Śpij Elfiku [*] ;( / Irenka w DT :) szukamy domu!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 03, 2007 11:45

Elfik potrzebuje DT - PILNIE!!!
czy ktoś mógłby wziąć kotkę do siebie????

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 11:53

Puus może napisz kilka informacji o tym jaki to musi być tymczasik,jakiej opieki Elficzka nasza potrzebuje,jakich leków ,czy dom może być z kotami,jak Elficzek reaguje na psy ?bo coś mi się wydaje ,że ludziska boją się ,ze nie podołają z opieką nad chorą Elficzką ,ja nie mam pojęcia o chorobach kocich i może nasi forumowicze zaglądający na tę stronkę chcieliby pomóc ale mają wątpilwości...sama nie wiem ....przepraszam,że cię nękam masz pewnie dużo obowiązków ale już kończą mi się pomysły ...podrzucam i podrzucam....

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie cze 03, 2007 12:03

Dziewczyny - ludzie boją sie brać chore i niezdiagnozowane zwierzaki .... Bo tak na prawdę nie napisałyście wiele o dolegliwościach Elfini ... Owszem jest mocznica, ale jaka jest jej przyczyna ?? Czy ktoś na SGGW stara się to ustalić ? Opieka nad takim kotem to wielka odpowiedzialność i dodatkowo duże obciążenie finansowe .... Żeby choć było wiadomo co jest przyczyną mocznicy .... Czy to ostra niewydolność, początek przewlekłej niewydolności, wielotorbielowatość nerek, chwilowy efekt wcześniejszego niedożywienia, a moze jeszcze coś innego .... Co mówią lekarze, jakie ewentualnie prognozy .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 03, 2007 12:10

biamila pisze:Puus może napisz kilka informacji o tym jaki to musi być tymczasik,jakiej opieki Elficzka nasza potrzebuje,jakich leków ,czy dom może być z kotami,jak Elficzek reaguje na psy ?bo coś mi się wydaje ,że ludziska boją się ,ze nie podołają z opieką nad chorą Elficzką ,ja nie mam pojęcia o chorobach kocich i może nasi forumowicze zaglądający na tę stronkę chcieliby pomóc ale mają wątpilwości...sama nie wiem ....przepraszam,że cię nękam masz pewnie dużo obowiązków ale już kończą mi się pomysły ...podrzucam i podrzucam....

Przecież Kasia nie opiekuje się tym kotem, tylko jest na SGGW w Warszawie.. :roll:
Stamtąd powinny byc informacje dokładne, co jest kotu potrzebne, aby przeżył..
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 12:10

ja dokładnie nie wiem.
Bajka musi coś napisać.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 12:13

KaśkaGM pisze:Dziewczyny - ludzie boją sie brać chore i niezdiagnozowane zwierzaki ....


ja wzięłam takiego zwierzaka, bo mam Domino z Korabiewic.
może znajdzie się ktoś, kto weźmie Elfika.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 12:20

ok ja to wiem, też ma schroniskowego chorowitka z niewydolnością nerek .... Tylko .... pamiętajcie o tym, że nie każdy tak zrobi - nie każdy ma pojęcie o potrzebach takiego zwierzaka .... A ponieważ śmiem twierdzić, że mam pojęcie - przynajmniej jako takie o niewydolności nerek stąd też moje pytania, które niewątpliwie mogą pomóc ewentualnemu, przyszłemu domkowi Elfika ....

Poza tym - jakakolwiek DIAGNOZA, co robią z kotem, jakie miał badania, jakie dostaje leki, czym jest nawadniany .... etc. To ważne wiadomości .... Zawsze odnośnie samej choroby i sposobu leczenia możecie się zwrócić z pytaniem do Beliowen lub Blue ... Zawsze wam pod względem medycznym pomogą ... Bo wiedzę mają ..... i kwalifikacje też ....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 03, 2007 12:20

Droga Puss ty wzięłaś Domino ,bo jesteś aniołem i to w dodatku aniołem znającym się na kotach !pisałam już do Bajki ,żeby napisała coś więcej o chorobie Elficzki i o potrzebnej jej opiece czekamy więc na odzew ! pozdrawiam wszystkich i myślę ,że wśród czytających ten wątek znajdzie się kolejny anioł ,anioł,który roztoczy opiekę nad Elficzką ! Anioł pilnie potrzebny!!!!!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie cze 03, 2007 12:24

Aha Dziewczyny - jeszcze jedno ... W tej chwili dla dobra Elfika DT powinien być w Warszawie .... Transport nie służy nieustabilizowanym nerkowcom .... niestety .... Może dopiszcie w tytule, że chodzi o Wa-wę ...
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 03, 2007 13:01

Hop!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie cze 03, 2007 15:57

dziś u elficzka juz bardzo źle...
33 stopnie. nie je, nie pije, nie wstaje. nawet siusiu robi pod siebie. dostaje antybiotyk, kroplówki z witaminami, dostała kilka dni temu erytropoetynę...
Ale ona chyba już sie poddała :(

Lilithian

 
Posty: 247
Od: Sob lut 10, 2007 22:35
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Post » Nie cze 03, 2007 18:54

Boże czyżby było już za pózno? Elficzko ....mam nadzieję,że nie odczuwasz bólu....proszę....

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie cze 03, 2007 20:32

KaśkaGM pisze:Dziewczyny - ludzie boją sie brać chore i niezdiagnozowane zwierzaki .... Bo tak na prawdę nie napisałyście wiele o dolegliwościach Elfini ... Owszem jest mocznica, ale jaka jest jej przyczyna ?? Czy ktoś na SGGW stara się to ustalić ? Opieka nad takim kotem to wielka odpowiedzialność i dodatkowo duże obciążenie finansowe .... Żeby choć było wiadomo co jest przyczyną mocznicy .... Czy to ostra niewydolność, początek przewlekłej niewydolności, wielotorbielowatość nerek, chwilowy efekt wcześniejszego niedożywienia, a moze jeszcze coś innego .... Co mówią lekarze, jakie ewentualnie prognozy .....


Owszem na SGGW starają się ustalić jakie są przyczyny choroby, ale na razie bez większych efektów. Elfik ma niewydoloność nerek i anemię. Większym problemem jest anemia, miałam nadzieję, że erytropoetyna przyniesie poprawę, ale jak widzę na razie nie jest nic lepiej...
To właściwie wszystko co wiem, uwierzcie, że naprawdę trudno jest dopytać się o jakieś konkrety, historia z karmą jest tego najlepszym przykładem. Właśnie dlatego tak ważną i pilną sprawą jest znalezienie domu dla Elficzka. Niestety opieka w szpitalu nigdy nie będzie tak dobra jak domowa. I tak ostatnio było o tyle dobrze, że Ibe codziennie zaglądała do koteczek, teraz niestety będzie to robić znacznie rzadziej. Ja nie mam możliwości tam zaglądać, mogę tylko dzwonić, cała nadzieja w Lilithian...
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 03, 2007 20:39

Prosimy o domuś bardzo!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie cze 03, 2007 21:02

moim skromnym zdaniem dom na razie nie wchodzi w gre. ona codziennie dostaje kroplówki, zastrzyki, jest badana kilka razy dziennie, dogrzewana. nie można jej wozić na kroplówki bo jest za słaba. i nie je żadnej karmy...nawet babycat. Naprawde jest z nią źle :(

Lilithian

 
Posty: 247
Od: Sob lut 10, 2007 22:35
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości