Bytomskie koty - udana adopcja Lilo i Sticza :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 11, 2008 0:28

Malutka jest faktycznie bardzo biedna, brzunio ma wielki - pewnie pełen robali, a oczko wygląda nieciekawie. Moim zdaniem mała coś na nie widzi. Zobaczymy, co powie jutro wet.
Mazda jednak zostanie wypuszczona, bardzo się stresuje w domu. Prawdopodobhnie jutro wypuścimy ją na wolność. Skoro żyła tam 10 lat to sobie poradzi.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw cze 12, 2008 10:56

Kociaki zaliczyły wczoraj pierwszą wizytę u weta. Mniejszy chlopczyk zdrowy jak rydz imię robocze Śmigoll :D a mała dostaje antybiotyk i maść do oczka i ma na imię Mamolla :D
Mała Mamolla jest kociczką z charakterem jeszcze broni się przed głaskami i wtedy warczy i gryzie , ale po dłuższej chwili się odpręża i slicznie mruczy :wink: Istna mała złośnica :wink:
Śmigoll jest odważniejszy od niej bardziej proludzki i już nadaje się do adopcji :wink:

A to zdjęcia naszej dwójki:
Złosnica Mamolla dzień pierwszy
Obrazek

i dzień drugi juz się bawię :wink:
Obrazek

Obrazek

tu widać jej chore oczko :cry:
Obrazek

Obrazek

zobaczcie jaka jestem śliczna
Obrazek

A teraz Śmigollek :lol:
Obrazek

jaki jestem malutki....
Obrazek

Obrazek

Obrazek

a taki śliczniutki :wink:
Obrazek

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw cze 12, 2008 11:42

Śliczne kociątka. Mam nadzieję, że uda im się znaleźć szybko dobre domki :D Oczko malutkiej wydaje mi się do odratowania, a co wet na to powiedział ?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw cze 12, 2008 12:02

Barbara Horz pisze:Śliczne kociątka. Mam nadzieję, że uda im się znaleźć szybko dobre domki :D Oczko malutkiej wydaje mi się do odratowania, a co wet na to powiedział ?

Oczko Mamolli jest zmętniałe, widać trzecią powiekę. Według weta nie powinno być komplikacji, wiem, że lekkie zmętnienie czasem zostaje ale zwykle prawie tego nie widać.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt cze 13, 2008 8:13

Mazda została wczoraj wypuszczona i chyba nawet się ucieszyła, że wróciła na stare śmieci....

Dzieciaki dokazują, dopisuje im apetyt i roznoszą mieszkanie :lol:
Mamolla jeszcze warczy na ludzia jak się ją weźmie na ręce, ale dość szybko zaczyna się bawić i zapomina ze ludź jest straszny :twisted:
Cały czas dostaje maść do oczka, ale zmętnienie już jej raczej zostanie :cry: Szkoda, że pani która ją wzięła z ulicy nie pomyślała, żeby pójść do weta, gdyby mała zaczęła wcześniej kuracje miałaby większe szanse na zdrowe oczko :?

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt cze 13, 2008 15:35

Kolejny kociak zlokalizowany :cry: A już myslałam, że wyciachałyśmy z Patsi już wszystko z tego jednego podwórka :evil: Kociaczek ma ok 6 tygodni i jeszcze dziś będę próbowała go łapać :? Kocice też trzeba złapać do sterylki ale ona to ta cwanisza, bo jak łapałysmy z tamtąd kocice to ona się wyniosła :twisted: No a teraz wróciła z maluchem....

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt cze 13, 2008 17:19

Własnie wróciłam od weta z kociakiem znalezionym przed godziną przez koleżanke Patsi. Jest to bura kociczka z okropnym kocim katarem. Na cito potrzebujemy tymczasów bo jest jeszcze jeden kociak do złapania, którego widziałam dziś rano!!!!!!! Brakuje nam miejsca na kolejne kociaki a tamten maluch nie może zostac na ulicy !!!!!!

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt cze 13, 2008 21:59

To nie wszystko, oprócz nowego kociaczka u blondi jest jeszcze jeden :(
Pewna pani zadzwoniła do eszy, że jest kociak maciupki i ona nie da rady się nim zająć. Pojechałyśmy do pani i zobaczyłyśmy malutkiego Bączka. Bączek ma około 3 tygodni i koci katar. Maluszek jeszcze butelkowy. Esza wzięła maleńtasa na tymczas. Byłyśmy u weta, Bączek dostał zastrzyk na odporność i dicortinef do oczu. Oczka brzydkie ale nie tragiczne. Maluch jest silny, potrafi się drzeć w niebogłosy :twisted:

Maluszek od blondi jest w najgorszym stanie :cry: Oczka jednego prawie nie otwiera, oddycha pyszczkiem, nie chce jeść pokarmu stałego (dostaje śmietankę z glukozą). Jutro rano jedziemy na kontrolę do weta.

Śmigoll jutro jedzie na tymczas do Kasi.
Tak więc są 4 kociaki, a 5 do łapania. Czuję w kościach, że wysyp dopiero się zaczyna :?
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 14, 2008 10:23

Kocinka ma się ciut lepiej zaczynam myśleć optymistycznie, że uda się ją uratować ! Maleńka je ładnie gerberka i śmietankę ale musi być karmiona bo sama nie umie jeść :cry: Z braku czasu zdjecia malutkiej będą dopiero w poniedziałek ale mówię uczciwie mała jest śliczna pomimo zaropiałych ślepków 8)

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 14, 2008 14:33

Biorę mój zdezelowany aparat i jadę do blondi :wink: Muszę pokarmić malutką, bo blondi w pracy. Mam nadzieję, że fotki wyjdą :twisted:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 14, 2008 23:48

Zdjęcia małych choróbek:
Mamolla- wesoła ale oczko takie sobie
Obrazek
Kruszyna - oczko niby lepiej ale ciągle brzydkie
Obrazek
Obrazek

Bączek:
Obrazek
A to relacja eszy, która opiekuje się Bączkiem:

Bączek cały dzień darł sie jak najęty gdy nie czuł mnie blisko przy sobie. Pewnie i tak trzymałabym go wciąż na rękach, bo niestety dwa moje kocury nie zaakceptowały maluszka :( .
Nie miałam pojęcia ile trzeba czasu i cierpliwości do opieki nad maleńkim kociakiem.
Noc spędziliśmy razem w łóżku - Bączek otulony w "poduchy" spał, tylko od czasu do czasu popłakując, a ja jak zając na miedzy i w nerwach czy czasami nie przygniotę maluszka. Na szczęście mały obudził mnie o 5 donośnie domagając się jedzenia :) .
Ponieważ nie byłam pewna reakcji moich kocurów, Bączek został przeniesiony do mojej mamy.
Mały je, robi sioo (gdzie się tyle w nim tego mieści ) i koopę. Oczka bardzo fajnie zareagowały na kropelki i mam nadzieję, ze w poniedziałek wet nie będzie musiał malucha faszerować zastrzykami.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie cze 15, 2008 17:48

Kruszyna ma dzisiaj super apetyt! Dosłownie rzuca się na kurczaka, warczy itd :twisted: Jak ma apetyt, to znaczy,że idzie ku lepszemu. Kruszyna otwiera już dzisiaj bardziej oczko ale to i tak dopiero szparka, pod spodem spuchnięte itd. Zdrowiej maluszku :ok:

Poza tym koleżanki dzieci blondi zlokalizowały 3 kociaki z matką, trzeba będzie połapać...tylko gdzie my je damy? :roll:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie cze 15, 2008 19:55

Podrzucę.
Cudne te maluchy, oby zdrowiały i domki szybko znalazły. ..
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie cze 15, 2008 21:45

anita5 pisze:Podrzucę.
Cudne te maluchy, oby zdrowiały i domki szybko znalazły. ..

Dzięki.
Śmigoll ma mnóstwo ogłoszeń ale nikt jeszcze nie dzwonił... :(
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 16, 2008 8:08

Godzinkę temu złapałam z Patsi maluszka z BŚ jest ciut starszy od Mamolki no i bardzo wystraszony..... Cierpię na brak miejsca nie mam gdzie go wsadzic :cry: Mój TŻ się wscieknie jak zobaczy kolejnego maluha i zostane wyeksmitowana z własnego domu !!!!!! A jest jeszcze kocica do złapania z trójką maluchów..... POMOCY !!!!!!!!

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 719 gości