Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
berni pisze:Bajeczka mnie troszkę martwizjadła tylko odrobinkę mokrego renala...nie wiem czy je jak mnie nie ma, zostawiam im całą miskę suchego, ale do tej miski są trzy mordki:Tonip, Stokrocia (która lubi sobie zjeść) i Bajeczka, więc nie wiem czy Bajka też coś je kiedy nie widzę czy nie. A już nie mam gdzie jej umieścić osobno, bo kotów się mi namnożyło strasznie
![]()
Na szczęście Bajeczka czuje się dobrze, jak wchodzę do pokoju wychodzi z budki na spotkanie, pobawiła się dzisiaj piórkami, dała się wymiziać i wyciagnąć wenflon. Zajrzałam delikatnie w paszczę a tak same śliczne ząbki widać![]()
Jutro jedziemy na kontolę i kłujkę antybiotykową i obmyslimy z wetką strategię co dalej z jej nereczkami.
A Stokrocia....
Stokrocia jak to Stokrocia chciałaby żeby cały dzien ktoś ją miział. Nie wiem czy ten kot kiedykolwiek ma dosyć głaskania.
A co u wetki wyprawiałanawet obmacanie brzuszka Stokrocia potraktowała jako mizianki
![]()
wogóle jak ją wetka zobaczyła stwierdziła że ja znowu z kotem w którym do strzału się zakochała![]()
a jak wyszłam z Stokrocią żeby wkońcu ją zważyć ( a waga jest w poczekalni) to pół poczekalni jęknęło ach a drugie pół och![]()
a waga pokazała zaledwie 4,9 kg![]()
Ja myślałam że Stokrocia wagi oscyluje w granicach 6-8 kg a tu taka niespodzianka. To chucherko przecież
naprawdę Stokrocia wygląda na duzo duzo więcej, chetnie bym ją poodchudzała ale w tych warunkach nie ma takiej mozliwości
Chucherko
![]()
no to kto pokocha ślicznotę?
Moje chucherko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości