewczyny,jestem z Wami.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sty 22, 2008 8:11

Nowy dzień....aż się boję zapytac???? :( :( :( :( :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto sty 22, 2008 9:37

Sylwester bez zmian. o 13.30 jedziemy na codzienna dawke lekow, a potem do Mikolowa na kolejna konsultacje.

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 22, 2008 11:37

Cały czas trzymam kciuki mocno zaciśnięte za Sylwusia.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 22, 2008 16:00

:cry: rozmawiałam teraz przez telefon z dziewczynami, wieści są złe ..........bardzo złe :cry: :cry: :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto sty 22, 2008 17:37

ko_da1 pisze::cry: rozmawiałam teraz przez telefon z dziewczynami, wieści są złe ..........bardzo złe :cry: :cry: :cry:


:cry: :cry: :cry:
A możesz napisać więcej?
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 22, 2008 18:01

Bylismy na konsultacji.
Ostatniej.
Sylwester umiera. Takie byly pierwsze slowa pani doktor. Ma zoltaczke limfatyczna, a rozpad hemoglobiny to nieodwracalna zmiana. Organizm dziala destrukcyjnie sam na siebie. Wszystko wskazuje na zespol braku odpornosci. Sylwester nie reaguje na zadne leki, zostala mu juz tylko skorka i kosteczki, a organy przestaja funkcjonowac, coraz trudniej tez oddycha. Nic sie nie da zrobic :cry: i nic sie zrobic nie dalo, by to zatrzymac :cry: To wirus.
Nie pomoze zadna superkarma i superlek, on dostawal bardzo dobre leki.
Poniewaz Sylwester chcialby cos zjesc, ale nie moze, bo dostanie meczacej biegunki i bedzie sie czul gorzej, jutro ugotujemy mu kurczaczka, nakarmimy go, a potem :placz: ... bo to co w tej chwili robimy to przedluzanie agoni :placz:
Niestety nie bedzie upragnionego cudu...
Bardzo wszystkim dziekujemy za wsparcie ! :(
Przepraszam licytujacych, ze nie mialam teraz czasu pilnowac moich Sylwestrowych bazarkow :( postaram sie to uporzadkowac w czwartek. Wszystkie pieniadze przekaze na schronisko.

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 82 gości